Pogrzeb plutonowego Marcina Poręby odbędzie się w środę w jego rodzinnej miejscowości, Szczecynie k. Kraśnika na Lubelszczyźnie. Saper zginął w zeszły piątek w Afganistanie. Pochowany zostanie z wojskowymi honorami.
Marcin Poręba miał 32 lata. Był po rozwodzie, miał jedno dziecko.W wojsku służył od 1997 r. Zaczynał jako elew w Centrum Szkolenia Wojsk Przeciwlotniczych, następnie został skierowany do 55 Pułku Przeciwlotniczego w Szczecinie, tam pełnił zasadniczą, nadterminową służbę wojskową. W maju 2001 r. został przeniesiony do 5. Pułku Inżynieryjnego w Szczecinie. Od 2005 r. - żołnierz zawodowy.
Brał udział w pierwszej zmianie misji Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku na przełomie 2003 i 2004 r. z pierwszą, przygotowawczą grupą żołnierzy. Poręba na swoją ostatnią misję do Afganistanu wyjechał w kwietniu br. Był dowódcą patrolu saperskiego. Zginął, gdy w piątek polski konwój został zaatakowany przy użyciu ładunku wybuchowego domowej roboty, około 3 km od bazy Giro, do której zmierzał. Ładunek eksplodował pod transporterem Rosomak.
Plutonowy Marcin Poręba to jedenasty Polak, który zginął w Afganistanie. Przebywa tam obecnie piąta, licząca ok. 2 tys. żołnierzy, zmiana polskiego kontyngentu. Polacy działają w prowincji Ghazni.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/MON/Bogusława Piekut