Prezydent Lech Kaczyński przyjdzie w poniedziałek na inaugurację Sejmu nowej kadencji, ale nie zabierze głosu. Przemówienie wygłosi premier Jarosław Kaczyński, który tego dnia poda rząd do dymisji.
Już wiadomo, co zrobi Lech Kaczyński. Będzie jednak w Sejmie, choć media spekulowały, że nie przybędzie na Wiejską, bo źle przyjął porażkę PiS w wyborach. Co więcej, pojawiały się informacje, że swoją decyzję ogłosi w ostatniej chwili, czyli dopiero w poniedziałek.
- Prezydent będzie obecny podczas inauguracji posiedzenia obu izb parlamentu, ale głos zabierze jedynie w Senacie – poinformował wiceszef Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Marcin Rosołowski. I dodał: – Nie ma co się doszukiwać w tym jakichś podtekstów. W Sejmie będzie przemawiał premier, prezydent przemówi w izbie wyższej parlamentu.
Będzie to pierwszy taki przypadek w historii III RP, że prezydent nie przemówi podczas inauguracji Sejmu. Od roku 1991 do 2005 prezydenci - Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski - zawsze podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu zabierali głos na forum izby.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24