- Mamy do czynienia z narastającą wspólnotą muzułmańską w Europie, która zagraża naszej cywilizacji - stwierdził w "Tak jest" radny sejmiku mazowieckiego Marian Piłka z Prawicy RP. Dodał, że zgoda na imigrantów w Polsce "tworzy niebezpieczny precedens". Przeciwnego zdania była eurodeputowana PO Julia Pitera, której zdaniem nasz kraj powinien solidarnie włączyć się unijną strategię.
Przeciwny unijnym planom jest Marian Piłka. Powiedział, że zamiast sprowadzać z emigracji Polaków "sprowadza się muzułmanów". Podkreślił, że polityka multikulti doprowadziła do tego, że "wszystkie kraje Europy Zachodniej mają bardzo poważne problemy" z imigracją i wzrostem przestępczości.
- Sztokholm dzięki polityce multikulti stał się europejską stolicą gwałtów, w Wielkiej Brytanii czy Francji wiele miast jest terroryzowanych przez gangi muzułmańskie - argumentował Piłka. Dodał, że "muzułmanie się nie asymilują". - Jeśli chcą żyć we własnej kulturze, niech żyją we własnym kraju - stwierdził. Zasugerował, że muzułmanie mogliby migrować do innych bogatych krajów muzułmańskich, np. Arabii Saudyjskiej, Kataru, Kuwejtu.
- Mamy do czynienia z kapitulancką polityką Unii Europejskiej wobec imigracji muzułmańskiej - ocenił Piłka. - Efekt jest taki, że mamy do czynienia z narastającą wspólnotą muzułmańską w Europie, która zagraża naszej cywilizacji: naszej wolności słowa i ekspresji - dodał.
"Cieszę się, że ten plan powstał"
Z kolei Pitera przekonywała, żeby aby zrealizować pomysły Piłki Polska musiałaby wyjść z Unii Europejskiej i "ogrodzić się wysokim murem". - Budowanie tego typu strachów (...) jest rzeczą bezproduktywną i bez żadnych perspektyw - oceniła.
Zdaniem Pitery Polska musi solidarnie włączyć się w unijny program. - Unia układa cały plan, który ma spowodować zahamowanie wyjazdu migrantów i tym samym nie uczestniczyć w przestępczym procederze, jakim jest przemyt ludzi przez morze - oceniła. - Cieszę się, że ten plan powstał, bo on jest racjonalny, warto go przeczytać, realizowany może przynieść efekty - przekonywała eurodeputowana.
2 tys. imigrantów z Afryki
Wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk poinformował w czwartek w Luksemburgu, że Polska będzie gotowa przyjąć 2 tysiące osób w ramach unijnych planów przesiedlania i relokacji uchodźców.
Polska zaoferowała tysiąc miejsc dla uchodźców z obozów spoza UE oraz tysiąc dla imigrantów, którzy docierają przez Morze Śródziemne do Włoch i Grecji. Będą to obywatele Syrii i Erytrei. Będą przyjmowani etapami i zostaną objęci specjalnym programem integracyjnym.
Autor: pk/sk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24