Nie może być tak, żeby rakiety uderzające w budynki stały się faktycznie argumentem. Niemożliwe jest to, aby szantaż jądrowy stał się naszym codziennym życiem - powiedziała na Warsaw Security Forum pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska.
We wtorek rozpoczęła się dwudniowa konferencja Warsaw Security Forum, doroczna impreza skupiająca polityków i ekspertów z zakresu bezpieczeństwa.
W trakcie rozmów i paneli głos zabrała pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska. - Bardzo się cieszę, że mogę być dziś na polskiej ziemi i cieszę się, że osobiście mam okazję podziękować Polsce za wszystko to, co dla nas zrobiliście, od pierwszego dnia, od początku pełnowymiarowej wojny, wtargnięcia Rosji do Ukrainy - powiedziała.
- Byliście pierwsi, którzy zrozumieli, że ta wojna to wojna nie tylko przeciwko Ukrainie. Dzisiaj to już padło i to trzeba mówić, ponieważ jest to wojna przeciwko podstawowym ludzkim wartościom, jak prawo do wolności, domu, kraju, języka. Wy zrozumieliście, że Ukraina broni nie tylko siebie, ale też świata, przed tym, co niesie ze sobą Rosja - zauważyła.
Zełenska przypomniała, że kilka dni temu Rosja zabiła uderzeniem rakietowym całą rodzinę, w środku Dniepru w środkowo-wschodniej Ukrainie, miasta daleko od linii frontu.
- W tym samym momencie zginęła babcia, mama i dwójka dzieci - podała. Nawiązała w ten sposób do tragedii rodziny, z której ocalał jedynie pies. Jego zdjęcie, na którym widać czworonoga na zgliszczach budynku, obiegło światowe media. - Następnego dnia rakieta zabiła 25 osób w Zaporożu. Ludzie ci byli w samochodach, w jednym zginęło trzyletnie dziecko, zginęli również rodzice - kontynuowała.
Zełenska podsumowała, że "Rosja walczy nie z żołnierzami, walczy z cywilami".
- Powiedzieliśmy już, że nadchodzi zima. Rosja chce nas tą zimą zamrozić. Koło mojego rodzinnego miasta Krzywy Róg znajduje się duża elektrownia, Rosjanie cały czas ją ostrzeliwują, bo chcą, aby została wycofana z użycia, żeby cały region zamarzł. 14 pracowników zostało ostatnio rannych. Byli to ludzie, którzy czekali na transport służbowy podczas zmiany. Teraz są w szpitalu - opowiedziała.
Pierwsza dama podziękowała przy tym raz jeszcze za pomoc dla uchodźców z Ukrainy. - Za każde dziecko, które zostało oddane w miejsce, gdzie jest bezpiecznie - dziękuję - powiedziała, dziękując również polskiej parze prezydenckiej, rządowi, parlamentowi i polskim obywatelom "za ogromne wsparcie".
- Wiemy, że ta pomoc to wielka próba dla was, a także dla waszej gospodarki. Wiemy, że agresor przeciwko nam walczy rakietami, ale z wami prowadzi wojnę ekonomiczną. To wojna hybrydowa w rozmiarze światowym, a wy zajęliście bezkompromisowe stanowisko, oparte na zasadach - zauważyła. - Chciałabym wezwać wszystkie osoby, które są tu obecne, byście się nie bali zająć dobre, słuszne stanowisko, które zajęła Polska. To wojna o wartości - dodała.
Żona prezydenta Ukrainy zaznaczyła, że "nie może być tak, aby Rosja stworzyła precedens, by agresja stała się nowym językiem rozwiązywania problemów świata". - Nie może być tak, żeby rakiety uderzające w budynki stały się faktycznie argumentem. Niemożliwe jest to, aby szantaż jądrowy stał się naszym codziennym życiem - oświadczyła.
Wcześniej Zełenska spotkała się z żoną prezydenta Andrzeja Dudy, Agatą Kornhauser-Dudą.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24