Poseł Marcin Józefaciuk został - decyzją Kolegium Klubu Parlamentarnego Koalicja Obywatelska - zawieszony na dwa miesiące.
Zawieszenie Józefaciuka ma związek z posiedzeniem Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci w Procesie Rozstania Rodziców z 4 sierpnia. Jak się okazało, wzięła w nim udział osoba skazana za przestępstwa seksualne wobec własnego dziecka.
Szef klubu KO Zbigniew Konwiński podał, że kolejnym powodem zawieszenia Józefaciuka były jego wpisy dotyczące działań rządu w zakresie edukacji.
Zobacz też: Pedofil w Sejmie, poseł Józefaciuk będzie się tłumaczył. "Myślałam, że to się nie dzieje naprawdę"
Poseł Józefaciuk przeprasza
Kiedy sytuację z komisji opisały media, Józefaciuk w serwisie X przepraszał i tłumaczył:
"Zaprosiłem zarówno stronę rządową, jak i uczestników z grona organizacji pozarządowych. Zaproszeni do uczestnictwa i głosu byli wszyscy - każdy obywatel Polski mógł się zgłosić. Można było wybrać albo pojawienie się na miejscu, albo zabrać głos zdalnie. Ci, którzy pojawili się na miejscu, musieli być zgłoszeni przez organizację i przejść przez biuro przepustek, które weryfikuje po numerze PESEL daną osobę. Nie miała miejsca inna weryfikacja - w szczególności poprzez rejestry, ze względu na fakt, że uczestnikami były osoby dorosłe, a tematyką były tablice alimentacyjne zaprezentowane".
Poseł przekazał, że jedno ze stowarzyszeń zgłosiło osobę, która, jak się później okazało, była skazana prawomocnym wyrokiem i odbyła karę więzienia. "Zostałem wprowadzony w błąd co do zakresu przewinienia tej osoby. Zaś biuro przepustek nie ma kompetencji blokowania osób, które odbyły karę i korzystają z pełni praw obywatelskich" - zaznaczył.
Przeczytaj też: "To jest bubel zrobiony na kolanie", "co najmniej nietrafione". Rodzice ostro o tablicach alimentacyjnych
Józefaciuk dodał, że gdy dowiedział się o sprawie, wspomniana osoba oraz stowarzyszenie, które ją oddelegowało, otrzymały zakaz dalszego uczestniczenia w pracach zespołu. W późniejszym wpisie na portalu X poinformował, że złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa "przez osobę, która mając zakaz zbliżania się, jawnie stwierdziła, że ten zakaz złamała". Przekazał, że złożył wniosek do Ministerstwa Sprawiedliwości o możliwość uzyskania informacji z rejestru z dostępem ograniczonym, a także zaktualizował listę osób i stowarzyszeń, które mają zakaz uczestniczenia w zespole.
Autorka/Autor: lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP