"Polska była, jest i będzie po stronie Izraela w jego konfrontacji z islamskim terroryzmem, ale nigdy po stronie polityków, których działania prowadzą do głodu i śmierci matek i dzieci" - napisał Tusk w niedzielę.
Szef rządu podkreślił, że "to musi być oczywiste dla narodów, które przeszły wspólnie przez piekło II wojny światowej".
Komentarz kandydata na ambasadora USA
W niedzielę kandydat na ambasadora USA w Polsce Tom Rose komentował post szefa MSZ Radosława Sikorskiego z nagraniem fragmentu jego wywiadu z portalem Onet, w którym polski minister stwierdził, że "Izrael nawet wtedy, gdy działa w samoobronie, nie jest zwolniony z respektowania prawa międzynarodowego". - Głodujące dzieci w Gazie nie wiedzą, co to jest Hamas - zaznaczył szef polskiej dyplomacji.
"Jak Pan dobrze wie, historia nie zna precedensu, w którym grupa terrorystyczna prowadzi wojnę w celu jawnego unicestwienia suwerennego państwa, osadza się wśród ludności cywilnej, a następnie polega na tym państwie w kwestii zaopatrzenia w żywność, wodę i paliwo" - stwierdził Rose, dodając, że "właśnie to czyni Izrael - często pod przymusem, często za cenę ogromnych kosztów i ryzyka dla własnych żołnierzy, a prawie zawsze bez wzajemności".
"Izrael nie zachowuje się jak tyrani historii. Postępuje zgodnie z prawem międzynarodowym, nawet gdy jego wrogowie lekceważą wszelkie jego nakazy. Izrael udzielił swojemu śmiertelnemu wrogowi więcej pomocy humanitarnej niż jakikolwiek inny kraj w historii wojen - i czyni to pod ogromną presją i z ogromnym ryzykiem dla własnego ciała i krwi - nie dlatego, że jest do tego zobowiązany, ale dlatego, że jest państwem żydowskim, przestrzegającym podstawowych norm moralnych" - napisał Rose.
Dyplomata zapytał też retorycznie, czy "Ukraina powinna wysyłać konwoje z pomocą humanitarną, będąc pod ostrzałem, aby nakarmić rosyjską ludność cywilną na okupowanym Donbasie lub Krymie? Czy zrobiłaby to Polska?". "Byłyby to absurdalne żądania - dla Polski, dla Ukrainy, dla każdego kraju walczącego obronnie, a jednak Izrael stawia im czoła codziennie" - podsumował Rose.
Działania Izraela w Strefie Gazy
Agencja Associated Press, powołując się na lokalne służby medyczne i świadków, podała, że siły izraelskie zabiły w niedzielę w Strefie Gazy co najmniej 23 Palestyńczyków czekających na jedzenie. Do strzelaniny doszło w pobliżu punktów rozdawania żywności w ogarniętej wojną i głodem półenklawie.
Wojna w Strefie Gazy rozpoczęła się 7 października 2023 roku, gdy Hamas zaatakował południowy Izrael, zabijając około 1200 osób, głównie cywilów, i porwał na terytorium Gazy 251 kolejnych. Według ministerstwa zdrowia Gazy izraelski odwet pochłonął już ponad 60 tysięcy ofiar.
Autorka/Autor: sz/kab
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP