Składam wniosek o szybkie nadanie numeru druku i procedowanie tego nie na komisji, ale na posiedzeniu plenarnym - stwierdził wiceszef MSZ Paweł Jabłoński (PiS) podczas dyskusji nad projektem uchwały Sejmu w sprawie traktatów Unii Europejskiej. Marszałek Sejmu odparł, że "to poważny tekst o poważnych konsekwencjach" i zdecydował o "wysłaniu go do najbardziej kompetentnej komisji". - Mamy wspólne podatki, wspólne pożyczki, kredyty i uwspólnotowienie długów, mamy zapis o wypłacie pieniędzy na zasadach bliżej nieokreślonej praworządności. Na to wszystko zgodził się premier Morawiecki. Więc przestańcie uprawiać hipokryzję - apelował Marek Sawicki (PSL).
Sejm we wtorek o godzinie 12 wznowił przerwane w ubiegłym tygodniu obrady pierwszego posiedzenia nowej kadencji. Sejm wybrał składy osobowe stałych komisji sejmowych. Zatwierdził siedmioosobowy skład komisji ds. służb specjalnych. Ponadto Sejm ma dokonać wyboru członków Trybunału Stanu.
Początek obrad zdominowała dyskusja o projekcie uchwały PiS dotyczącej zmian traktatów Unii Europejskiej.
Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński zgłosił wniosek formalny. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia doprecyzował, że dotyczy on projektu uchwały w sprawie "zatrzymania niebezpiecznych dla Rzeczypospolitej Polskiej zmian Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej".
- Chcę poinformować pana posła, że ten projekt został już przeze mnie skierowany do rozpatrzenia w komisji do spraw europejskich w ramach pierwszego czytania tej uchwały. Musimy poczekać, aż ukonstytuuje się dzisiaj komisja do spraw europejskich, która nad tym projektem będzie procedować - powiedział Hołownia.
Jabłoński o uchwale PiS
- To, co dzieje się w tej chwili, a w zasadzie co wydarzy się w ciągu niecałych 24 godzin w Parlamencie Europejskim, to jest sprawa niezwykle ważna. Głosowany będzie pakiet 267 poprawek, które w radykalny sposób, to nie są moje słowa, to jest cytat ze strony Parlamentu Europejskiego, w radykalny sposób zmieniają Unię Europejską z organizacji suwerennych, współpracujących ze sobą, ale odrębnych od siebie państw, w twór, który będzie zarządzany centralistycznie - mówił Jabłoński.
- Zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości kluczowe jest to, żeby dzisiaj zwrócić się z apelem do wszystkich polskich europosłów, żeby się temu sprzeciwili - dodał.
- Apeluję, żebyśmy w tej sprawie, gdzie rzeczywiście w ciągu 24 godzin dojdzie do kluczowego głosowania w Parlamencie Europejskim, przyspieszyli. Dlatego składam wniosek o szybkie nadanie numeru druku i procedowanie tego nie na komisji, panie marszałku, ale na posiedzeniu plenarnym. To jest zbyt ważna sprawa. Apeluję o to, żebyśmy uzupełnili porządek obrad o rozpatrzeniu tej uchwały - powiedział.
CZYTAJ NA KONKRECIE 24: Jak PiS buduje mit "gry o suwerenność"
CZYTAJ TAKŻE: "Projekt likwidacji państwa polskiego", "utrata suwerenności", "zmiana Polski w land niemiecki". Potężna manipulacja PiS
Berkowicz: śmieszne jest to, że wniosek składa ktoś z PiS
Następnie głos zabrał poseł Konfederacji Konrad Berkowicz. - Wniosek, sam w sobie, jest dobry, ale śmieszne jest to, że składa go ktoś z Prawa i Sprawiedliwości, które rządzi od 8 lat i prowadziło politykę całkowitej, poza machaniem szabelką, uległości wobec Unii Europejskiej - powiedział.
- To premier Mateusz Morawiecki jeździł do Unii Europejskiej lobbować, żeby Unia Europejska mogła nakładać na nas podatki. To premier Morawiecki nie złożył weta, do czego miał prawo, podczas uchwalania Fit for 55 - wymieniał.
- Jesteście hipokrytami i tylko Konfederacja jest w stanie przywrócić Polsce suwerenność - przekonywał.
Konieczny o sprzeciwie do identyfikowania interesu Polski jako sprzecznego z integracją europejską
Poseł Lewicy Maciej Konieczny powiedział, że "przede wszystkim warto zgłosić sprzeciw do identyfikowania interesu Polski jako sprzecznego z integracją europejską". - To jest wbrew woli ogromnej większości Polaków, którzy życzą sobie integracji europejskiej, naszej obecności w Europie i sprawnej Europy - dodał.
Zalewski: PiS uczynił z Unii Europejskiej swojego wroga
- PiS uczynił z Unii Europejskiej swojego wroga całkowicie wbrew interesom naszego narodu, bo suwerenność Polski można wzmacniać i rozwijać dzięki obecności w Unii Europejskiej - mówił z sejmowej mównicy Paweł Zalewski (Trzecia Droga-Polska 2050).
- I to nie jest przypadek, że dzisiaj tysiące Ukraińców ginie za to, aby mieć możliwość członkostwa w Unii Europejskiej, czegoś, z czego wy uczyniliście przedmiot nienawiści w polskiej polityce - dodał, zwracając się do przedstawicieli PiS.
Hołownia: na to, że nie ma jeszcze komisji, macie bezpośredni wpływ, opóźniając obrady
W pewnym momencie głos ponownie zabrał Marszałek Sejmu. - Rzeczona uchwała wczoraj została dostarczona nam na chwilę przed obradami Prezydium Sejmu. To poważny tekst o poważnych konsekwencjach. Nakładający zobowiązania na rząd czy też apelujący o nałożenie tych zobowiązań, nakładający zobowiązania na posłów, na przedstawicieli Polski w Parlamencie Europejskim - powiedział.
- Dlatego też zdecydowałem o nadaniu numeru druku temu tekstowi i wysłaniu go do najbardziej kompetentnej komisji, która w tym parlamencie może się tym zająć - dodał.
- Ale przepraszam bardzo, na to, że nie ma jeszcze komisji, macie bezpośredni wpływ wszyscy państwo, opóźniając obrady. Gdybyśmy szybko i sprawnie przeprowadzili proces powołania komisji i ich kreowania, wtedy już można byłoby procedować nad państwa projektem uchwały - mówił marszałek. Dodał, że decyzja nie zostanie zmieniona.
Zaznaczył, że chciałbym, żeby "sprawy w tak poważnych kwestiach, w tak poważnych sprawach były przygotowywane wcześniej, tak iżby wszyscy posłowie mogli zawczasu zapoznać się z propozycjami, które państwo przedkładacie".
Jabłoński chciał przerwy do godziny 18. "Chcę dać szansę"
W trakcie obrad wiceszef MSZ Paweł Jabłoński złożył wniosek formalny o przerwanie posiedzenia Sejmu do godziny 18. Uzasadniając wniosek, Jabłoński twierdził, że "chcę dać szansę". - Żebyście państwo nie bali się wyrazić w głosowaniu, co sądzicie o zmianie traktatów, o tym, co ma być głosowane w Parlamencie Europejskim - dodał.
- Stanowisko Prawa i Sprawiedliwości jest jasne. Stanowisko Platformy, Trzeciej Drogi i Lewicy? Obywatele go nie znają - przekonywał.
Jabłoński zauważył, że dziś o godzinie 18 mają się rozpocząć obrady komisji do spraw Unii Europejskiej. - Mam nadzieję, że tam ten projekt również będzie procedowany, choć uważam, że projekt powinien być procedowany tutaj, dzisiaj, na posiedzeniu plenarnym. Jutro będzie za późno - uprzedzał.
Sawicki składa wniosek przeciwny. "Przestańcie uprawiać hipokryzję"
- Mam apel i do pana ministra Jabłońskiego, i do pana premiera Morawieckiego. Wyjaśnijcie polskiemu społeczeństwu, dlaczego bez zmiany traktatów europejskich zgodziliście się na federalizację finansową Unii Europejskiej - powiedział poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Marek Sawicki, występując z przeciwnym wnioskiem.
- Mamy wspólne podatki, za zgodą pana premiera. Mamy wspólne pożyczki, kredyty i uwspólnotowienie długów, za zgodą pana premiera. Mamy zapis o wypłacie pieniędzy na zasadach bliżej nieokreślonej praworządności - wymieniał.
Podkreślił, że "na to wszystko zgodził się pan premier Morawiecki". - Więc przestańcie uprawiać hipokryzję i dajcie normalnie w tym Sejmie procedować - zaznaczył.
Wniosek Pawła Jabłońskiego został odrzucony. Za głosowało 208 posłów, przeciwko było 247 posłów. Nikt się nie wstrzymał od głosu.
Źródło: TVN24