Pomóżcie nam w reformach - apeluje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który dziś przyjeżdża do Polski. Podkreśla, że nasz kraj jest wzorem. - Uważnie studiujemy doświadczenia polskiego CBA, włącznie z przypadkiem agenta Tomka - mówi Poroszenko.
Poroszenko wylicza też najważniejsze cele Kijowa: po pierwsze, zwalczenie korupcji, po drugie, transformacja gospodarcza, i po trzecie, członkostwo w UE.
- Ten ostatni cel mobilizuje ludzi i pomaga im znosić obecne trudności. Hasło wejścia do Europy zmobilizowało Ukraińców rok temu na Majdanie i dzisiaj zapala płomyk nadziei w ich sercach - mówi Poroszenko.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że kluczowym elementem reform konstytucyjnych, które zaproponowałem, jest decentralizacja władzy w kraju.
- Wzorowałem się na polskim modelu ustrojowym. Polska w ogóle jest dla nas przykładem - dodaje.
Poroszenko podkreślił, że Ukraina bardzo uważnie zapoznaje się z doświadczeniem stworzonego w 2006 r. w Polsce CBA, włącznie z przypadkiem agenta Tomka.
- Jeśli ukraiński wielki biznes będzie przestrzegać prawa, to będzie się cieszyć w naszym kraju atrakcyjnym klimatem inwestycyjnym. Jeśli jednak ktoś będzie próbował mieszać się do polityki, wykorzystując dojścia do władzy dla wzbogacenia się, zademonstrujemy stanowczość, bo na świecie ma to jednoznaczną nazwę: korupcja - mówi prezydent Ukrainy.
Autor: MAC/ja / Źródło: Gazeta Wyborcza