Były prezydent Aleksander Kwaśniewski, odnosząc się w "Kropce nad i" w TVN24 do wykorzystywania programu Pegasus w celach inwigilacji, powiedział, że "najważniejsze, żeby w ramach istniejących możliwości, niedoskonałych, przede wszystkim poprzez komisję śledczą parlamentu, rzecz wyjaśnić". - Władza, która ma czyste sumienie, nie powinna się obawiać komisji śledczej - dodał.
Jak wynika z analizy badaczy z działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, w Polsce inwigilowani Pegasusem byli mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek oraz senator KO Krzysztof Brejza. Prokuratura Okręgowa w Warszawie w zeszłym tygodniu odmówiła Wrzosek wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
CZYTAJ WIĘCEJ: "GW": jak PiS oszukało posłów w sprawie Pegasusa
Kwaśniewski: ta władza jest bezwzględna w swoim działaniu
O wykorzystywaniu Pegasusa mówił w "Kropce nad i" w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Został zapytany, jak to świadczy o obozie władzy, że nie popiera utworzenia w tej sprawie komisji śledczej.
- Źle to świadczy, to znaczy, że nie respektuje zasad demokracji, że jest bezwzględna w swoim działaniu i że nie chce tej sprawy wyjaśnić - powiedział. - Myślę, że to jest najważniejsze, żeby w ramach istniejących możliwości, niedoskonałych, przede wszystkim poprzez komisję śledczą parlamentu, rzecz wyjaśnić - dodał.
Zdaniem byłego prezydenta rządzący mogą nie chcieć komisji śledczej, ponieważ stwierdzili, że "ta metoda bagatelizowania, ironizowania, póki co się sprawdzała". - Przypominam o tym, co dzieje się od wielu już miesięcy z mailami wymienianymi między szefem kancelarii premiera, panem Dworczykiem, premierem, doradcami. Szybko stworzono taką legendę, że to zostało wykradzione przez służby rosyjskie, w związku z czym nie wiadomo, co to jest, co jest zmanipulowane i w ogóle patriotycznie to jest o tym nie rozmawiać, a na pewno tego nie komentować, podczas gdy okazuje się, że pewnie sto procent tych wiadomości jest prawdziwych i trudno mówić tu o jakiejkolwiek manipulacji - wskazywał Kwaśniewski.
W ocenie byłego prezydenta taka postawa rządzących to "dosyć prymitywny sposób, ale póki co, dość skuteczny, żeby opinia publiczna nie mogła dowiedzieć się prawdy".
Kwaśniewski: władza, która ma czyste sumienie, nie powinna się obawiać komisji śledczej
- Ze strony władzy jest takie stwierdzenie, że "ci, którzy mają czyste sumienie, nie powinni obawiać się podsłuchów". Powiedziałbym tak: władza, która ma czyste sumienie, nie powinna się obawiać komisji śledczej - stwierdził gość TVN24.
- Jeśli nie macie nic na sumieniu, komisja śledcza jest najlepszym, też niedoskonałym, instrumentem, żeby rzecz wyjaśnić - zwrócił się do rządzących. Jednocześnie zastrzegł, że z uwagi na materię, dotyczącą wrażliwych informacji o działaniach służb specjalnych, być może trzeba byłoby obrady takiej komisji przynajmniej częściowo utajnić.
Kwaśniewski stwierdził, że "w demokratycznym państwie tak gruba sprawa i tak grube oskarżenie, powinno być wyjaśniane w ten sposób".
Kwaśniewski: od liderów opozycji oczekiwałbym programu na dwa scenariusze
Kwaśniewski mówił także o obecnym układzie sił w polityce i o tym, co może wydarzyć się w rozpoczynającym się roku 2022. Odniósł się do słów przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który w niedzielnych "Faktach po Faktach" powiedział, że "nie jest przekonany, czy powinien modlić się o wcześniejsze wybory, biorąc pod uwagę możliwe wyniki wyborów" oraz że najbardziej obawia się "pyrrusowego zwycięstwa".
- Mam kłopot z tą wypowiedzią, bo gdybym ją słyszał z ust komentatora czy gdybym na przykład ja ją wypowiedział, to to jest bliskie prawdy. Bo takie ryzyko istnieje, że nie do końca dogadana opozycja minimalnie wygrywa z PiS-em, a PiS, dysponując prezydentem, Trybunałem Konstytucyjnym, doprowadzi bardzo szybko do rozbicia koalicji wtedy rządzącej - powiedział.
- Tylko ja od Donalda Tuska oczekiwałbym czegoś innego - planu, jak zrobić, żeby taki scenariusz oddalić, żeby on nie był najbardziej prawdopodobny - stwierdził Kwaśniewski. Jak mówił, od liderów opozycji "oczekiwałby dzisiaj programu na dwa scenariusze" - przyspieszonych wyborów i na wariant, w którym wybory odbywają się w konstytucyjnym terminie.
- Jest ogromna praca do zrobienia, postawa komentatora jest niewystarczająca - stwierdził Kwaśniewski.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24