Rekomendujemy powstrzymanie się przed wyjazdami w miejsca, które władze greckie uznały za niebezpieczne lub zamknięte dla ruchu turystycznego - ostrzega MSZ w komunikacie skierowanym do polskich turystów znajdujących się na Rodos i Korfu. MSZ zaleca też kontakt z ambasadą RP w Atenach i śledzenie jej komunikatów.
Polskie MSZ wydało komunikat dotyczący wysokiego poziomu zagrożenia pożarowego w Grecji, który - jak podkreślono - będzie się utrzymywał przez najbliższe tygodnie ze względu m.in. na prognozowane wysokie temperatury.
"Jeśli przebywasz na Rodos lub na Korfu, zachowaj szczególną ostrożność i bezwzględnie stosuj się do poleceń służb porządkowych. Rekomendujemy powstrzymanie się przed wyjazdami w miejsca na wyspie, które władze greckie uznały za niebezpieczne lub zamknięte dla ruchu turystycznego" - podkreślono.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Ambasada RP w Atenach od 21 lipca monitorują sytuację oraz pozostają w kontakcie z polskimi turystami w Grecji, a służby konsularne pracują w trybie 24-godzinnym. "Ambasada ustanowiła specjalną alarmową linię telefoniczną +30 693 655 46 29 (24-godzinna), dodatkowo uruchomione zostały dwie linie informacyjne pod numerami: +30 210 6797743 oraz +30 210 6771 997 (czynne w godz. od 9.00 do 16:00). Od początku zagrożenia pożarowego placówka obsłużyła ok. 400 zapytań ze strony naszych obywateli" - przekazuje MSZ.
Przypomniano także, że placówka w Atenach przez cały czas informuje o zagrożeniach i działaniach służb miejscowych za pośrednictwem mediów społecznościowych oraz bezpośrednio wszystkim kontaktującym się z placówką.
W komunikacie podkreślono, że MSZ oraz MSiT są w bieżącym kontakcie z największymi biurami podróży obecnymi na Rodos i Korfu, a także z Polską Izbą Turystyki.
"Dziś odbyło się spotkanie z organizatorami wyjazdów, których najwięcej klientów przebywa w Grecji (m.in. Itaka, Rainbow, Exim Tours, Grecos, Coral Travel) oraz z Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym i Polską Organizacją Turystyczną, Ministerstwem Finansów i przedstawicielami Ambasady RP w Atenach oraz Departamentu Konsularnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych" - poinformowało. "Podczas spotkanie omówiono procedury kryzysowe i zwrócono uwagę na szczególnie trudne przypadki zgłaszane przez naszych obywateli na infolinię placówki" - dodano.
MSZ: żaden polski obywatel nie ucierpiał w trakcie pożarów
Przypomniano, że na miejscu działania ewakuacyjne podejmowane są przez grecką straż pożarną oraz wojsko. "Zgodnie z posiadanymi informacjami większość obywateli RP z południa wyspy została ewakuowana w bezpieczne miejsca, żaden z obywateli RP nie ucierpiał w trakcie pożarów" - przekazano. "Dalsze działania będą uzależnione od rozwoju sytuacji" - czytamy.
W komunikacie wskazano, że loty do Polski odbywają się regularnie. "Skontaktuj się z organizatorem swojej wycieczki i zapytaj o to, na kiedy planowany jest twój lot do Polski. Większość przewoźników przygotowuje specjalne połączenia lotnicze, które umożliwią wcześniejszy powrót z wakacji. Pamiętaj, że obowiązkiem organizatora jest zapewnienie Tobie bezpieczeństwa i zorganizowanie powrotu do kraju" - zwraca się MSZ do polskich turystów.
"Jeśli utraciłeś swoje dokumenty podróży, wciąż możesz wrócić do Polski" - czytamy dalej w informacji MSZ. "Służby greckie uruchomiły na lotnisku specjalny punkt, w którym uzyskasz zaświadczenie, które pozwoli tobie wejść na pokład samolotu" - podkreślono.
Czytaj również: "Wszystko było czarne, ludzie nie mogli oddychać". Koczują w hotelowych barach i salach gimnastycznych
MSZ przypomina, że turyści, którzy zostawili swoje bagaże w hotelu i nie mają możliwości ich odebrania, powinni skontaktować się ze swoim biurem podróży. "Miej jednak na uwadze, że najprawdopodobniej odzyskasz je dopiero po powrocie do kraju" - wskazano.
W komunikacie podkreślono, że w wypadku gdy biuro podróży nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, należy powiadomić o tym Ambasadę RP w Atenach.
Resort apeluje, aby śledzić informacje, które publikuje Ambasada RP w Atenach na stronie internetowej: https://www.gov.pl/web/grecja oraz koncie placówki na Twitterze: https://twitter.com/PLinGreece.
Pożary w Grecji
Pożary szaleją od kilku dni na Rodos, którą opuścić musiało ponad 30 tys. osób. Greckie władze twierdzą, że była to największa ewakuacja w historii kraju. Rząd w Atenach powołał specjalny sztab kryzysowy, który ma za zadanie kierować akcją ewakuacji zagranicznych turystów.
W poniedziałek rano grecka straż pożarna poinformowała, że strażacy walczyli przez całą noc z pożarami również na Krecie, Korfu, Rodos, Eubei i w okolicy miasta Ejo na Peloponezie oraz w innych regionach Grecji.
Źródło: PAP