Do tej pory w Polsce odnotowano 193 zakażenia omikronem. Największą ich liczbę potwierdzono na Pomorzu i na Mazowszu. Najmniej zakażeń tym wariantem odnotowano natomiast w województwach: lubuskim, świętokrzyskim i opolskim. Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał, że są "przynajmniej dwa pierwsze przypadki" zgonów osób zakażonych omikronem.
Według informacji przekazanych przez Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne do Głównego Inspektora Sanitarnego, w sumie w Polsce odnotowano 193 przypadki omikronu.
Najwięcej przypadków zakażenia tym wariantem odnotowano dotychczas w województwach: pomorskim - 62 (z czego 43 w poniedziałek) oraz mazowieckim - 54 (z czego 10 w poniedziałek). Kolejne województwa z największą liczbą przypadków zakażenia omikronem to śląskie - 14 i małopolskie - 13.
W sumie w poniedziałek poinformowano o 88 przypadkach zakażenia omikronem.
Województwa z najmniejszą liczbą wykrytych dotychczas przypadków omikrona to lubuskie, świętokrzyskie i opolskie. W każdym z nich odnotowano do tej pory po dwa zakażenia tym wariantem.
Poniżej przedstawiamy tabelkę wszystkich województw:
Dwa pierwsze przypadki zgonów osób zakażonych omikronem
Informację o wykrytych dotychczas 193 przypadkach omikronu potwierdził rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Powiedział, że "to wzrost o 7-8 procent w ostatnich siedmiu dniach".
- Ten siedmio-, ośmioprocentowy udział omikronu pokazuje, jak szybko omikronu w Polsce przybywa. Jeszcze niedawno mówiliśmy o udziale na poziomie jednego procenta, czy też 2,5 procenta. W tej chwili sekwencjonujemy w granicach dwóch tysięcy próbek tygodniowo, ale decyzją ministra Adama Niedzielskiego w najbliższych 2-3 tygodniach będziemy sekwencjonować w granicach pięciu tysięcy próbek tygodniowo - poinformował Andrusiewicz.
- Omikron też jest groźny. Mamy przynajmniej dwa pierwsze przypadki zgonów osób zakażonych nową wersją wirusa - omikronem. Są to dwie osoby z województwa małopolskiego w wieku 92 i 85 lat. To mężczyźni, (...) niezaszczepieni - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Zmarli mieli też choroby współistniejące. - Te osoby mogłyby pewnie żyć, gdyby się zaszczepiły - stwierdził rzecznik.
Źródło: TVN24, PAP