Źródło: sxc.hu
13-letnia Kinga, wraz z innymi dziećmi, bawiła się na zamarzniętym jeziorze. Jak ustalili policjanci dzieci były same, bez opieki dorosłych. W pewnym momencie, przy ujściu rzeczki wpadającej do zbiornika, pod 13-latką załamał się lód. Dziewczynka wpadła do wody. Pozostałe dzieci zdążyły uciec na brzeg.
Strażacy, odkuwając lód odnaleźli dziecko. Reanimacja rozpoczęta zaraz po wydobyciu z wody i kontynuowana w szpitalu w Morągu zakończyła się fiaskiem. Sprawę wyjaśnia prokurator i policja.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu