Były wiceprezes Kolei Śląskich Artur Nastała, odwołany ze stanowiska przez marszałka województwa śląskiego, nadal współpracuje ze spółką - dowiedział się reporter TVN24. Jak się okazało, po dymisji były wiceprezes został doradcą prezesa Kolei Śląskich ds. taboru kolejowego. Informację tę potwierdził rzecznik spółki Maciej Zaremba.
Powodem dymisji Nastały ze stanowiska wiceprezesa KŚ był fakt, iż zataił on przed ówczesnym marszałkiem województwa śląskiego skazujący wyrok sądu (obecnie wyrok zatarty). Adam Matusiewicz podkreślał, że odwołuje wiceprezesa Nastałę, bo zatarcie wyroku nie oznacza, że nie był w przeszłości karany.
Jak wyjaśnił rzecznik KŚ, osoby zasiadające w zarzadzie spółki oraz w radzie nadzorczej muszą podpisać oświadczenie o niekaralności.
Nastała sam podał się do dymisji po serii pytań reporterów podczas konferencji prasowej 13 grudnia 2012 roku. Wiceprezes, najpierw w towarzystwie marszałka, zaprzeczał by był kiedykowiek skazany prawomocnym wyrokiem. Po opuszczeniu konferencji przez Matusiewicza, w ogniu pytań dziennikarzy, przyznał, że dostał wyrok skazujący, ale ze względu na upływ czasu jest on zatarty.
Odwołany prezes też pracuje
W Kolejach Śląskich nadal pracuje także Marek Worach, były prezes spółki. O jego odwołaniu marszałek poinformował także na konferencji prasowej 13 grudnia ubiegłego roku.
W rozmowie z reporterem TVN24 rzecznik Kolei Śląskich potwierdził, że Worach nadal przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Maciej Zaremba nie chciał odpowiedzieć jednak na pytanie, czy były prezes złożył wypowiedzenie.
Honor marszałka
Co ciekawe, swojego stanowiska nie piastuje już sam Adam Matusiewicz, który zrezygnował z funkcji marszałka województwa śląskiego w następstwie chaosu, jaki w grudniu powstał w województwie po przejęciu komunikacji kolejowej przez samorządowe Koleje Śląskie.
Po grudniowych problemach Koleje Śląskie wszystkie połączenia wykonują w ostatnich tygodniach zgodnie z planem. Pierwszym dniem roboczym, w którym spółka przywróciła kursowanie pociągów na wszystkich możliwych trasach, był 31 grudnia. Od Nowego Roku nadal ok. 5 proc. połączeń obsługiwały autobusy, ale wynikało to z robót torowych i planowanej korekty rozkładu jazdy. Po wycofaniu 16 stycznia autobusowej komunikacji zastępczej z linii Wodzisław Śląski - Czechowice-Dziedzice, pozostała ona tylko częściowo na zaplanowanej przez PKP PLK do remontu linii Lubliniec-Częstochowa.
Autor: MON/jaś / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24