To przerażające, że PiS chce wysłać żołnierzy na Ukrainę - powiedziała w Sejmie Ewa Kopacz komentując propozycję Andrzeja Dudy. Premier podczas konferencji prasowej odniosła się także m.in. do dymisji swojej rzeczniczki Iwony Sulik i przyjęciu przez Sejm senackich poprawek do nowelizacji tzw. ustawy węglowej.
W środę w RMF FM Zbigniew Bujak - jeden ze współtwórców "Solidarności" - zadeklarował, że byłby za tym, aby posłać polskich żołnierzy na Ukrainę. Dzień później Andrzej Duda, pytany w RMF FM o te słowa, odpowiedział: - Pamiętajmy o tym, że jeżeli już, to Polska mogłaby udzielić wsparcia, należałoby to rozważyć - stwierdził.
- To przerażające, że PiS chce wysłać żołnierzy na Ukrainę. Słyszałam taką deklarację od kandydata PiS-u na prezydenta. PiS zawsze ciągnęło do wojny, a PO do pokoju - skomentowała wypowiedź Dudy premier Ewa Kopacz.
Premier o pigułce "po"
W czwartek rano rzecznik rządu Iwona Sulik zapowiedziała, że premier Ewa Kopacz zaproponuje zmianę w Prawie farmaceutycznym tak, by Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych decydował o tym, czy tzw. pigułka "po" – ellaOne – będzie dostępna na receptę.
Premier odniosła się także do tej informacji. - Proszę pamiętać, że to nie premier udziela urzędowi rejestracji leków jakichkolwiek uprawnień. (...) Minister zdrowia pracuje w tej chwili nad takimi rozwiązaniami, które będą bezpieczne, ale przede wszystkim bezpieczne ze względu na osoby, które mogłyby skorzystać z tej pigułki - powiedziała Kopacz w Sejmie, pytana o ellaOne.
Premier była pytana, czy dojdzie do przywrócenia recept na pigułkę ellaOne, czy może zostanie wprowadzona granica wiekowa ograniczająca możliwość jej kupna. Kopacz odpowiedziała, że czeka na zakończenie prac legislacyjnych. - Pewne decyzje muszą być poparte aktami prawnymi i czekam na takie rozwiązania ze strony ministra zdrowia - zaznaczyła. Dodała, że minister zdrowia współpracuje w tej sprawie z prawnikami, również z Rządowego Centrum Legislacji.
Pigułka ellaOne jest zaliczana do tzw. antykoncepcji awaryjnej, stosowanej po stosunku płciowym. 7 stycznia Komisja Europejska zdecydowała, że środek ten może być dostępny w krajach UE bez recepty. Jak poinformowano, ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należeć będzie do władz krajów członkowskich. Polskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało jednak, że pigułkę będzie można sprzedawać bez recepty, bo odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a polski rząd ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.
Rzecznik rządu do dymisji
Przez otoczenie Ewy Kopacz przetoczyła się dziś fala dymisji. Przed południem dymisję złożyła rzeczniczka rządu Iwona Sulik. Jak doniósł "Fakt", Sulik w 2014 roku, gdy była rzeczniczką Ewy Kopacz jako marszałka Sejmu, prowadziła szkolenia medialne dla posłów opozycji.
Wraz z ówczesnym asystentem Adamem Piechowiczem udzielali porad m.in. Przemysławowi Wiplerowi. Jak dowiedziała się TVN24, po południu dymisję złożyła także Jolanta Gruszka, szefowa gabinetu politycznego premier.
- Nie wiedziałam o dodatkowej aktywności Piechowicza i Sulik. Uważam, że jest to niedopuszczalne, stąd moja decyzja o przyjęciu dymisji Piechowicza w pierwszej kolejności, a następnie Iwony Sulik - powiedziała Kopacz.
Premier nie chciała zdradzić, kto będzie nowym rzecznikiem rządu. Powiedziała jedynie, że nazwisko następcy Iwony Sulik poda jak "będzie gotowa".
Sejm przyjął senackie poprawki do nowelizacji ustawy "węglowej"
Sejm przyjął wszystkie siedem poprawek Senatu do nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Ustawa zawiera zapisy konieczne do realizacji planu naprawy Kompanii Węglowej z uwzględnieniem porozumienia między rządem i związkami zawodowymi.
- Celem jest to, by polskie górnictwo było rentowne, a polska energetyka bezpieczna, oparta na polskim węglu - powiedziała w czwartek premier Ewa Kopacz, po przyjęciu przez Sejm poprawek Senatu. Szefowa rządu podkreśliła, że "przed nami jest długa i ciężka droga naprawy górnictwa". - Tą drogą będziemy kroczyć nie sami, ale ze związkowcami, którzy podpisali się pod porozumieniem - dodała.
- Jedynym moim celem jest to, by polskie górnictwo było rentowne, a polska energetyka bezpieczna, oparta na polskim węglu. Stąd taka decyzja i determinacja - podkreśliła premier.
Zwróciła uwagę, że przed rządem jest jeszcze rozmowa z Komisją Europejską na temat pomocy dla kopalni. Minister skarbu Włodzimierz Karpiński - dodała - deklarował, że taka rozmowa odbędzie się na początku przyszłego tygodnia.
Autor: kło/ja/kwoj / Źródło: TVN24, PAP