Porozumienie Jarosława Gowina nie widzi możliwości poparcia projektu ustawy w zaproponowanym kształcie - brzmi stanowisko partii Porozumienie w sprawie projektu ustawy o daninie od reklam.
W piątek wieczorem odbyło się posiedzenie zarządu Porozumienia. Wśród poruszanych tematów były wewnętrzna sytuacja w partii po tym, jak usunięto z niej Adama Bielana i Kamila Bortniczuka, a także stosunek do projektu ustawy nakładającej dodatkowe obciążenie na media funkcjonujące na polskim rynku.
Czytaj więcej: Media przeciwko nowej opłacie
Czytaj więcej na Konkret24: Kadencja Gowina jest dłuższa niż określa statut partii?
Porozumienie krytycznie o opłacie medialnej
Około godziny 19 Porozumienie zaprezentowało swoje stanowisko w sprawie projektu ustawy o opłacie medialnej.
Napisano w nim, że "partia Porozumienie Jarosława Gowina konsekwentnie opowiada się za niskimi, a jednocześnie sprawiedliwymi podatkami". "Zbyt wysokie daniny osłabiają rozwój gospodarczy. Podcinają także zaufanie obywateli do państwa i zagrażają ekonomicznemu bezpieczeństwu rodzin. Z drugiej strony unikanie płacenia podatków niszczy warunki uczciwej konkurencji i narusza społeczne poczucie sprawiedliwości" – napisano.
"Z tej perspektywy – co do zasady – z całą mocą popieramy wprowadzenie do polskiego systemu prawnego opodatkowania globalnych koncernów medialnych i technologicznych, jako wyraz równego traktowania wszystkich podmiotów gospodarczych oraz odpowiedzialności za sprawiedliwe kształtowanie rynku medialnego w krajach Unii Europejskiej" – dodano.
"Porozumienie Jarosława Gowina popiera również poszukiwanie i wdrażanie rozwiązań, które pozwolą na zwiększanie przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzenie Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Podkreślamy jednak, że należy to robić minimalizując negatywne skutki wzrostu obciążeń dla polskich przedsiębiorców" – czytamy w stanowisku partii.
"Niestety, z rozczarowaniem musimy stwierdzić, że konstrukcja zaprezentowana w omawianym projekcie ustawy nie przyniesie w wyżej wymienionych obszarach pożądanych skutków. Co więcej, w naszej ocenie może wywołać dla polskich przedsiębiorców, mediów krajowych oraz obywateli wiele skutków negatywnych" – dodano w stanowisku.
"Stoi to w całkowitej sprzeczności z programem Zjednoczonej Prawicy"
Zdaniem Porozumienia skutkiem projektu byłaby "jeszcze głębsza dyskryminacja mediów krajowych w stosunku do podmiotów globalnych".
"Stoi to w całkowitej sprzeczności z programem Zjednoczonej Prawicy. Podkreślamy także, że przedstawiony projekt nie został wcześniej skonsultowany z naszą partią" – czytamy w stanowisku.
"Porozumienie Jarosława Gowina nie widzi możliwości poparcia projektu ustawy w zaproponowanym kształcie"
"Jako partia o wyraźnej konserwatywnej tożsamości, a tym samym jako partia, dla której wolność słowa jest wartością fundamentalną w demokratycznym społeczeństwie, będziemy sprzeciwiali się rozwiązaniom, które utrudnią funkcjonowanie mediów, w tym również – a może nawet przede wszystkim – mediów wobec Porozumienia Jarosława Gowina krytycznych" – napisano.
"W związku z przedstawionymi wyżej argumentami Porozumienie Jarosława Gowina nie widzi możliwości poparcia projektu ustawy w zaproponowanym kształcie. Jednocześnie deklarujemy gotowość przystąpienia do prac nad ustawą, która realnie opodatkuje medialne korporacje technologiczne działające na rynku polskim i unijnym" – dodało Porozumienie.
Wicerzecznik Porozumienia: ośmioro polityków zawieszonych
Wcześnej wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek przekazał informacje związane z decyzjami personalnymi. Poinformował na Twitterze, że prezydium zarządu zdecydowało o zawieszeniu oraz o skierowaniu wniosków o usunięcie z partii czterech członków: Zbigniewa Gryglasa, Michała Cieślaka, Jacka Żalka oraz Włodzimierza Tomaszewskiego. W rozmowie z PAP powiedział, że zawnioskowano o ich wyrzucenie z partii z powodu "wielokrotnego łamania statutu partii".
Ponadto - jak poinformował Strzeżek - podobne wnioski o zawieszenie i wyrzucenie skierowano wobec Karola Rabendy, Magdaleny Błeńskiej, Pawła Skotarka i Andrzeja Walkowiaka.
Minister wśród zawieszonych członków partii
Wśród zawieszonych członków Porozumienia znalazł się między innymi Zbigniew Gryglas. To jeden z wiceprezesów partii, poseł, a także wiceminister aktywów państwowych. W przeszłości był politykiem Nowoczesnej.
Inny z zawieszonych polityków to Michał Cieślak, minister – członek Rady Ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego. Według relacji posła Kamila Bortniczuka, to właśnie głosowanie w jego sprawie było jedną z przyczyn podziałów w Porozumieniu. Bortniczuk wskazywał, że Cieślak uzyskał w głosowaniu partyjnym rekomendację na ministra wbrew stronnikom Gowina, którzy głosowali za kandydaturą Stanisława Bukowca.
Na liście zawieszonych jest też Jacek Żalek. To jeden z tych przedstawicieli Porozumienia, którzy nie podpisali się pod oświadczeniem grupy kilkunastu parlamentarzystów tej partii, którzy poparli prezesurę Jarosława Gowina, kwestionowaną przez niektórych członków.
Z kolei Włodzimierz Tomaszewski to jeden z posłów, którzy w kwietniu, w czasie sporu związanego z terminem i sposobem przeprowadzenia wyborów prezydenckich, apelował, aby wybory odbyły się w maju. Wówczas Jarosław Gowin i większość członków Porozumienia opowiadali się za tym, żeby wybory nie odbyły się w pierwotnie zaplanowanym terminie, czyli 10 maja.
Opłata medialna
W środę znaczna część prywatnych mediów protestowała we wspólnej akcji "Media bez wyboru". To odpowiedź na projektowaną przez rząd ustawę, nakładającą dodatkowe obciążenie na media na polskim rynku.
"Jest to po prostu haracz, uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media" – oświadczono w liście otwartym podpisanym przez kilkadziesiąt redakcji, grup medialnych i wydawnictw.
W czwartek oświadczenie w tej sprawie wydał amerykański senator Bob Menendez, przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych. "Jestem głęboko zaniepokojony staraniami polskiego rządu o nałożenie nowego podatku na dochody z reklam niezależnych firm medialnych" – napisał senator Partii Demokratycznej. "Wzywam rząd Polski do wykazania szacunku dla wolnej prasy poprzez ponowne rozważenie tej inicjatywy" – zaapelował.
Źródło: TVN24, PAP