Regionalny urząd turystyki poinformował pod koniec szczytu sezonu letniego, że między czerwcem a sierpniem zarezerwowano o 50 tysięcy noclegów mniej niż w tym samym okresie przed rokiem. To zaś oznacza spadek wpływów o prawie 10 milionów euro.
Przedstawiciele konsorcjum usług turystycznych w miasteczku Manarola poinformowali na łamach dziennika "La Repubblica", że wolne pokoje w hotelach były tam nawet w długi weekend z okazji święta Ferragosto 15 sierpnia.
CZYTAJ TAKŻE: Wenecjanie przejęli wyspę. Turyści mile widziani, choć nie ma prądu i wody>>>
Cinque Terre (wł. Pięć Ziem) to fragment malowniczego wybrzeża Riwiery Włoskiej w regionie Liguria. Na Pięć Ziem składa się pięć miejscowości Riomagiorre, Manarola, Corniglia, Vernazza i Monterosso al Mare.
Władze walczyły z nadmierną turystyką
Przypomniano, że działania podjęte przez lokalne władze w obliczu masowej fali turystów miały na celu ograniczenie napływu tych, którzy do miejscowości na Riwierze Liguryjskiej przyjeżdżają tylko na kilka godzin.
Tymczasem ci turyści przybywają nadal, a brakuje tych, którzy zatrzymują się tam przynajmniej na jedną noc - wyjaśnili reprezentanci branży turystycznej. Ich zdaniem w reakcji na stałą dyskusję o tzw. nadmiernej turystyce do przyjazdu zniechęciły się osoby planujące dłuższy pobyt na wakacjach i wybrały inne części Włoch. W rezultacie, podkreślono w gazecie, ucierpiał na tym ten sektor usług, który zamierzano chronić.
Zaniepokojenie spadkiem rezerwacji wyrazili też w liście do władz regionu Liguria oraz tamtejszych gmin miejscowi przewodnicy.
Szef parku narodowego Cinque Terre Lorenzo Viviani stwierdził zaś, że obecna sytuacja może być okazją do poprawy w przyszłości i przekształcenia turystyki w bardziej zrównoważoną i nacechowaną szacunkiem. - Turystyka to nie tylko liczby, ale jakość, autentyczność, wartość i szacunek dla lokalnych wspólnot- powiedział dyrektor parku narodowego.
Autorka/Autor: BC/ams
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock