Polański: cieszę się, że zaufałem polskiej sprawiedliwości

Polański: cieszę się, że zaufałem polskiej sprawiedliwości
Polański: cieszę się, że zaufałem polskiej sprawiedliwości
tvn24
Polański o decyzji sądutvn24

Jestem bardzo szczęśliwy, że ta sprawa się kończy - powiedział w piątek Roman Polański. W ten sposób reżyser skomentował dzisiejszą, nieprawomocną decyzję krakowskiego sądu, który uznał, że ekstradycja Polańskiego do USA jest niedopuszczalna.

Reżyser przebywa obecnie w Polsce, z dziennikarzami spotkał się na briefingu w Krakowie. - Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy, że ta sprawa się kończy - powiedział Roman Polański. Dodał, że kosztowało go to dużo wysiłku, zdrowia, kłopotów. - Więcej nawet mojej rodziny. Rodzina zwykle w tych okolicznościach cierpi bardziej niż ja - powiedział reżyser.

- Cieszę, się że zaufałem polskiej sprawiedliwości - stwierdził.

Polański oraz towarzyszący mu obrońcy dementowali informacje, że reżyser miał dziś po południu odlecieć prywatnym samolotem z Krakowa do Paryża. Polański przyznał, że owszem jest na liście pasażerów, ale samolotu liniowego, którego odlot jest zaplanowany na zupełnie inny dzień. - Chyba nie dziwicie się państwo, że wracam do rodziny, która tam niecierpliwie czeka - mówił.

Reżyser przyznał też, że prowadzone w Polsce od roku postępowanie ekstradycyjne nie pozostało bez wpływu na prace nad jego nowym filmem "Sprawa Dreyfusa". - Ta sprawa wszystko zahamowała. Byliśmy w trakcie przygotowań, pracowaliśmy nad tym filmem od dłuższego czasu. Przygotowaliśmy kręcenie w Warszawie - mówił Polański.

"Był niesłychanie poinformowany"

Piątkowa decyzja sądu w jego sprawie jest nieprawomocna - jeśli sąd drugiej instancji zmieni to postanowienie i jednak zezwoli na ekstradycję Polańskiego, wtedy o jego wydaniu USA zdecyduje polski minister sprawiedliwości. - Jeżeli decyzja ma być prawna, to elementy mojej sprawy są tak na moją korzyść, że to nie ulega wątpliwości. A jeśli decyzja ma być polityczna, to powinienem się obawiać - mówił reżyser. Skomentował także wypowiedzi niektórych polityków, którzy przekonywali, że powinno dojść do jego ekstradycji. - To, że sobie tam ktoś gada, to nie ma żadnego związku z prawem. Na szczęście Polska jest krajem, w którym prawo jest niezależne - powiedział Polański. Przyznał także, że był pod wrażeniem ustnego uzasadnienia, które wygłosił dzisiaj w jego sprawie sędzia Dariusz Mazur. - Słuchałem każdego jego słowa. Był tak niesłychanie dobrze poinformowany, nie pomylił się z żadną datą - mówił Polański, który dodał, że w pełni zgadza się z przedstawionym dziś uzasadnieniem.

"Sława jest jego brzemieniem"

Polańskiemu towarzyszyli w trakcie spotkania z dziennikarzami także obrońcy. Jeden z nich, mec. Jan Olszewski, przekonywał, że na żadnym z etapów postępowania reżyser nie był traktowany w sposób stawiający go ponad prawem.

- Dowodem na to jest fakt, że w swojej 20-letniej karierze nie miałem klienta, który był przesłuchiwany przez sąd przez 9 godzin - mówił Olszewski.

- Tak naprawdę sława naszego klienta jest jego brzemieniem w tej sprawie od samego początku - dodał adwokat. Jego zdaniem sprawa już dawno byłaby zakończona w Stanach Zjednoczonych, gdyby Polański nie był nikim znanym.

Amerykański wniosek o ekstradycję Polański nazwał "niesprawiedliwym żądaniem". - Wszyscy, którzy znają sprawę, wiedzą o tym. To, że media utworzyły jakiś mit wokoło tej sprawy, to niestety - na to nie mam już żadnego wpływu - powiedział Polański. - Odbyłem moją karę, sprawa skończona, jeśli chodzi o mnie - dodał reżyser.

Obrońcy dodali też, że czekają teraz na pisemne uzasadnienie sądu do wydanego dzisiaj postanowienia. Dopiero po zapoznaniu się z jego treścią zdecydują o podjęciu kolejnych kroków w sprawie.

Sąd: Polański odbył już karę

W piątek krakowski sąd zdecydował, że ekstradycja Polańskiego do Stanów Zjednoczonych jest niedopuszczalna. Postanowienie jest nieprawomocne, prokuratura może się od niego odwołać do sądu drugiej instancji.

Uzasadniając swoją decyzję, sąd argumentował m.in., że w ramach ugody zawartej w latach 70. pomiędzy Polańskim a amerykańskim sądem, reżyser odbył już swoją karę.

Dodatkowo, w opinii sądu, postępowanie ekstradycyjne Polańskiego byłoby długotrwałym i bezprawnym pozbawieniem wolności. Sędzia przekonywał też, że pozwolenie na ekstradycję naraziłoby Polskę na złamanie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Wniosek USA o wydanie Polańskiego trafił do Polski na początku 2015 r. Wcześniej - w październiku 2014 r. - władze USA wystąpiły o aresztowanie Polańskiego do czasu złożenia formalnego wniosku o ekstradycję.

Amerykański wymiar sprawiedliwości domaga się wydania reżysera w związku z tym, że w 1977 r. został on uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią. Przed ogłoszeniem wyroku opuścił USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim wtedy ugody.

Autor: ts/ja / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

Mamy plany na wypadek nałożenia ceł przez USA i prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum. Waszyngton zapowiedział, że cła mają zostać wprowadzone we wtorek.

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

Źródło:
PAP

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, które znalazły się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

"To najgorsze oświadczenie, jakie mógł złożyć Zełenski, a Ameryka nie będzie tego dłużej tolerować! O tym właśnie mówiłem, ten facet nie chce pokoju, dopóki ma poparcie Ameryki" - napisał w mediach społecznościowych Donald Trump. We wpisie udostępnił link do artykułu zatytułowanego: "Zełenski mówi, że koniec wojny z Rosją jest 'bardzo, bardzo odległy'". Dzień wcześniej prezydent Ukrainy informował, że od piątku - kiedy doszło do kłótni liderów - Waszyngton i Kijów komunikowały się ze sobą. Zastrzegł przy tym, że odbywało się to "nie na jego poziomie".

Trump znów atakuje Zełenskiego. "Ameryka nie będzie tego dłużej tolerować"

Trump znów atakuje Zełenskiego. "Ameryka nie będzie tego dłużej tolerować"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, BBC, tvn24.pl, AP

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Norwegia w ramach solidarności z Ukrainą miała zaprzestać dostarczania paliwa dla okrętów amerykańskiej marynarki wojennej. To nieprawda - choć faktem jest, że jedna z firm postanowiła okazać Ukraińcom "moralne wsparcie". Wyjaśniamy.

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Źródło:
Konkret24

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Po kłótni z Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym prezydent Ukrainy ma teraz stawiać na współpracę z Chinami - przekonują internauci. Jako dowód publikują wypowiedź Andrija Jermaka, szefa kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Nagranie jest prawdziwe, lecz towarzyszący mu przekaz - już nie.

Ukraiński polityk: czas na budowanie relacji z Chinami. Kiedy padły te słowa?

Ukraiński polityk: czas na budowanie relacji z Chinami. Kiedy padły te słowa?

Źródło:
Konkret24

- Zełenski mógł odejść z gwarancją gospodarczą, która przyniosłaby korzyści Ukrainie i całemu światu na pokolenia. To dla nas niezrozumiałe, dlaczego podczas spotkania pojawiła się taka wrogość - powiedział doradca Donalda Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego Michael Waltz.

"Mógł odejść z gwarancją". Doradca Trumpa oskarża Zełenskiego o "wrogość"

"Mógł odejść z gwarancją". Doradca Trumpa oskarża Zełenskiego o "wrogość"

Źródło:
TVN24

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Melania Trump w poniedziałek wyrazi swoje poparcie dla ustawy mającej chronić Amerykanów przed deepfake'ami i tak zwaną pornografią zemsty - informuje CNN. Jak podkreślają media, będzie to pierwsze publiczne wystąpienie pierwszej damy, odkąd Donald Trump po raz drugi został prezydentem USA.

Melania Trump przemówi pierwszy raz od zaprzysiężenia męża

Melania Trump przemówi pierwszy raz od zaprzysiężenia męża

Źródło:
CNN, tvn24.pl

34-letni kierowca mazdy z impetem uderzył w drzewo. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali rozbity samochód, a w nim uwięzionych dwóch mężczyzn. Od kierowcy policjanci wyczuli woń alkoholu. Okazało się, że nie miał też prawa jazdy. Funkcjonariusze ku przestrodze udostępnili nagranie z wypadku.

Przed 2 w nocy uderzyli w drzewo. Nagranie

Przed 2 w nocy uderzyli w drzewo. Nagranie

Źródło:
KPP Zawiercie

- Na pewno stało się niedobrze - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do kłótni w Gabinecie Owalnym podczas spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Dodał, że "w tej chwili trzeba przede wszystkim mówić o drogach wyjścia".

Kaczyński o kłótni w Białym Domu

Kaczyński o kłótni w Białym Domu

Źródło:
TVN24

Paweł S., twórca marki Red is Bad, był w poniedziałek przesłuchiwany przez Najwyższą Izbę Kontroli w sprawie afery w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Jak poinformował rzecznik NIK, procedura trwała ponad trzy godziny, a "Paweł S. złożył obszerne zeznania".

"Zeznania są dość poważne i mocne". Paweł S. przesłuchany w NIK

"Zeznania są dość poważne i mocne". Paweł S. przesłuchany w NIK

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

Od tygodni trwają tajne rozmowy, jak odblokować gazociąg Nord Stream 2 - podał niemiecki dziennik "Bild". Dodał, że umowa gazowa Donalda Trumpa i Władimira Putina ma być elementem układanki, której celem jest zakończenie wojny w Ukrainie.

Media: trwają tajne rozmowy nad powrotem Nord Stream 2

Media: trwają tajne rozmowy nad powrotem Nord Stream 2

Źródło:
PAP, "Financial Times", Reuters

Rosjanie zaatakowali ukraińskich żołnierzy, którzy zebrali się na apelu na poligonie w obwodzie dniepropietrowskim. Informację potwierdził dowódca wojsk lądowych Ukrainy Mychajło Drapaty. Nie ujawnił, ile osób zginęło. To kolejny taki atak Rosjan, do podobnego doszło w 2023 roku.

"Tragedia na poligonie". Żołnierze zebrali się na apelu, spadła rosyjska rakieta

"Tragedia na poligonie". Żołnierze zebrali się na apelu, spadła rosyjska rakieta

Źródło:
PAP, NV, tvn24.pl

Zapadł wyrok w sprawie Magdaleny L. (w przeszłości Magdalena K.), oskarżonej o kierowanie gangiem pseudokibiców Cracovii. Była ona jedną z najbardziej poszukiwanych kobiet w Europie, wydano za nią między innymi Europejski Nakaz Aresztowania i czerwoną notę Interpolu. Ostatecznie sąd uznał, że L. brała udział w działaniach gangu, ale nim nie kierowała.

Była jedną z najbardziej poszukiwanych kobiet w Europie. Usłyszała wyrok

Była jedną z najbardziej poszukiwanych kobiet w Europie. Usłyszała wyrok

Źródło:
PAP/TVN24

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W piątek rano moja żona pojechała na stację metra Młociny odebrać parę starszych państwa, uciekinierów z Ukrainy. Nie znalazła ich. Mały autobus, czyli - jak się dziś mówi - busik, jechał ze Lwowa i zamiast na stację metra Młociny zawiózł pasażerów na Dworzec Zachodni. Dopiero tam żona znalazła Ukraińców, zagubionych i zdezorientowanych, i dostarczyła ich do hotelu. W hotelu czekała kuzynka ze Szwajcarii, która opłaciła im podróż i zabrała do siebie. 

Uciekinierzy

Uciekinierzy

Źródło:
TVN24