- Moje stanowisko jest takie, że powinniśmy odwołać Wandę Nowicką z klubu - mówił w "Tak jest" w TVN24 Janusz Palikot, przewodniczący Ruchu Palikota. - Po co mi wicemarszałek, który mnie kompromituje? - mówił dalej, zagadnięty, co jeśli RP w ogóle straci miejsce w prezydium Sejmu. Dodał, że Sejm "nie uniknie głosowania w sprawie Anny Grodzkiej": - Najpóźniej za dwa tygodnie będzie kolejny wniosek.
- Wanda się przekreśliła, jest osobą niewiarygodną. Ona się z nami na coś umówiła i nie dotrzymała słowa - stwierdził "Tak jest" w TVN24 Janusz Palikot.
W piątek Sejm nie odwołał Wandy Nowickiej (RP) ze stanowiska wicemarszałka, choć Ruch Palikota wycofał dla niej poparcie i zgłosił na to stanowisko kandydaturę Anny Grodzkiej. Sama Nowicka, mimo braku poparcia swojej partii, nie złożyła rezygnacji z pełnionej funkcji. - Nie widzę żadnych merytorycznych powodów do tego, by rezygnować - podkreśliła Nowicka.
Wbrew oczekiwaniom i pierwotnym zapowiedziom Palikota, klub RP nie wyrzucił zaraz po tym głosowaniu Nowickiej ze swoich szeregów. Decyzję
"Jestem rozczarowany"
- Zawsze miałem z nią bardzo dobre relacje, dlatego jestem tak rozczarowany jej postawą - mówił po południu w "Tak jest" Janusz Palikot. Dodał też, że Nowicka chyba nie do końca zdaje sobie sprawę, że zawiodła. - Żal mi jej - tłumaczył lider RP.
Na pytanie dziennikarza o to, co dalej z Wandą Nowicką lider Ruchu odpowiedział: - Moje stanowisko jest takie, że powinniśmy ją odwołać z klubu. (...) Po co mi wicemarszałek, który mnie kompromituje, bierze pieniądze? Dodał też, że Sejm nie uniknie głosowania w sprawie Anny Grodzkiej. - Najpóźniej za dwa tygodnie (będzie) kolejny wniosek - poinformował Janusz Palikot.
Cała sprawa zaczęła się tym, że klub RP wycofał poparcie dla Nowickiej po tym, jak przyjęła nagrodę za pracę w prezydium Sejmu, za 2012 r. Nagrody otrzymali wszyscy wicemarszałkowie oraz marszałek Sejmu, wszyscy też ostatecznie zapowiedzieli przekazanie ich na cele społeczne. Posłowie Ruchu zdecydowali wtedy, że nową kandydatką na wicemarszałka Sejmu będzie posłanka Anna Grodzka.
Autor: kde//kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24