PiS-bis żeby osłabić PO

 
Joanna Kluzik-Rostkowska rejestruje stowarzyszenie
Źródło: PAP

- To potwierdza trochę te spiskowe teorie, że rozkład w PiS-ie jest jednak kontrolowany - skomentował prof. Radosław Markowski zapowiedź Joanny Kluzik-Rostkowskiej o zarejestrowaniu nowego stowarzyszenia o nazwie "Polska jest najważniejsza". Zdaniem politologa, założeniem "rozłamowców" może być stworzenie drugiego PiS, któremu razem z tym pierwszym będzie łatwiej osłabić polityczną konkurencję. W opinii dr Anny Koterskiej-Sosnowskiej, dzisiejsze formalne "pokazanie się" jest dobitnym dowodem na rozpoczęcie procesu powstawania nowej formacji politycznej.

Prof. Markowski ocenił wystąpienie Kluzik-Rostkowskiej jako "polityczne" i wyraził opinię, że następnym krokiem, po zarejestrowaniu przez liberałów z PiS stowarzyszenia, będzie założenie partii.

Zdaniem politologa, działanie byłych posłanek partii i ich kolegów może być "kontrolowanym rozkładem PiS", a nowe siła, wraz z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego, ma większe szanse, aby osłabić konkurencyjną Platformę Obywatelską. - Być może całym założeniem jest, aby stworzyć sobie takie dwa PiS-y, które zdobędą po 15 czy po 20 procent poparcia - powiedział prof. Markowski.

Dobry moment

- Wykorzystanie 3-lecia (rządów premiera Donalda Tuska - red.) uważam za dobre posunięcie - oceniła dr Anna Materska-Sosnowska. Dodał, że mimo "populizmu, którego dużo się lało", wystąpienie Kluzik-Rostkowskiej jest dobrym początkiem pod względem medialnym.

W opinii politolog, oficjalne wystąpienie Kluzik-Rostkowskiej jest bez wątpienia początkiem budowania nowej partii. - To jest mała grupa, prężna, ale mała. Główne pytanie teraz to: co będzie dalej? Kogo są w stanie za sobą pociągnąć? - powiedziała Materska-Sosnowska.

To "zakończenie politycznego klinczu"

Jako dobry moment i "zakończenie klinczu na polskiej scenie politycznej" określił dzisiejsze ogłoszenie powstania nowego stowarzyszenia specjalista od marketingu politycznego Eryk Mistewicz. Jego zdaniem, to dowód na to, że w Polsce "tworzy się coś istotnego". Mistewicz mówił na antenie TVN24, że powołanie nowej siły, jeśli rozszyfrować nazwę "Polska jest najważniejsza" jako "PJoN", "do pionu stawia zarówno PO jak i PiS".

Mistewicz: ja bym nie bagatelizował (TVN24)

Mistewicz: ja bym nie bagatelizował (TVN24)

Ekspert od politycznego wizerunku ocenił, że Joanna Kluzik-Rostkowska "wyrasta na poważnego gracza światowej sceny politycznej". Mistewicz nie zawahał się porównać ją do kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Mistewicz nie bagatelizuje nowo powstałego stowarzyszenia. Przywołując sondaże przypomniał, że różnica w poparciu dla "normalnego" Jarosława Kaczyńskiego, a tego"przygotowanego" przez Kluzik-Rostkowską wyniosła 22 proc. - Jeśli dodamy do tych kilkunastu osób samorządowców, działaczy gospodarczych to okaże się, że nie mamy do czynienia tylko z pojedynczym wyskokiem grupy posłów - powiedział Mistewicz.

"Polska jest najważniejsza"

O rejestracji stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza" poinformowała podczas konferencji prasowej wyrzucona z PiS posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska. Towarzyszyli jej inna była posłanka PiS Elżbieta Jakubiak oraz wciąż będący w partii Adam Bielan, Paweł Kowal, Paweł Poncyljusz, Michał Kamiński. Pod wnioskiem o rejestrację stowarzyszenia podpisali się też Tomasz Dudziński i posłanka Lena Dąbkowska-Cichocka z PiS, a także europoseł Marek Migalski.

Źródło: TVN24, tvn24.pl

Czytaj także: