Żądamy od marszałka Sejmu, żeby na tym posiedzeniu minister infrastruktury przedstawił opinii publicznej informacje o tym, jak zmieniała się trasa S12, kto wpływał na zmianę tej trasy i jej przebieg - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Sławomir Neumann, szef klubu PO. To reakcja na reportaż "Superwizjera", który ujawnił działalność polityków PiS w ramach tak zwanego "układu radomskiego". - Informacje są szczegółowo weryfikowane - odpowiedział szef sztabu wyborczego PiS europoseł Tomasz Poręba.
W sobotnim wydaniu "Superwizjera" Bertold Kittel przedstawił sprawę budowy trasy S12 w okolicy Radomia. Spotkał się z protestującymi przeciwko budowie nowej drogi mieszkańcami gminy Kowala koło Radomia, którzy podejrzewają, że ktoś chce zarobić na spekulacjach nieruchomościami.
Autor reportażu ujawnił powiązania biznesmena z branży budowlanej Romana Saczywki i jego syna z radomskimi politykami PiS - między innymi z Dariuszem Wójcikiem, wieloletnim przewodniczącym Rady Miasta oraz z byłym zastępcą prezydenta Radomia, nadzorującym miejskie inwestycje Igorem Marszałkiewiczem.
Ujawnił też, że Dariusz Wójcik i siostra byłego prezydenta Radomia Andrzeja Kosztowniaka - dziś posła Prawa i Sprawiedliwości i przewodniczącego sejmowego zespołu do spraw budowy trasy S12 mają działki lub udziały w działkach położonych w bezpośredniej bliskości przyszłej drogi ekspresowej. Jest tam też osiedle - nietrafiona inwestycja radomskiego biznesmena.
Platforma żąda wyjaśnień
- Te fakty pokazują, że układ ma się świetnie i przynosi ogromne zyski politykom PiS i przedsiębiorcom z Radomia kosztem ludzi, którzy są wyrzucani z domów - komentował w poniedziałek na konferencji prasowej zorganizowanej w Sejmie Sławomir Neumann, szef klubu Platformy Obywatelskiej.
Dodał, że "ten układ radomski to ludzie ważni dla [prezesa PiS Jarosława - przyp. red.] Kaczyńskiego i do dzisiaj nie mamy wyjaśnienia ich udziału w tej aferze".
- Żądamy od marszałka Sejmu, żeby na tym posiedzeniu minister infrastruktury [Andrzej - red.] Adamczyk przedstawił opinii publicznej informacje o tym, jak zmieniała się trasa S12, kto wpływał na zmianę tej trasy i jej przebieg, jaki był udział posła PiS [Andrzeja - red.] Kosztowniaka, pana posła [Marka - red.] Suskiego i pozostałych polityków PiS w tej działalności - wyliczał Neumann.
"Nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie"
Szef klubu PO dodał, że Radom "to nie jest jedyne miejsce w Polsce, gdzie politycy PiS korzystają na budowie dróg do swoich działek". - Wiemy o tym i mamy na to materiały - zapewniał.
- Oczekujemy, że minister Adamczyk przedstawi listę zmian, które wprowadzała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w prowadzeniu tras. W tym przypadku koło Radomia, ale mam nadzieję, że sam odkryje też inne sprawy - mówił.
- Chcemy wiedzieć, jakie działania podjął minister Adamczyk, kiedy doszła do niego informacja, że prawdopodobnie politycy PiS maczali palce w tej zmianie prowadzenia drogi S12 do działek swojej rodziny i zaprzyjaźnionych biznesmenów - dodał Neumann.
Jak ocenił, "to są rzeczy bulwersujące i nie można obok nich przejść bez informacji". - To jest nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie - podkreślił szef klubu Platformy Obywatelskiej.
"Informacje są szczegółowo weryfikowane"
Tomasz Poręba, szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych, zapytany o sprawę "układu radomskiego" i reportażu "Superwizjera" zapewniał, że "te informacje są szczegółowo weryfikowane".
- Już raz ogólnopolska gazeta - właśnie jeśli chodzi o ten rzekomy "układ radomski" - przepraszała. Zobaczymy, jak będzie w tym przypadku - zaznaczył Poręba.
Autor: ads / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24