Poseł Janusz Palikot po raz kolejny zażądał, aby prezydent złożył publiczny raport na temat swojego zdrowia. Z kolei Paweł Wypych z Kancelarii Prezydenta zapewnia, że Lech Kaczyński jest jedynie przeziębiony, a działania Palikota to "zasłona dymna" dla poważniejszych spraw.
- Chcę kategorycznie zażądać od Kancelarii Prezydenta i od pana prezydenta raportu o stanie jego zdrowia - mówi w programie "24 godziny" TVN24 poseł Janusz Palikot (PO).
Polityk dodał też, że oczekuje od marszałka Sejmu i szefa komisji ustawodawczej zajęcia się projektem komisji "Przyjazne Państwo", który zakłada, żeby prezydent i premier byli zobowiązani do składania corocznych raportów o stanie ich zdrowia.
Prezydent dochodzi do zdrowia. Myślę, że od poniedziałku będzie w pełni wykonywać swoje obowiązki
"W poniedziałek wróci do pracy"
O zdrowie głowy państwa nie martwi się z kolei Paweł Wypych z kancelarii prezydenta. - Prezydent dochodzi do zdrowia. Myślę, że od poniedziałku będzie w pełni wykonywać swoje obowiązki - mówi. - Chciał za szybko wrócić do pracy po tym zaziębieniu z 11 listopada - dodaje. Wypych przyznaje, że Lech Kaczyński był początkowo niezbyt zdyscyplinowanym pacjentem, ale teraz postanowił posłuchać lekarzy i dobrze się wyleczyć.
Paweł Wypych zaznacza, iż jego zdaniem pytania Palikota to "zasłona dymna", która przykryć ma poważniejsze problemy. - Lepiej parę ciekawych ustaw, niż mówienie w kółko o Lechu Kaczyńskim - sugeruje politykowi PO.
Palikot martwi się o Polskę
- Bardzo się martwię stanem zdrowia pana prezydenta, martwię się ze względu na Polskę - odparł Palikot. Jego zdaniem nieobecność głowy państwa może mieć dla kraju zgubne skutki. - Polacy maja prawo w tej sytuacji do pewnego poczucia bezpieczeństwa i pewności co się dzieje z prezydentem - twierdzi poseł.
Chcę kategorycznie zażądać od kancelarii prezydenta i od pana prezydenta raportu o stanie jego zdrowia
"Polacy nie są wścibscy"
Minister Wypych z kolei uważa, że szczegółowa wiedza o zdrowiu prezydenta nie jest Polakom niezbędna. - Polacy nie są wścibskim narodem, Polacy nie są narodem, który zagląda komuś w papiery. Dlatego zostawmy w spokoju zdrowie pana prezydenta. Lech Kaczyński wykonuje swoje obowiązki. Czyta dokumenty, podpisuje ustawy - zapewnia.
Wypych twierdzi, że mimo choroby, prezydent normalnie pracuje, a jedynie nie pokazuje się publicznie. - Przeziębienie, zbyt wczesny powrót do pracy, nawrót choroby, leczenie antybiotykiem, powrót do pracy w poniedziałek - podsumowuje cały zdrowotny problem Lecha Kaczyńskiego jego minister.
jr//mat
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24