Miodowy miesiąc PO trwał długo. Nie wpadaliśmy jednak w euforię. Teraz z powodu niższych sondaży też się nie martwimy - tak prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz skomentowała w TVN24 spadające poparcie dla rządu. Możliwość powstania nowego ugrupowania podsumowała krótko: - Dla partii Jana Rokity nie ma miejsca.
Prezydent stolicy, która jest jednocześnie wiceprzewodniczącą PO stwierdziła, że nie wierzy w to, iż powstanie nowe ugrupowanie polityczne, które utworzą wspólnie: Jan Rokita, Kazimierz Marcinkiewicz i Kazimierz Michał Ujazdowski.
- Nie wierzę w możliwość ruchu na scenie politycznej. Nie ma bowiem miejsca dla nowej partii, jest tylko dla PO, PiS i SLD – stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Rokita i Marcinkiewicz mogą działać już w istniejących ugrupowaniach – dodała.
Jej zdaniem mało skuteczna jest też taktyka Sojuszu, który skupił się na krytykowaniu Kościoła. - Nie ma miejsca na działania antyklerykalne, tak się nie zbuduje lewicy. Można ją budować w oparciu o sprawy społeczne.
"Sondaże? Będzie lepiej!"
Prezydent Warszawy skomentowała też słabsze wyniki PO w sondażach. Z badania SMG/KRC dla poniedziałkowego programu "Forum" w TVP Info wynika, że 51 procent Polaków źle ocenia pracę rządu Donalda Tuska. O 17 punktów procentowych wzrosła negatywna ocena gabinetu Donalda Tuska w porównaniu z poprzednim sondażem. Dobrze pracę rządu ocenia 41 proc. Polaków, o 6 punktów procentowych mniej niż w poprzednim badaniu.
Jej zdaniem teraz będzie już lepiej. - W najbliższym czasie będą uchwalone pierwsze ustawy, które pokażą aktywność rządu. Będą to ustawy zdrowotne, tzw. projekt pięćdziesiąt plus i o emeryturach pomostowych, które będą w końcu załatwione, poprzedni rząd tego unikał – powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Stwierdziła, że niewątpliwą zasługą rządu jest dobra współpraca z prezydentem ws. polityki zagranicznej. – Nasze sukcesy to decyzja wyjście z Iraku, ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego, która przeszła w miarę gładko – stwierdziła.
Pytana o zwłokę prezydenta w złożeniu podpisu kończącego proces ratyfikacji, odpowiedziała: - Sądzę, że prezydent czeka na ustawę kompetencją (ustalającą warunki współpracy między rządem, prezydentem i parlamentem w sprawach unijnych – red.), która była w pakiecie porozumienia, jakie osiągnięto odnośnie Traktatu.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24