- To decyzja zła dla struktur państwa, zła dla wszystkich funkcjonariuszy publicznych, którzy przestrzegają prawa - powiedział Krzysztof Brejza, poseł PO, komentując uchylenie wyroku ws. Mariusza Kamińskiego. Zdaniem rzeczniczki klubu PiS Beaty Mazurek "ta decyzja cieszy".
Dziś sąd uchylił nieprawomocny wyrok skazujący b. szefów CBA za złamanie prawa przy "aferze gruntowej" z 2007 r. i umorzył postępowanie. Oskarżeni zostali w listopadzie 2015 r. ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę. Zdaniem Katarzyny Lubnauer, posłanki Nowoczesnej, sprawa Mariusza Kamińskiego była "skomplikowana dla systemu sądowniczego".
"Kamiński chciał być oczyszczony"
- W pewnym stopniu ta decyzja pana prezydenta spowodowała, że to system sądowniczy musiał podjąć decyzje niestandardowe. Jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę, że mamy wniosek prokuratora generalnego o to, żeby umorzyć postępowanie, to rodzi się kilka pytań. Po pierwsze, na ile ta decyzja prokuratora była decyzją polityczną - powiedziała posłanka.
Jako problem wskazała też komentarze ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, Zbigniewa Ziobry, po ułaskawieniu. - Mówił o krzywdzie, mówił o niesprawiedliwym wyroku i kwestionował wyroki sądu. Ten wyrok, który mamy dzisiaj, decyzję o umorzeniu, należy po prostu przyjąć. Wydaje mi się, że w tej sytuacji sąd zrobił to, co uważał za najlepsze w tak skomplikowanej sytuacji prawnej - dodała posłanka Nowoczesnej.
Lubnauer przypomniała też, że Kamiński "mówił kiedyś, że mu zależy na oczyszczeniu, żeby przeszedł całą procedurę, żeby mógł oczyścić swoje dobre imię". - Decyzja o ułaskawieniu odebrała mu tę szansę. Zawsze będzie człowiekiem, nad którym ciąży nieprawomocny, ale wyrok skazujący - stwierdziła.
PO: zła decyzja, PiS: ten wyrok cieszy
Krzysztof Brejza, poseł PO, ocenił decyzję sądu jako "złą". - Zła dla struktur państwa, zła dla wszystkich funkcjonariuszy publicznych, którzy przestrzegają prawa - powiedział. Poseł również przypomniał, że Kamińskiemu zależało na tym, żeby zostać uniewinnionym, a nie ułaskawionym.
Wyrok ucieszył Beatę Mazurek, rzeczniczkę klubu PiS. - Mam nadzieję, że pełniąc funkcję koordynatora służb specjalnych (Kamiński - red.) będzie zabiegał o to, aby służby działały dobrze i aby ci, którzy źle, czy w sposób kryminogenny, prowadzą działalność na terenie naszego kraju byli ścigani - powiedziała po ogłoszeniu wyroku, zaznaczając, że decyzja sądu "cieszy".
Uchylenie wyroku
Warszawski sąd uchylił w środę nieprawomocny wyrok skazujący b. szefów CBA za złamanie prawa przy "aferze gruntowej" z 2007 r. i umorzył postępowanie. Oskarżeni zostali w listopadzie 2015 r. ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Sąd miał do wyboru następujące możliwości w sprawie: rozpoznać apelacje (wniesione i przez obronę, i oskarżycieli posiłkowych), pozostawić je bez rozpatrzenia i umorzyć sprawę wobec aktu łaski, zadać pytanie prawne Sądowi Najwyższemu lub też wybrać jeszcze inne rozwiązanie prawne.
Sąd podjął decyzję o uchyleniu wyroku i umorzeniu sprawy Mariusza Kamińskiego i b. funkcjonariuszy CBA. Na rozprawie nie stawił się żaden z oskarżonych (nie mieli takiego obowiązku).
Autor: mart/ja / Źródło: TVN 24