Półtora tysiąca sędziów, prokuratorów, radców prawnych i adwokatów stanęło w obronie sędzi Joanny Knobel oraz sprzeciwiło się "bezprawnym próbom nacisku" na Sąd Okręgowy w Poznaniu. To wynik pisma, które do prezesa poznańskiego sądu skierowała przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa, zwracając się o "przeszkolenie z prawa konstytucyjnego" sędzi Knobel, która uniewinniła uczestników protestu w poznańskiej katedrze z października 2020 roku.
W poniedziałek Sąd Rejonowy Poznań - Nowe Miasto i Wilda uniewinnił nieprawomocnie 32 osoby, które w październiku 2020 roku podczas mszy w poznańskiej katedrze wyszły przed ołtarz z transparentami o treściach związanych z prawem do aborcji. Msza została przerwana. Do tego wydarzenia doszło po wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającego przepisy antyaborcyjne. Sędzia Joanna Knobel przypomniała w uzasadnieniu wyroku, że orzeczenie TK wywołało falę protestów w całym kraju.
Po uniewinniającym wyroku sądu w Poznaniu, przewodniczącą Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka wystosowała pismo do prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu. Szefowa KRS zwróciła się w nim o przeszkolenie z prawa konstytucyjnego sędzi Joanny Knobel.
Pismo w obronie sędzi Knobel
W piątek na internetowej stronie Forum Współpracy Sędziów opublikowane zostało stanowisko sędziów Sądu Okręgowego w Poznaniu w związku z pismem KRS. "Sędziowie Sądu Okręgowego w Poznaniu wyrażają stanowczy protest przeciwko bezprawnym próbom nacisku na Sąd Okręgowy, zawartym w piśmie Krajowej Rady Sądownictwa, adresowanym do Prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu, a zawierającym sugestie 'przeszkolenia' SSR Joanny Knobel w związku z wydanym przez nią orzeczeniem dot. wydarzeń w poznańskiej katedrze" - napisano w stanowisku.
Autorzy protestu zwrócili uwagę, że pismo KRS adresowane jest do osoby, która nie jest bezpośrednim przełożonym sędzi Knobel, za to kieruje sądem miejscowo i rzeczowo właściwym do rozpoznawania środków odwoławczych od orzeczeń zapadłych w sądzie rejonowym, a więc i właściwym do rozpoznania ewentualnej apelacji od orzeczenia ws. wydarzeń w katedrze.
Wskazali też, że "arogancki ton pisma (...) jednoznacznie wskazuje, iż organ, na którego czele stoi autorka pisma, nie ma nic wspólnego z instytucją, o której mowa w art. 186 ust. 1 Konstytucji RP". Cytowany przepis stanowi, że Krajowa Rada Sądownictwa stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
"Jednocześnie w związku z bezprzykładną kampanią nienawiści prowadzoną przez część mediów - także finansowanych z naszych podatków - kierowaną personalnie pod adresem sędzi w związku z wydanym przez nią orzeczeniem i podsycaną przez ministra sprawiedliwości, chcemy ją zapewnić o naszym wsparciu w tym trudnym dla niej czasie" - podkreślili autorzy stanowiska.
W czwartek minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro ocenił, że zachowanie przewodniczącej KRS, czyli napisanie listu do sądu w Poznaniu było obroną honoru polskiego sądownictwa. Zdaniem ministra Ziobry "jest kompetencją KRS, by zwracać uwagę na pewne problemy związane też z linią orzecznictwa, która może uchybiać podstawowym zasadom polskiego prawa i praworządności, m.in. zawartym w konstytucji i w traktatach międzynarodowych, które zobowiązują Polskę do tego, żeby chronić wolność religijną wszystkich, niezależnie czy dotyczy to wyznawców islamu, judaizmu czy chrześcijan". Szef MS zauważył też, że wejście do świątyni i "robienie tam awantury" w czasie nabożeństwa powinno być piętnowane.
Ponad półtora tysiąca podpisów
"Chcemy z całą mocą podkreślić, iż bez względu na to, jak ktoś ocenia zapadłe w tej czy w jakiejkolwiek innej sprawie orzeczenie, którego prawidłowość skontroluje sąd odwoławczy i które, jak każde, może podlegać społecznemu osądowi, zostało ono jednak wydane przez niezawisły sąd, a niezawisłość sędziowska, rozumiana jako stan, gdy sędzia rozstrzyga sprawę podlegając wyłącznie prawu, a nie żadnym naciskom, szczególnie ze strony władzy wykonawczej, jest ostatnim elementem, który odróżnia nasze państwo od dyktatury. O poszanowanie tej wartości, na straży której stała Pani Sędzia wykonując swoje obowiązki, apelujemy” - wskazano w stanowisku pod którym podpisało się 111 sędziów Sądu Okręgowego w Poznaniu, w tym prezes sądu Krzysztof Lewandowski.
Stanowisko wsparło także ponad 1,4 tys. sędziów, również sędziów w stanie spoczynku, reprezentujących sądy powszechne, administracyjne i Sąd Najwyższy. Podpisali się m.in. sędzia TSUE prof. Marek Safjan oraz sędziowie TK w stanie spoczynku: Piotr Tuleja, Ewa Łętowska i Stanisław Biernat.
Wsparcie wyraziło także 224 prokuratorów i kilkadziesiąt innych osób, w tym adwokatów, radców prawnych, osób świata nauki i kultury.
Organizatorzy poinformowali, że "zainteresowanie podpisaniem poparcia dla listu, znacząco przekroczyło techniczne możliwości przyjęcia wszystkich zgłoszeń".
Protest w poznańskiej katedrze
Proces przed poznańskim sądem dotyczył wydarzeń z października 2020 roku, kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis Ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zezwalający na aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją. Po ogłoszeniu wyroku w wielu polskich miastach odbywały się demonstracje przeciwko decyzji TK.
Kilka dni po ogłoszeniu wyroku TK w trakcie mszy w poznańskiej katedrze grupa ok. 30 osób stanęła przed ołtarzem z transparentami o treściach związanych z prawem do aborcji. Msza została przerwana.
Źródło: PAP