Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski przekazał, że pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska zawnioskowała o opinię prawną w związku z sytuacją w Krajowej Radzie Sądownictwa. Dzień wcześniej nowa KRS odwołała przewodniczącego Rady sędziego Leszka Mazura oraz rzecznika prasowego i członka prezydium Macieja Miterę.
Na czwartkowym posiedzeniu nowej Krajowej Rady Sądownictwa przegłosowano odwołanie przewodniczącego Rady Leszka Mazura i rzecznika prasowego, członka prezydium Macieja Mitery. Wnioski dotyczące odwołania zostały złożone w związku z "utratą zaufania". Obradom przewodniczył wiceprzewodniczący nowej KRS, poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk.
Sędzia Mitera mówił w czwartek, że "co do odwołania przewodniczącego" ma on "wątpliwości, czy w ogóle można odwołać, bo przepisy na ten temat milczą, a nie domniemywa się kompetencji organu". Oceniał przy tym, że KRS miała pełne prawo odwołać rzecznika prasowego, jednak także ma wątpliwości, czy Rada miała prawo odwołać członka prezydium.
CZYTAJ TAKŻE: Mazur "spodziewał się" odwołania. Mitera: mam wątpliwości, czy można odwołać szefa KRS >>>
"Ze strony pierwszej prezes jest zapewnienie, że nie będzie w żaden sposób zwlekała"
Zgodnie z przepisami ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa pierwsze posiedzenie Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego zwołuje I prezes Sądu Najwyższego na dzień przypadający nie później niż w terminie 30 dni od dnia zwolnienia stanowiska przewodniczącego. "I prezes SN przewodniczy obradom do czasu wyboru nowego przewodniczącego" – napisano w ustawie.
Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski poinformował w piątek, że "w związku z wyartykułowanymi w przestrzeni publicznej wątpliwościami pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska poprosiła o opinię Biuro Studiów i Analiz Sądu Najwyższego, aby działać na podstawie konkretnej i obiektywnej wykładni przepisów ustawy o KRS".
- Ze strony pierwszej prezes jest zapewnienie, że nie będzie w żaden sposób zwlekała i gdy uzyska to stanowisko, to podejmie stosowne do tego kroki – powiedział rzecznik SN.
Posiedzenie KRS w tym tygodniu było zaplanowane od wtorku do piątku. Piątkowa część posiedzenia nowej Krajowej Rady Sądownictwa - po odwołaniu w czwartek przewodniczącego - trwała kilka minut. Arkadiusz Mularczyk podał, że informacja o odwołaniu sędziego Mazura z funkcji przewodniczącego Rady została już przekazana do kancelarii pierwszej prezes SN.
Mularczyk mówił także, że rozmawiał telefonicznie z pierwszą prezes SN, która go zapewniła, że podejmie wszelkie działania, aby jak najszybciej rozwiązać obecną sytuację i procedury nominacji i konkursów na stanowiska sędziowskie przed KRS mogły przebiegać bezproblemowo.
CZYTAJ TAKŻE: "Są dwie frakcje, które wyrywają sobie KRS z gardła", "sceny jak z filmów gangsterskich". Komentarze opozycji >>>
Według nieoficjalnych informacji reporterów TVN24 we wnioskach o odwołanie Mazura i Mitery chodziło między innymi o ujawnienie dziennikarzom, w ramach prawa dostępu do informacji publicznej, dokumentów dotyczących podwójnego wynagrodzenia członków nowej KRS uzyskiwanego poprzez przesuwanie posiedzeń komisji na inny termin niż posiedzenia plenarne.
Źródło: tvn24.pl, PAP