Nowy pomysł PiS na media publiczne. Wnioski z konwencji w Katowicach

25 1010 pis kat kurski-0007
Kurski na konwencji PiS-u o mediach publicznych. Został upomniany przez Joannę Lichocką
Źródło: TVN24
Jacek Kurski nie ukrywa, że w przypadku wygranej Prawa i Sprawiedliwości w 2027 roku konieczna będzie "odbudowa mediów publicznych". Jest też pomysł udziału Kościoła katolickiego w "kontroli społecznej" mediów. Przedstawiamy najważniejsze wnioski z panelu o mediach publicznych, który odbył się na konwencji PiS w Katowicach. 
Kluczowe fakty:
  • W ramach konwencji PiS w Katowicach odbył się panel o reformie mediów publicznych. Brali w nim udział były prezes TVP Jacek Kurski, była redaktorka naczelna Telewizji Republika Dorota Kania i Joanna Lichocka z PiS.
  • W dyskusji padły propozycje dużych zmian dotyczących mediów publicznych po ewentualnym wygraniu przez PiS wyborów parlamentarnych w 2027 roku.
  • Wśród głównych pomysłów znalazły się: Fundusz Misji Społecznej, wpisanie mediów publicznych do strategii bezpieczeństwa narodowego oraz "element kontroli społecznej".

Jeszcze przed spotkaniem o reformie mediów uwagę dziennikarzy i polityków przykuły nazwiska panelistów. Wśród nich znalazł się Jacek Kurski, były prezes Telewizji Polskiej w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy. Zmienił to medium publiczne w partyjną tubę propagandową. 

OGLĄDAJ: Członek partii
pc

Członek partii

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

W wydarzeniu brała też udział Dorota Kania, w przeszłości m.in. redaktorka naczelna Telewizji Republika i w grupie medialnej Polska Press. Kolejnym gościem był Witold Kołodziejski, który w okresie rządów PiS (2016-2022) pełnił funkcję przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Swoje pomysły dotyczące mediów publicznych przedstawiła również Jolanta Hajdasz, prezeska Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Obecny był też Igor Zalewski - były pracownik TVP Info.

Rozmowę moderowała posłanka PiS Joanna Lichocka. 

Panel o reformie mediów publicznych w trakcie konwencji programowej PiS
Panel o reformie mediów publicznych w trakcie konwencji programowej PiS
Źródło: Zdjęcia organizatora

Komercyjne media prawicowe stracą? Kurski ma inną wizję

Jak wygląda wizja mediów publicznych według Kurskiego?

W trakcie panelu podkreślał, że "muszą zostać odbudowane", a przy tym "nie mogą być ślepe na graczy rynkowych". Mógł mieć na myśli prawicowe stacje telewizyjne, które - po przegranych przez partię Kaczyńskiego wyborach w 2023 roku - wspierają swoim przekazem to ugrupowanie. 

Kurski znalazł sposób na to, jak przeprowadzić reformę mediów publicznych, ale nie zaszkodzić prywatnym podmiotom. - Pewnie wróci pomysł Funduszu Misji Społecznej - zasugerował. 

W ramach tej wizji miałyby powstać specjalne gremia, które zajmą się alokacją środków publicznych zarówno pomiędzy podmioty komercyjne, jak i prywatne. - Abonament, dotacja, subwencja - wymieniał Kurski. Ważnym elementem tej propozycji jest przyznanie środków za "treści misyjne". Nie wyjaśnił, kto wybierałby zespoły, które miałyby decydować o rozdzielaniu funduszy.

Przed "zabijaniem mediów prawicowych" przestrzegała Jolanta Hajdasz. - Możemy zostać z ręką w nocniku - komentowała.

kurski
Kurski na konwencji PiS-u o mediach publicznych. Został upomniany przez Joannę Lichocką
Źródło: TVN24

Media publiczne wpisane w strategię bezpieczeństwa narodowego

Dorota Kania przekonywała, że media publiczne nie mogą zostać zlikwidowane i "powinny zostać wpisane w strategię bezpieczeństwa narodowego". Wspominała też o konieczności przygotowania odpowiedniej ustawy, która miałaby wejść w życie po dojściu do władzy PiS. 

W jej ocenie Europa zmierza do konsolidacji mediów publicznych. - W Polsce musi powstać Narodowy Holding Mediów Publicznych, skupiający Telewizję Polską, Polskie Radio i Prawo i Sp..., przepraszam, Polską Agencję Prasową - powiedziała Kania.

Na jej pomyłkę zwróciła uwagę część obserwatorów i dziennikarzy. "Zabawna, acz wymowna pomyłka" - skomentował Michał Wróblewski z Wirtualnej Polski.

Była redaktorka naczelna Telewizji Republika wspomniała też o konkurencyjności i "internetowych gigantach" streamingowych, takich jak Netflix. - Telewizja Polska mając ogromne możliwości producenckie, może produkować filmy, które będą przeciwwagą - twierdziła Kania. 

"Kontrola społeczna" z udziałem Kościoła

Zaproponowała też "element kontroli społecznej" mediów publicznych. Miałoby to polegać na rozszerzeniu rady programowej publicznej radiofonii i telewizji o m.in. stowarzyszenia dziennikarskie, Kościół i przedstawicieli IPN. - Katolicyzm jest w Polsce najmocniejszą religią - argumentowała, mówiąc o udziale Kościoła w radzie programowej. 

RMN to organ powołany za rządów PiS, który powołuje zarządy i rady nadzorcze między innymi TVP, PAP i Polskiego Radia. Z kolei rada programowa liczy 15 członków - 5 z nich to reprezentanci świata kultury, a pozostali to członkowie ugrupowań parlamentarnych

2510N227XRR PUPIEC KURSKI PANELISTA W TEMACIE NAPRAWIANIA MEDIOW PUBLICZNYCH
Na konwencji PiS dyskusja o mediach publicznych. Jednym z panelistów Jacek Kurski (materiał "Faktów po południu")
Źródło: TVN24

Fundacja Misji Mediów Publicznych

Kołodziejski przyznał, że reformę mediów publicznych zacząłby od powrotu do "koncepcji Fundacji Misji Mediów Publicznych". Jak wyjaśnił, "wyjąłby media publiczne z ustawy o KRRiT i włączył do ustawy na prawach fundacji". - I w ramach tego kontrolować działalność misyjną mediów publicznych - kontynuował.

Mówił także o potrzebie zmian na rynku reklamowym w Polsce. W tym kontekście wspomniał o utracie reklamodawców przez prawicowe media. W jego ocenie to "zmowa" i postulował potrzebę "ochrony" tych podmiotów, ale nie przedstawił założeń takiej zmiany. - Co, jak oglądam Republikę, to nie kupuję poduszek czy patelni? - ironizował.

W ubiegłym roku m.in. Ikea i mBank wstrzymały emisję reklam w Telewizji Republika po wypowiedzi Jana Pietrzaka i Marka Króla o imigrantach. 

Media publiczne w czasie rządów PiS

W okresie rządów Zjednoczonej Prawicy niezależne media i organizacje pozarządowe publikowały przykłady nierzetelności, naruszania dziennikarskich standardów, a przede wszystkim partyjnej propagandy przebijającej z programów na antenach TVP, gdy jej prezesem był Kurski. Widoczna była m.in. dysproporcja w prezentowaniu partii politycznych (na korzyść ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego).

Były prezes TVP zaprzeczał tym zarzutom. Tezy Kurskiego weryfikowaliśmy w tym artykule >>>

Po wygranej koalicji 15 października w 2023 roku Sejm przyjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Z telewizji zniknęło wielu pracowników, kojarzonych z propagandą PiS.

Ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz postawił w stan likwidacji Telewizję Polską, Polskie Radio oraz PAP. 

OGLĄDAJ: Partyjny czołg
pc

Partyjny czołg

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: