Do końca Euro 2012 jeszcze kilka dni. Gwiazdy przygotowują się do meczów półfinałowych. Hiszpanie wyjechali z Gniewina, gdzie mieszkali. Chyba jednak spieszyli się na ukraiński półfinał, bo Iker Casillas zostawił w hotelu skarpety.
A skarpety to nie byle jakie. Miał je na sobie jeden z najlepszych bramkarzy świata. Skarpety zostały w hotelowym pokoju w Gniewinie, gdzie reprezentacja Hiszpanii miała swoją bazę noclegową.
Casillas już pewnie po skarpety nie wróci. Mieszkańcy bardzo żałują. - Szkoda, że wyjechali, bo coś się tutaj działo. Teraz będzie smutno - przyznaje jedna z mieszkanek Gniewina.
Swoją "bazę" opuścili też Portugalczycy. Ale być może jeszcze wrócą. W hotelu w Opalenicy na Ronaldo czeka jego łóżko. I wierni kibice, którzy kibicują Portugalii w dalszych zmaganiach. Warunek? Portugalczycy muszą pokonać Casillasa i spółkę.
Autor: mn/k / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN