Omerta, czyli zmowa milczenia, dominowała przez dziesięciolecia. Niewrażliwość na to zagadnienie dotyczyła nie tylko liderów Kościoła katolickiego, ale całego amerykańskiego społeczeństwa - powiedział w TVN24 ksiądz profesor Andrzej Kobyliński, filozof, etyk, kierownik Katedry Etyki UKSW. Odniósł się do reportażu "Otchłań kłamstwa" o tuszowaniu pedofilii w Kościele autorstwa Marcina Gutowskiego.
Oglądaj reportaż "Otchłań kłamstwa" w TVN24 GO.
Reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski w materiale "Otchłań kłamstwa" - najnowszym odcinku reporterskiego cyklu "Bielmo" - pokazuje, jak wyglądał mechanizm tuszowania pedofilii w diecezji Buffalo. Osoby, które przełamały zmowę milczenia, o przestępstwach seksualnych księży i ich ukrywaniu informowały Watykan i - jak twierdzą - osobiście papieża Jana Pawła II.
Ksiądz Kobyliński: omerta dominowała przez dziesięciolecia
Ksiądz profesor Andrzej Kobyliński, filozof, etyk, kierownik Katedry Etyki UKSW, został zapytany we wtorek we "Wstajesz i wiesz", czy hierarchowie kościelni nie potrafili słuchać tych wszystkich, którzy informowali o przestępstwach seksualnych w Kościele katolickim, czy wręcz przeciwnie, wykorzystywali te informacje do ukrywania ich.
- Oczywiście dominowała omerta przez dziesięciolecia, czyli taka zmowa milczenia. Ta zmowa milczenia dotyczyła liderów kościelnych, gdy chodzi o Kościół katolicki, ale także dotyczyła polityków, dziennikarzy, czy liderów innych religii - powiedział.
Dodał, że "to dokładnie widać na przykładzie Stanów Zjednoczonych w latach 70. czy 80. XX wieku, gdy powoli zaczynał eksplodować problem pedofilii w Kościele katolickim". - Niewrażliwość na to zagadnienie dotyczyła nie tylko liderów Kościoła katolickiego, ale tak naprawdę całego amerykańskiego społeczeństwa - mówił ksiądz Kobyliński.
"Dzisiaj budzimy się z głębokiego snu"
Ocenił, że dużą wartością poznawczą reportażu Marcina Gutowskiego "jest pokazanie systemu sposobów funkcjonowania instytucji". Dodał, że w USA jest 200 diecezji katolickich, a diecezja Buffalo jest jedną z nich.
- Z pewnością podobny mechanizm funkcjonował w innych amerykańskich diecezjach katolickich, ale także funkcjonował ten mechanizm omerty, krycia problemów w innych Kościołach czy w innych związkach wyznaniowych w Stanach Zjednoczonych, w świecie zachodnim, czy na całej planecie - mówił.
- Dopiero dzisiaj budzimy się z takiego głębokiego snu i patrzymy na to wszystko z ogromnym przerażeniem - przyznał.
Ksiądz Kobyliński: papież wiedział, wiedzieli jego doradcy
Gość TVN24 został zapytany, czy patrząc na relacje świadków, na to, co zostało pokazane w reportażu "Otchłań kłamstwa", wierzy, że Jan Paweł II o tym nie wiedział.
- Twierdzenie, że papież nie wiedział, jest, można powiedzieć, pogrążaniem polskiego papieża i swego rodzaju obrażaniem jego inteligencji - ocenił ksiądz Kobyliński.
- Oczywiście papież wiedział, wiedzieli jego doradcy, wiedział Watykan, ale wiedziało także amerykańskie społeczeństwo. Wiedzieli dziennikarze, politycy, intelektualiści, nauczyciele. To był problem społeczny lekceważony przez, tak naprawdę, wszystkie grupy zawodowe - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24