Donald Tusk może spać spokojnie. Jego partia nadal utrzymuje wysoką przewagę nad Prawem i Sprawiedliwością. Gdybyśmy poszli do urn dziś by decydować, kto wejdzie do polskiego parlamentu, zwyciężyłaby PO - wynika z sondażu instytutu Homo Homini przekazanego portalowi tvn24.pl.
Platforma Obywatelska jest odporna na polityczne zawieruchy. Ciągle w sondażach uzyskuje blisko połowę poparcia. W najnowszych badania przeprowadzonych przez instytut Homo Homini rządząca partia uzyskała 48,9 proc. To bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę fakt, że od ostatnich wyborów parlamentarnych upłynęły już blisko dwa lata.
Na drugim miejscu tradycyjnie uplasowało się ugrupowanie kierowane przez Jarosława Kaczyńskiego. Na Prawo i Sprawiedliwość chęć głosowania zadeklarowało 22,4 proc. biorących udział w badaniu. Walka ze słupkami o przekroczenie bariery 30 proc. poparcia w wykonaniu drużyny Jarosława Kaczyńskiego na razie nie przynosi zamierzonych efektów.
Na zwycięskim podium znalazłaby się również koalicja SLD-UP z poparciem na poziomie 12,2 proc. Tuż za nią uplasował się PSL z wynikiem 4,6 proc. poparcia.
Nowi gracze
Po raz pierwszy w sondażu pojawiła się eurosceptyczna partia Libertas, ale jeszcze bez szansy dostania się do Sejmu. Przyciągnęła 1,8 proc. potencjalnych wyborców - o 0,5 proc. więcej niż SdPl.
Wśród Polaków jest spora grupa osób zdezorientowanych. 8 proc. z nas nie wie, na kogo oddałaby swój głos. Wyniki innych partii politycznych nie przekroczyły poziomu istotności statystycznej.
Badanie zostało przeprowadzone telefonicznie 7 maja na losowej, reprezentatywnej grupie 1071 osób.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Homo Homini