- Podjęłam decyzję tydzień temu, żeby startować, więc przepraszam, jeśli nie znam wszystkich odpowiedzi na każde pytanie. Nie można stawiać wszystkich ogólnie ogólników na każdy element - denerwowała się po kolejnych pytaniach stawianych w programie "Babilon" w TVN24 Biznes i Świat Miriam Shaded, która będzie kandydować w wyborach parlamentarnych z list partii KORWiN.
Skarżyła się na opóźnienie sygnału (była poza studiem telewizyjnym).
- Ale państwo teraz „ustawkę” robią. Przepraszam, połączenie jest złe, ciągle jest opóźnione. Jestem rozkojarzona w tym momencie zupełnie, bo co innego jest przedstawiane w kamerze przede mną, a co innego słyszę w słuchawce, więc proszę takich rzeczy nie robić - narzekała Shaded.
Prowadzący Piotr Marciniak starał się jej wyjaśnić, że przy połączeniach na odległość muszą wystąpić pewne opóźnienia. - Ja się nie mogę patrzeć w tamtą stronę - nie odpuszczała jednak kandydatka partii KORWiN.
Nie pamiętała osiągnięć Thatcher
Shaded od początku była zdekoncentrowana, gdy okazało się, że nie wie zbyt wiele o dorobku Margaret Thatcher, do której ją w partii porównywano. - Szczerze mówiąc nie patrzyłam na jej biografię do końca, więc mogę tu nie trafić - przyznała. - System podatkowy z tego co pamiętam zrestrukturyzowała dość mocno.
- Przede wszystkim chcę zajmować się ochroną wartości europejskich - dodała, co zdziwiło prowadzącego. W końcu Janusz Korwin-Mikke znany jest z nastawienia antyunijnego..
Shaded podkreśliła, że nie zgadza się z wypowiedziami lidera partii, także z tymi, w których dyskryminuje kobiety. - Sformułowania są bardzo nieodpowiednie, ale chcę przedstawiać programy, a nie dyskutować na temat Korwina, który czasami mówi głupotki żeby… nie wiem po co - przyznała.
"Muzułmanie gwałcą kobiety"
Zapytana o uchodźców, ostro wypowiadała się na temat wyznawców islamu.
- Nie widzieli państwo w telewizji, co się dzieje? Muzułmanie gwałcą kobiety, wiele osób, biją je. Jeśli by pan przeczytał Koran (...), to kobietę można lać. Chrześcijankę trzeba gwałcić - przekonywała.
Po raz kolejny pokonały ją jednak niedogodności techniczne. - Nie mogę w tych warunkach udzielać wywiadu, jest pokazywane co innego, głosy słyszę różne - skarżyła się.
W końcu poddała się i zrezygnowała z dalszego udziału w programie.
Autor: TVN24.pl / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24