Agnieszka Pomaska w Boże Ciało na Twitterze umieściła zdjęcie ołtarza na środku ścieżki rowerowej. Zdjęcie, poza uśmiechem na twarzy u niektórych, wywołało też burzę i ataki na posłankę PO.
"Ołtarz na środku drogi rowerowej... Z przyczepka i dwójka maluchów w środku byliśmy bez szans, hm..." - napisała wczoraj Pomaska. Wpis ilustrowała fotografia ścieżki rowerowej, na której środku postawiono prowizoryczny ołtarz przy którym modlić się mieli uczestnicy przechodzącej procesji.
Z wypowiedzią posłanki zgodziło się gros internautów. "Tak się traktuje rowerzysów, "Każdy normalny człowiek by mandat pewnie za to dostał" - pisali.
Ołtarz na środku drogi rowerowej... Z przyczepka idwójka maluchów w środku byliśmy bez szans, hm... twitter.com/pomaska/status…
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) May 30, 2013
"Jak się jest prorowerowym to się jedzie na Masę Krytyczną"
Nie wszyscy byli jednak takiego zdania, a na posłankę spadła też lawina krytyki. "Może wystarczyło się zatrzymać i pomodlić z dziećmi? Nie umarłaby Pani od tego" - napisał jeden z komentatorów. "Raz w roku BC, jeden ołtarz na fragmencie d.rowerowej. A jak Wwa unieruchomiona bo biegi to nie wolno się wkurzać" - dodał ktoś inny. W dyskusję włączyli się także politycy. "Jak się jest prorowerowym to się jedzie na Masę Krytyczna, a nie na procesję ;) wtedy ma sie do dyspozycji całe miasto!" - oświadczył poseł PiS Zbigniew Girzyński. Z Pomaskiej żartował też Marek Migalski z PJN. "Uwierzy Pani, że kiedyś JP2 zablokował całe lotnisko, Błonie a nawet Zaspę i Westerplatte? Skandal, nie?! Faszyzm i teokracja" - napisał.
"Nikogo nie atakowałam"
Sama posłanka podkreśla, że jej wpis na Twitterze w żadnym wypadku nie był atakiem na Kościół. - Nikt by nie postawił na pół dnia na zwykłej drodze ołtarza. Bo stawia się się przy drodze, a nie na - powiedziała Pomaska w rozmowie z tvn24.pl. Zaznaczyła, że swoim wpisem chciała jedynie pokazać, jak traktowani są rowerzyści. Polityk przyznała natomiast, że była zaskoczona krytyką, jaka ją spotkała po umieszczeniu zdjęcia. Jak obliczyła, jej wpis skomentowało 800 osób. Pomaska powiedziała też, że otrzymała wiele wulgarnych wiadomości, ale prywatnych, nie ujawnionych na forum. - Osoby te podpisywały się m.in. jako katolicy. Nie traktuję tego personalnie, ale jest przerażające, gdy ktoś wierzący zachowuje się w ten sposób - dodała. A na koniec podsumowała: - Jeśli poczułam się winna to dlatego, że którąś z tych osób sprowokowałam do grzechu.
Autor: nsz//gak/k / Źródło: tvn24.pl