Senat powołał komisję nadzwyczajną do zbadania przypadków nielegalnej inwigilacji przy użyciu systemu Pegasus. Opozycja domaga się też komisji śledczej w Sejmie. O jej powołanie pytany był poseł PiS Jarosław Krajewski, wiceszef sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Ocenił, że nie widzi takiej potrzeby, bo nie ma "w Polsce żadnej masowej kontroli operacyjnej" . W Sejmie mówiono także o propozycji powołania komisji do spraw wykorzystania Pegasusa w Parlamencie Europejskim.
W Senacie powołano w środę komisję nadzwyczajną do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji przy użyciu Pegasusa. Nadzwyczajność zapowiadanej przez PO komisji polega w zasadzie na jej doraźnym, tymczasowym trybie działania. Komisja nie ma uprawnień śledczych.
(...) Posiedzenia przewodniczących komisji Senatu służą koordynacji współpracy między komisjami, wskazywaniu potrzebnych inicjatyw ustawodawczych oraz rozpatrywaniu innych spraw przedstawionych przez Marszałka, Prezydium Senatu lub przewodniczących komisji.
Co z sejmową komisją śledczą?
Takie uprawnienia może mieć za to komisja śledcza powołana w Sejmie. Tej - w sprawie inwigilacji Pegasusem - domaga się opozycja. Taka komisja, zgodnie ustawą o sejmowej komisji śledczej, ma prawo między innymi wzywać osoby na przesłuchania (stawiennictwo jest obowiązkowe), przesłuchiwać osoby wezwane pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, powoływać biegłych, czy zwracać się do prokuratora generalnego o podjęcie określonych czynności.
Rządzący niechętnie wypowiadają się na ten temat.
Krajewski: nie uciekamy przed tym
Jarosław Krajewski (poseł PiS i wiceprzewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych), był pytany na konferencji o komisję śledczą w sprawie wyjaśniania przypadków nielegalnej inwigilacji. - Nie ma w Polsce żadnej masowej kontroli operacyjnej - przekonywał, zapewniając, że wszystkie takie działania były legalne. - My nie uciekamy przed tym - dodawał.
- Jesteśmy za tym, żeby opozycja działała zgodnie z prawem. Od tego, żeby wyjaśniać jakiekolwiek wątpliwości jest komisja do spraw służb specjalnych - mówił. Jego zdaniem "nie ma potrzeby powoływania dzisiaj komisji śledczej, w momencie gdy tę pracę powinna (wykonywać), i wykonuje, komisja do spraw służb specjalnych". Mówił przy tym, że komisja ta to "kompetentny organ Sejmu i jedyny organ w parlamencie". Według niego to "element, który pokazuje, że Polska jest demokratycznym państwem prawnym".
- Jednoznaczne informacje o legalności działań służb specjalnych, w zakresie kontroli operacyjnej w ostatnich latach, uzyskaliśmy na ostatnim posiedzeniu komisji - przekazał. Nie mówił o szczegółach.
Polska 2050 o komisji w ramach europarlamentu
O komisję mogącą działać w ramach Parlamentu Europejskiego wypowiadali się w Sejmie politycy Polski 2050 Michał Kobosko oraz Hanna Gill-Piątek, a także związana z nimi europosłanka Róża Thun, która przekazała, że jej frakcja chce, aby cały europarlament czuł się współodpowiedzialny za tę sprawę. Zaprosiła przy tym do współpracy pozostałe siły polityczne w PE.
- Możemy tu powoływać zespoły eksperckie z Unii Europejskiej i spoza niej, kontaktować się i współpracować z komisjami, jeżeli powstaną w krajach członkowskich w Unii Europejskiej. Współpraca jest bardzo wskazana - opisała Thun.
Do powołania komisji "do zbadania nadużyć rządów Unii Europejskiej wykorzystujących oprogramowanie szpiegujące, wyprodukowane przez izraelską grupę NSO", czyli systemu Pegasus, wezwała trzecia co do wielkości frakcja w Parlamencie Europejskim "Renew Europe" ("Odnowić Europę").
Brejza o senackiej komisji nadzwyczajnej: skład jest zdeterminowany
O senacką komisję pytany był inwigilowany Pegasusem senator KO Krzysztof Brejza.
- Skład jest bardzo zdeterminowany, to są senatorowie i pani senator - powiedział. Wyraził przy tym przekonanie, że senacka komisja będzie stanowić "co najmniej podbudowę dla działań prokuratury i komisji śledczych". - Może przesłuchać ekspertów, zbierać analizy, gromadzić dużą część materiału dowodowego, ale może również zapraszać świadków, w tym nie tylko ekspertów, ale też osoby, które mają wiedzę na ten temat, a takie osoby są - opisał.
Pytany, kto powinien być w tym gronie, Brejza wymienił: - Specjaliści, eksperci. Dopytywany czy też politycy, stwierdził, że zależy mu na tym, "żeby komisja działała niezależnie". - Chciałbym, żeby komisja mogła mieć narzędzia do przesłuchania osób, które te bezprawne narzędzia pegasusowskie stosowały - powiedział senator.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24