Wojsko i strażacy na wałach, poziom Odry rośnie. Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza

Strażacy i żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej pracowali w nocy w kilku miejscach Wrocławia - m.in. na wałach na zachodzie miasta - przy ujściu Bystrzycy do Odry na Janówku i Marszowicach (osiedla w północno-zachodniej części Wrocławia), gdzie doszło do przesiąków w wałach.

Oba przesiąki zostały załatane. - Rozmawiałem z dowódcą tej operacji po stronie Państwowej Straży Pożarnej. Mówi, że mają sytuację pod kontrolą - powiedział około godziny 2 w nocy ze środy na czwartek prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Do Wrocławia dotarła fala kulminacyjna na Odrze. Według relacji Tomasza Sikory z urzędu miejskiego Wrocławia, woda na Bystrzycy już powoli opada. W Trestnie poziom Odry wynosił przed godziną 6 w czwartek 630 centymetrów. Jak powiedział Sikora, najczarniejszy scenariusz zakładał 7,5 metra.

Jak powiedział dyżurny na stanowisku kierowania komendanta wojewódzkiego PSP we Wrocławiu, wały cały czas są uszczelniane. - Cały czas na bieżąco uszczelniamy, ale nie przeciekają. Pilnujemy tego - mówił dyżurny straży pożarnej przed godziną 2 w nocy ze środy na czwartek.

Wody Polskie - Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu poinformowały o uruchomieniu dwóch kolejnych polderów zalewowych pod Wrocławiem na lewym brzegu Odry. Wskazano, że chodzi o poldery Blizanowice-Trestno i Oławka. Poldery łącznie mogą zgromadzić odpowiednio 3,8 i 12 milionów metrów sześciennych wody.

"W Nowogrodzie Bobrzańskim (powiat zielonogórski) na Bobrze stan wody powoli się stabilizuje i w kolejnych godzinach powinien stopniowo opadać" - poinformował IMGW-PIB.

Jak informował w środę wieczorem mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej, sytuacja na Bobrze w Nowogrodzie Bobrzańskim jest opanowana i nie będzie się już pogarszała. Według niego fala powodziowa na rzece Bóbr w czwartek około godziny 11 dotrze do Odry.

- Zapora zbudowana na drodze z Nowogrodu Bobrzańskiego do zachodniej dzielnicy miasta, Krzystkowic, zdała egzamin - podał rzecznik lubuskich strażaków. Służby notują tylko miejscowe przesiąkania wody. Sytuacja poprawiła się także na Odrze w Cigacicach koło Zielonej Góry. - Na obecną chwilę nie ma zagrożenia ze strony rzeki Odra - ocenił strażak.

Poziom Odry jest tam wysoki i miejscami zbliżył się do korony wałów. - Rzeka nie zagraża miejscowościom leżącym przy niej, ale sytuacja cały czas jest dynamiczna - podkreślił mł. bryg. Kaniak.