- Jest pan subtelny jak nurek delficki – wypalił pod adresem świadka Grzegorza Maja Jarosław Urbaniak. Sprawdziliśmy, co poseł PO mógł mieć na myśli i czy aby na pewno powiedział to, co powiedział.
Różne rzeczy padały już na posiedzeniach komisji śledczych. – Jest pan zerem – powiedział Leszek Miller do Zbigniewa Ziobry. - Andrzej Pęczak zna mnie tak, jak ja znam Jennifer Lopez – ogłosił Marek Belka. A Anita Błochowiak wykazała się doskonałą znajomością stylu ubierania mniejszości seksualnych. - Kolorowe skarpetki to symbol walki ze stalinizmem. Wszyscy bikiniarze chodzili w kolorowych skarpetkach – stwierdził zeznając przed komisją Adam Michnik. Posłanka SLD uzupełniła: - Mówi się, że pedały też.
Ale nurka delfickiego, zwłaszcza subtelnego, jeszcze nie było. Przypomnijmy kontekst: - Jest pan subtelny jak nurek delficki. Tylko dlaczego tych uwag nie zawarł pan w piśmie, tylko stwierdził, że umowa TS z G-Tech uniemożliwia przeprowadzenie przetargu. To są pana cytaty, a teraz pan mówi o aspektach - dowodził poseł PO.
Wyrocznia to nie nurek
Jaki nurek? Delficki? Nie, coś się posłowi pomyliło. Słyszałem o nurkach delijskich, delficka to była wyrocznia dr Marek Węcowski, historyk UW
O ile przy pewnej dozie dobrej woli można stwierdzić, że rady dawane przez wyrocznię delficką były, w pewnym sensie, subtelne (subtelny: wyrażony w oględnej i często wymyślnej formie, jedno z pięciu znaczeń tego słowa wg. Słownika Języka Polskiego PWN), to dalej nie przybliża nas to do nurka.
"Jaki nurek?"
Pytamy dr Marka Węcowskiego z zakładu historii starożytnej IS UW. – Jaki nurek? Delficki? Nie, coś się posłowi pomyliło. Słyszałem o nurkach delijskich, delficka to była wyrocznia – mówi nam naukowiec.
Sprawdzamy więc nurka delijskiego. Na wyspie Delos w starożytnej Grecji mieścił się jeden z głównych ośrodków kultu oraz wyrocznia, wspaniałe świątynie, olimpijskie stadiony, a przez pewien czas skarbiec Związku Morskiego. Nurkowie czy też pływacy z Delos słynęli w całej Grecji. Pojawiają się też w literaturze w kontekście oceny Heraklita z Efezu.
To, co zrozumiałem, jest znakomite, a sądzę, że jest takie również i to, czego nie zrozumiałem; lecz do zgłębienia tego potrzebny by był nurek delijski Sokrates
Jest nurek!
Heraklit żył w latach 540 - 480 p.n.e. i to jemu zawdzięczamy lapidarnie ujętą tezę o zmienności świata: „wszystko płynie”. Samemu filozofowi także zdarzało się w swoich pismach popłynąć – wśród starożytnych słynął z niejasności stylu i niezrozumiałego sposobu wypowiadania myśli. Sokrates, pytany o Heraklita, stwierdził: - To, co zrozumiałem, jest znakomite, a sądzę, że jest takie również i to, czego nie zrozumiałem; lecz do zgłębienia tego potrzebny by był nurek delijski – ocenił.
Oto i nurek. Gdy udało nam się dodzwonić do Jarosława Urbaniaka, okazało się, że to o delijskiego mu chodziło. – Tłumaczenia pana Maja były tak zawiłe, że potrzeba by tu nurka delijskiego, żeby coś zrozumieć. Odniosłem się tu do uwagi Sokratesa o Heraklicie – wyjaśnił. - Czyli pan się po prostu przejęzyczył? – dopytujemy. – Nie, wydaje mi się że powiedziałem „delijski” – zaprzeczył.
Sprawdziliśmy. Delficki jak byk. Kolejna "puszka z Pandorą"?
Katarzyna Wężyk/iga
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24