Zmieniła się data zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia Senatu. Wszystko z powodu potwierdzonego zakażenia koronawirusem u senatora Koalicji Polskiej-PSL Jana Filipa Libickiego. Marszałek Tomasz Grodzki zapowiada badania dla osób, które miały kontakt z senatorem.
Nowy termin posiedzenia Senatu zaproponował marszałek Tomasz Grodzki, decyzja w tej sprawie zapadła w niedzielę.
Jak przekazał marszałek Grodzki, o przełożeniu obrad Senatu poinformował już marszałek Sejmu Elżbietę Witek. Posiedzenie Senatu odbędzie się w dniach 11-13 sierpnia. Na kolejny tydzień zostały też przełożone posiedzenia senackich komisji.
Na posiedzeniu, które miało się odbyć 4-7 sierpnia, Senat miał się zająć między innymi rządową ustawą o ochronie zdrowia w epidemii i po jej ustaniu. Nowe prawo nowelizuje wybrane przepisy w 16 regulacjach zdrowotnych.
Podczas prac w Sejmie kontrowersje wzbudziła zgłoszona do ustawy przez PiS poprawka, która dotyczy przyznania jednorazowej rekompensaty dla podmiotów (m.in. Poczty Polskiej), które w związku z przeciwdziałaniem COVID-19 zrealizowały polecenie premiera związane bezpośrednio z przeprowadzaniem wyborów prezydenckich drogą korespondencyjną. Zaplanowane na 10 maja wybory nie odbyły się.
W porządku obrad Senatu była też ustawa, która ma na celu zabezpieczenie kredytów kupieckich dla przedsiębiorców w dobie pandemii oraz ustawa wprowadzająca dodatki motywacyjne dla funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej, którzy, zamiast odejść na emeryturę, zdecydują się pozostać w służbie.
Senatorowie mieli ponadto wysłuchać informacji o działalności rzecznika praw dziecka za rok 2019 wraz z uwagami o stanie przestrzegania praw dziecka oraz ostatniej już za kadencji Adama Bodnara informacji rzecznika praw obywatelskich oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w tym roku.
Senator zakażony, będą testy
Senator Koalicji Polskiej-PSL Jan Filip Libicki poinformował w sobotę wieczorem na Twitterze, że jest zakażony koronawirusem. Zapowiedział, że powiadomi sanepid o wszystkich osobach, z którymi miał bezpośredni kontakt w ostatnim czasie. Później w rozmowie z TVN24 przekazał, że byli to między innymi szef Kancelarii Senatu Piotr Świątecki oraz dyrektor Centrum Informacyjnego Senatu Grzegorz Furgo. 30 lipca senator Libicki prowadził posiedzenie senackiej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej, a dwa dni wcześniej brał udział w obradach Rady Naczelnej PSL.
Marszałek Grodzki powiedział w niedzielę, że Kancelaria Senatu jest w kontakcie z sanepidem. - Chcemy u wszystkich osób wskazanych z kontaktu przeprowadzić testy. Niektórzy uczestniczą zdalnie w posiedzeniu, niektórzy przyjechali, więc chcemy, żeby to wszystko było zrobione i dopiero, jak będziemy mieli komplet wyników, będziemy mogli dalej bezpiecznie obradować - zaznaczył Grodzki.
Jak dodał, badania zostaną zorganizowane we wtorek w Senacie, gdzie pobierane będą wymazy od senatorów i pracowników Kancelarii Senatu. Wyniki mają być znane w środę. - Będziemy postępować zgodnie z wytycznymi tak, żeby przerwać ewentualny łańcuch epidemiczny - wyjaśnił marszałek, który sam także zamierza poddać się badaniom. - Ja miałem kilkanaście dni temu kontakt z senatorem Libickim, ale wydaje się, że powinienem je zrobić, aczkolwiek czuję się bardzo dobrze - zaznaczył Grodzki.
Według marszałka Senatu w środę, gdy będą już znane wyniki testów, okaże się, którzy senatorowie będą mogli wziąć ewentualnie udział w czwartkowym posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego, poświęconym zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy.
Senator Libicki przebywa obecnie w szpitalu, w sobotniej rozmowie z TVN24 zapewniał, że czuje się dobrze, choć ma gorączkę i kaszel.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w niedzielę, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 548 osób. W ciągu doby zmarło 10 osób. W sumie odnotowano prawie 46,9 tys. zakażeń.
Źródło: PAP