Parkujesz na chodniku i, tak jak zawsze, zostawiasz 1,5 metra wolnego dla pieszych. Jeśli wejdą w życie najnowsze pomysły resortu spraw wewnętrznych, skończy się to mandatem a nawet odholowaniem auta. O planach resortu, który chce zabronić parkowania na chodnikach pisze "Metro".
Eksperci Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji opracowują nowe przepisy, precyzujące zasady parkowania a także sytuacje, w których straż miejska lub policja mogą odholować źle zaparkowany samochód.
Teraz można to zrobić zaledwie w dwóch przypadkach: gdy auto stoi w miejscu niedozwolonym i blokuje ruch drogowy lub gdy stan pojazdu wskazuje, że przez długi czas był nieużywany.
Chodnik? Zapomnij
W przyszłym roku, gdy nowe przepisy będą gotowe, tych przypadków ma być o kilkanaście więcej. Karane będzie już np. samo zaparkowanie na chodniku poza specjalnie wyznaczonymi miejscami. Teraz przepisy zezwalają na to, ale nakazują zostawienie co najmniej półtora metra miejsca dla pieszych.
Nowy kodeks zezwoli na odholowanie także tych pojazdów, które bezprawnie stanęły na miejscu przeznaczonym dla niepełnosprawnych.
Kosztowne parkowanie
Zaparkowanie w niedozwolonym miejscu może być o wiele bardziej kosztowne. Kierowcy, którzy nie dostosują się do nowych przepisów dostaną mandat w wysokości 100 zł i jeden punkt karny. Do tego dojdą koszty holowania (ok. 300 zł) i przetrzymywania pojazdu na płatnym parkingu - średnio 30 zł za każdy dzień.
Źródło: "Metro"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu