Ironiczna, protekcjonalna, prześmiewcza, nosząca znamiona rasizmu - w taki sposób Komitet Rzecznikowski Afrykańskiej Społeczności w Polsce skomentował wypowiedź posła PiS Marka Suskiego, który czarnoskórego posła PO Johna Godsona nazwał podczas posiedzenia sejmowej komisji "Murzynkiem". - To słownictwo dzieci, trafiamy w serce "bambomentalu" - podsumował Afrykańczyk Mamadou Diouf.
Komitet Rzecznikowski Afrykańskiej Społeczności w Polsce nie ukrywa zaskoczenia i zarazem oburzenia zachowaniem posła PiS.
- Wydawałoby się, że posłowanie to odpowiedzialna funkcja, a więc zajęcie dla dojrzałych ludzi. "Murzynek" to słownictwo dzieci. Gdy słowo to pada z ust malucha, czarny człowiek, niezależnie od tego, czy ma 10, 35 czy 70 lat, nie czuje urazy. W wydaniu dorosłego Polaka (teoretycznie dojrzałego), to słowo daje już sporo do myślenia. (...) Dorosły, który wysławia się jak dziecko, kojarzy się z brakiem dojrzałości - pisze Mamadou Diouf w imieniu Komitetu.
Dorosły, który wysławia się jak dziecko, kojarzy się z brakiem dojrzałości Mamadou Diouf
Trafiamy w serce "bambomentalu"
Dalej dodaje: - Jeśli poseł Marek Suski skierował do posłów PO słowa: "Wasz Murzynek głosuje razem z wami", mając na myśli łódzkiego deputowanego Johna Godsona, trafiamy w serce "bambomentalu". Poseł przy zdrowych zmysłach może tylko kierować się złośliwością. Chyba, że jest nadal "bambomentalem", czyli tym, który nie potrafi pozbyć się obrazu zawartego w słynnym wierszu mojego ulubionego poety - dodaje Mamadou Diouf.
Według niego, sytuacja robi się niegrzeczna, tym bardziej, że poseł PiS chełpi się brakiem wstydu za swoje słowa. - Kiedy (...) poseł Suski powołuje się na to, że Murzynek Bambo jest w polskiej literaturze miłym wierszykiem, zaczynam się wkurzać. Pan Marek jest posłem partii, która na każdym kroku podkreśla (nierzadko przywłaszcza) wartości chrześcijańskie. Przyzwoitość jest chyba kardynalną cechą tej religii - zaznacza Mamadou Diouf.
Protest przeciwko rasizmowi
Trudno uwierzyć, że poseł żyjący w polskim społeczeństwie nie zna obraźliwych, poniżających powiedzonek o "Murzynach", nie orientuje się chociaż trochę, jak bywają traktowane te osoby w codziennym życiu, aby nie przewidzieć, że nie da rady nazwać kogoś "Murzynkiem" bez przywołania tychże negatywnych konotacji Nagmeldin Karamalla
Inny z członków Komitetu Rzecznikowskiego Afrykańskiej Społeczności w Polsce Nagmeldin Karamalla odnosząc się do słów posła PiS, podkreśla, że "jest to kolejna sytuacja, kiedy osoba publiczna, w tym wypadku poseł, który reprezentuje nie tylko własną osobę, ale i swoich wyborców, wyraża się o osobie o ciemnym kolorze skóry, w sposób ironiczny, protekcjonalny, prześmiewczy, w sposób, który nosi znamiona rasizmu".
- I jak zwykle autor wypowiedzi tłumaczy się: znanym wierszykiem, "usadowieniem się" spornego określenia w języku polskim no i oczywiście brakiem złych intencji. (...) Trudno uwierzyć, że poseł żyjący w polskim społeczeństwie nie zna obraźliwych, poniżających powiedzonek o "Murzynach", nie orientuje się chociaż trochę, jak bywają traktowane te osoby w codziennym życiu, aby nie przewidzieć, że nie da rady nazwać kogoś "Murzynkiem" bez przywołania tychże negatywnych konotacji - pisze Nagmeldin Karamalla.
Przypomina jednocześnie, że "z rasizmem mamy do czynienia nie tylko w przypadku bezpośredniego głoszenia i wdrażania idei rasistowskich, ale również poprzez innego rodzaju postawy powodujące naruszenie praw i uczuć mniejszości i ośmielanie tym samym reszty społeczeństwa do negatywnych zachowań".
- Chciałbym wyrazić moje głębokie niezadowolenie wobec takich zachowań i zaprotestować przeciwko akceptowaniu takich postaw w Sejmie - zaznacza.
"Murzynek" pod adresem posła
Podczas środowego posiedzenia sejmowej komisji innowacyjności włączony dziennikarski mikrofon TVN24 zarejestrował kontrowersyjną wypowiedź posła PiS Marka Suskiego pod adresem czarnoskórego posła PO, Johna Godsona. - No, i wasz murzynek głosuje razem z wami, mimo że miał... - powiedział Suski.
W rozmowie z reporterem TVN24 zapewniał, że nie wiedział, iż słowo "Murzynek" jest obraźliwe. - Jeśli czuje się obrażony (Godson - red.), to oczywiście przepraszam - stwierdził poseł PiS.
- Nie jestem urażony - odpowiedział parlamentarzysta Platformy. - Niektórzy są dobrze wychowani, a inni mniej dobrze wychowani - dodał jeszcze.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Henryk Kotowski/TVN24