- Wtedy, kiedy będę miał już uzgodnione kandydatury ministrów z panem prezydentem i panem premierem Pawlakiem, kiedy będę miał pewność, że te kandydatury staną się faktem, wtedy o nich poinformuję - powiedział w Sejmie dziennikarzom premier Donald Tusk. - Do tego czasu będę zachowywał dyskrecję - oświadczył szef rządu.
Donald Tusk powiedział, że być może jeszcze w tym tygodniu przedstawi Bronisławowi Komorowskiemu "pierwszą przymiarkę" do nowego składu rządu. Premier tłumaczył, że najgorzej jest o kimś powiedzieć, że będzie ministrem, a później się z tego wycofać. - Mogłoby być bardzo przykro takiej osobie - stwierdził Tusk.
Współpraca ze Schetyną "bez zarzutu"
Na pytanie dziennikarzy w sprawie przyszłego losu Grzegorza Schetyny, czy będzie pełnił jakąś funkcję w rządzie czy w Sejmie, premier stwierdził, że "w Sejmie". - Grzegorz Schetyna jest pierwszym wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej i to się nie zmienia. Jest moim autentycznym zastępcą i jednym z kluczowych liderów PO. Tak będzie także w przyszłości - oświadczył Donald Tusk.
Premier powiedział dziennikarzom, by "nie spodziewali się żadnych zaskoczeń". - Myślę, że po wczorajszym spotkaniu z dużą satysfakcją ustaliliśmy, że nasza współpraca będzie bez zarzutu i na tych samych zasadach co do tej pory - zakończył premier nie dodając żadnych szczegółów przyszłych losów byłego marszałka Sejmu.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24