PiS krytykuje prokuraturę, chce wyjaśnień od PO

PiS chce wyjaśnień od PO ws. działań prokuratury
PiS chce wyjaśnień od PO ws. działań prokuratury
Źródło: TVN24
Klub PiS krytykuje działania prokuratury i chce wyjaśnień od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego w związku ze sprawami Krauzego i tzw. "grupy trzymającej władzę". - Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, co się dzieje w najważniejszych sprawach - mówił dla TVN24 Zbigniew Wassermann.

Jak informował w piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski, opóźnienie w ujawnieniu informacji o przesłuchaniu Krauzego prokuratura tłumaczy tym, że nie chciała dyskryminować niektórych mediów. Informację o stawieniu się Krauzego na przesłuchanie 21 grudnia upubliczniono dopiero 27 grudnia.

Poseł PiS Zbigniew Wassermann odpowiedzialnością za taki stan rzeczy obciąża rządzących. Jego zdaniem prokuratura powinna wyjaśnić, jakie zarzuty stawia Krauzemu i dlaczego nie zastosowała wobec niego środka zapobiegawczego:

- To jest pewna hipokryzja ze strony Platformy Obywatelskiej - mówił w TVN24. - Tu nie była potrzebna konferencja prasowa, szczegóły. Tu był potrzebny prosty komunikat: "Ryszard Krauze, który od wielu miesięcy nie zgłaszał się na wezwania prokuratury został przesłuchany. Nie zastosowaliśmy środka zapobiegawczego, bo..." I to by wystarczyło - dodaje polityk PiS.

PiS: Przesłuchanie Krauzego "utajone"

Również były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na łamach "Dziennika" oraz na antenie TVN24 skrytykował resort sprawiedliwości rządu Donalda Tuska. - Jeśli ukrywanie przed opinią publiczną postawienia zarzutów w bardzo ważnym śledztwie, które przykuwa uwagę wszystkich Polaków jest normalnością, to myślę że powinniśmy szybko chcieć odejść od tej normalności, bo to jest normalność właściwa dla państw totalitarnych - mówił Ziobro dla TVN24.

Zbigniew Ziobro krytykuje prokuraturę i Zbigniewa Ćwiąkalskiego

Zbigniew Ziobro krytykuje prokuraturę i Zbigniewa Ćwiąkalskiego

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski podkreślił z kolei, że "utajone przed opinią publiczną" przesłuchanie Krauzego, to sprawa "bardzo niepokojąca". Według niego, w sprawie biznesmena mamy do czynienia z "konfliktem interesów", bo - jak tłumaczył Gosiewski - obecny minister sprawiedliwości sporządzał opinie prawne dla obrońców Krauzego.

Ćwiąkalski ma się tłumaczyć posłom

PiS krytykuje też zapowiedź umorzenia śledztwa w sprawie "grupy trzymającej władzę", czyli próby ustalenia osób, które wysłały Lwa Rywina z korupcyjną propozycją do Agory. Sprawę prowadzi obecnie miejscowy wydział przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej, wcześniej – przez półtora roku – Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku.

Zdaniem polityków PiS, akta tej sprawy "powinny niezwłocznie trafić do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka". W specjalnym oświadczeniu klubu PiS napisano, że władze klubu będą domagać się "niezwłocznego zwołania nadzwyczajnego posiedzenia" owej komisji - zarówno w sprawie Krauzego, jak i "grupy trzymającej władzę".

PiS chce, aby informacje na te tematy przedstawił na posiedzeniu komisji osobiście minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski, bo - jak napisano w oświadczeniu - obie sprawy "nasuwają poważne wątpliwości co do zasadności podjętych decyzji i szczerości intencji zwierzchników prokuratury".

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: