Nieobecność premiera wywołuje liczne spekulacje. Niektórzy mówią, że jest na Malcie, gdzie szlifuje angielski. Sam zainteresowany te plotki dementuje. Czy jest zatem w Polsce? - Tego nie wiem - powiedział dziś w Sejmie przewodniczący klubu PO. Rafał Grupiński dodał, że rozmawiał przedwczoraj z premierem, ale była to rozmowa telefoniczna.
Ale na czwartkowych głosowaniach w Sejmie Donald Tusk się nie pojawił.
- Dzisiaj nie mieliśmy żadnych kontrowersyjnych ustaw, żadnych trudnych projektów, które wymagałyby stuprocentowej obecności, a pan premier przygotowuje się jako przewodniczący Rady Europejskiej do swojej ważnej roli. Także jest - i mówię to jako szef klubu - usprawiedliwiony - tłumaczył Grupiński.
- Pan marszałek te sprawę zamknął. Jego głos był najważniejszy - dodał.
Rafał Grupiński powiedział, że nieobecność Donalda Tuska w Sejmie jest usprawiedliwiona
Były premier unika dziennikarzy?
Innego zdania jest Leszek Miller z SLD. - Przypuszczam, że pan premier Tusk nie chce zająć stanowiska w sprawie bulwersującej kwestii pana Sikorskiego i dlatego nie chce się wypowiadać, a wiedział, że jak przyjdzie do Sejmu, to dziennikarze go dopadną - zaznaczył.
Leszek Miller powiedział, że za nieobecność w Sejmie Donalda Tuska może czekać kara finansowa
Zdaniem Mariusza Antoniego Kamińskiego z PiS to, co robi Donald Tusk, to jest "fikcyjny mandat". - Nie uczestniczy w posiedzeniach Sejmu, 11 września złożył dymisję, trochę później Ewa Kopacz przejęła funkcję premiera, od tamtej pory były już trzy posiedzenia Sejmu, tymczasem poseł Tusk dalej nie jest w żadnej komisji sejmowej. W związku z tym kolejne pytanie: gdzie jest Donald Tusk, co robi? I kiedy wyjaśni sprawę wywiadu? - pytał.
Zdaniem Mariusza Antoniego Kamińskiego z PiS to, co robi Donald Tusk to jest "fikcyjny mandat"
Sprawca zamieszania milczy od wtorku. W środę sprawę omawiała Rada Bezpieczeństwa Narodowego, doradczy organ prezydenta RP.
- Pan prezydent chyba pierwszy raz był naprawdę smutny na tym posiedzeniu. - relacjonował w rozmowie z Monika Olejnik Janusz Palikot. - Uważam, że fatalnie się stało dla naszego kraju. Prosił też (prezydent - red.) mnie i każdego, żebyśmy tego tematu nie podgrzewali, bo to szkodzi obiektywnie Polsce - powiedział.
W opinii Grzegorza Schetyny z PO sprawa wywiadu dla Politico jest zamknięta. - Te wypowiedzi są już historyczne. Wiem, że nie dacie mu (Donaldowi Tuskowi - red.) państwo odpocząć od tej sprawy, ale to wymaga dystansu. Teraz są nowe wyzwania, Bruksela, szczyt klimatyczny, wszystko przed nami - ocenił.
Autor: eos//gak,rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Śmiarowski / KPRM