Premier: dla Polaków walczących o wolność Marzec'68 powinien być powodem do dumy, a nie do wstydu

Premier: Marzec'68 powinien być powodem do dumy, a nie do wstydu
Premier: Marzec'68 powinien być powodem do dumy, a nie do wstydu
tvn24
Wystąpienie Mateusza Morawieckiego podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskimtvn24

- W marcu 1968 roku państwo polskie nie było państwem niepodległym, suwerennym. Było państwem, które swoje kroki polityczne, swoje działania społeczno-polityczne uzależniało od kogoś innego, innego mocarstwa - oświadczył premier Mateusz Morawiecki w środę podczas debaty "Marzec'68. Ogólnopolski Ruch Społeczny Przeciw Komunizmowi".

Debata została zorganizowana na Uniwersytecie Warszawskim w ramach obchodów 50. rocznicy Marca'68. Uczestniczą w niej, poza szefem rządu, między innymi wicepremierzy Piotr Gliński, Jarosław Gowin, a także marszałek senior Kornel Morawiecki.

"Powód do dumy, a nie wstydu"

Na wstępie swojego wystąpienia premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że "narracja, opowieść o Marcu'68 jest na pewnego rodzaju rozdrożu, a może nawet na bezdrożach". - Może jest gdzieś w miejscu, w którym nie powinna być w taki sposób prezentowana - mówił.

- Często dzisiaj słyszymy, że Marzec'68 powinien być naszym powodem do wstydu. Ja uważam, że przede wszystkim Marzec'68 dla Polski, dla Polaków, którzy walczyli o wolność, powinien być powodem do dumy, a nie powodem do wstydu - podkreślił szef rządu.

Jak tłumaczył, na wszystko to, co się działo w marcu 1968 roku, należy patrzeć przez pryzmat sytuacji politycznej, społecznej i geopolitycznej, w której wtedy się znajdowaliśmy.

"Tamto państwo nie było państwem niepodległym"

Morawiecki w swoim wystąpieniu podczas debaty pod tytułem "Marzec’68. Ogólnopolski Ruch Społeczny Przeciw Komunizmowi", zaznaczył, że "nawet dla tych, którzy nie pamiętają dobrze PRL, (...) jest rzeczą jasną, że tamta sytuacja, tamto państwo nie było państwem niepodległym, państwem suwerennym".

- Było państwem, które swoje kroki polityczne, swoje działania społeczne i społeczno-polityczne uzależniało od kogoś innego, uzależnia od innego mocarstwa, od Moskwy, od Związku Radzieckiego - podkreślił szef rządu.

- I ta rzeczywistość, która wtedy panowała, nie może nie być brana pod uwagę, bo w przeciwnym razie będziemy analizowali zdarzenia niejako w próżni. Będziemy mieli do czynienia wyłącznie z mitologią Marca'68 - dodał.

"Nie ma nic wspólnego z wolnymi Polakami"

Premier mówił, że część tej mitologii "jest piękna, słuszna i prawdziwa". - Ale cześć jest nieprawdziwa i niepiękna, a ta część, która jest niepiękna, ale prawdziwa, nie ma nic wspólnego z wolnymi Polakami, z Polską, która pragnęła wolności i która o tę wolność walczyła, walczyła również i zwłaszcza w Marcu '68 - podkreślił.

Premier: wiec 8 marca 1968 r. na UW rozpoczął wielki zryw wolnościowy
Premier: wiec 8 marca 1968 r. na UW rozpoczął wielki zryw wolnościowytvn24

Przypomniał, że przeciwko relegowaniu z Uniwersytetu Warszawskiego dwóch studentów - Adama Michnika i Henryka Szlajfera, na początku marca 1968 roku, rozpoczął się wiec na uczelni. - Wiec antyrządowy, wiec, który rzeczywiście rozpoczął ten wielki zryw wolnościowy, jaki wtedy miał miejsce - podkreślił szef rządu.

- Ten zryw wolnościowy, który tak bardzo mocno wpisuje się w polski topos wolnościowy, w polską drogę do wolności, był przez wiele lat przedstawiany jako taki. Aczkolwiek równolegle z tymi wydarzeniami wolnościowymi władza komunistyczna rozpoczęła nagonkę antysemicką, antyżydowską i antysyjonistyczną - zwrócił uwagę Morawiecki.

Jak mówił, w tym momencie dziejowym "zbiegły się ze sobą te dwa nurty, które wcale nie zawsze szły ze sobą w parze - antysyjonizm i antysemickość". - Wtedy odkurzone zostały "Protokoły mędrców Syjonu" i inne paszkwile, które były wykorzystywane przez władze komunistyczną do walki z tym ruchem wolnościowym. Ale przez pryzmat wypędzania wtedy ludzi pochodzenia żydowskiego, głównie osób pochodzenia żydowskiego - dodał szef rządu.

"Nasi bracia i siostry pochodzenia żydowskiego nie byli obcy"

Premier w swym wystąpieniu nawiązał do wystawy przygotowanej przez Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie zatytułowanej "Obcy w domu". Jak mówił, chciałby zakwestionować wszystko, co znajduje się w tytule tej wystawy - "i obcy, i w domu".

- Obcy dlatego, że ci ludzie, nasi bracia i siostry pochodzenia żydowskiego, nie byli obcy, byli w domu, byli swoi - podkreślił. - W wielu wspomnieniach pojawia się, że oni byli czasami inni, byli postrzegani jako inni, ale byli swoi - oświadczył premier.

- Gdyby nie byli swoi, to nie mogliby być tutaj przez 800 lat, w pokoju rozwijać się, tworzyć, pracować, handlować na polskiej ziemi. Oni nie byli obcy. To byli swoi ludzie, to byli nasi obywatele. Nasi obywatele, którzy cudownie i ze wsparciem Polaków [przetrwali Holocaust - przyp. red.], bo nie można było bez wsparcia Polaków przetrwać II wojny światowej - dodał Morawiecki.

- Coraz częściej spotykamy się z antypolonizmem i ja chcę walczyć z tym antypolonizmem tak, jak skutecznie nasi żydowscy bracia walczą z antysemityzmem - podkreślił szef rządu. - Bo nie tylko mają do tego prawo. My mamy obowiązek im w tym pomagać. Ale też mam nadzieję, że oni nam pomogą w walce z antypolonizmem - powiedział premier.

Morawiecki: nasi bracia i siostry pochodzenia żydowskiego nie byli obcy
Morawiecki: nasi bracia i siostry pochodzenia żydowskiego nie byli obcy tvn24

"Marzec '68 jest symbolem drogi do wolności"

Szef rządu podkreślił w swoim wystąpieniu, że nie można przedstawiać wydarzeń Marca '68 wyłącznie jako wydarzeń wolnościowych. Jak dodał, to, co później miało miejsce - "straszna retoryka Gomułki, Moczara i innych komunistów, Jaruzelskiego (...) ta sytuacja musi być wyjaśniona".

- Jakkolwiek jest ona oczywiście bardzo skomplikowana, to musi być wyjaśniona, dlatego że sprawcy są gdzie indziej. I my nie możemy - jako Polacy po trzydziestu niemal latach od odzyskania wolności - nie krzyczeć, że dzieje się niesprawiedliwość - oświadczył premier.

Morawiecki zaznaczył, że "dzieje się niesprawiedliwość wtedy, kiedy jedne ofiary traktują inne ofiary jako zbrodniarzy". - Trzeba jako zbrodniarzy potraktować tych, którzy byli zbrodniarzami w 1968 roku i byli ludobójcami i straszliwymi zbrodniarzami, czyli Niemców w latach II wojny światowej - wskazał.

- Marzec '68 jest dla mnie takim symbolem drogi do wolności i symbolem solidarności - oświadczył premier. - Bez Marca nie byłoby pewnie później Solidarności, bez Marca, bez Grudnia '70, bez Radomia czy Ursusa, nie byłoby Solidarności - podkreślił.

Szef rządu zaznaczył, że to była "polska droga, każde pokolenie upominało się o wolną Polskę". - Ta solidarność, która wtedy występowała, w końcu ten wiec tutaj na Uniwersytecie Warszawskim, był w obronie właśnie innych studentów, w obronie relegowanych studentów, w obronie prześladowanych, aresztowanych studentów, nauczycieli akademickich. Czyli to była solidarność - zaznaczył Morawiecki.

- To przeraziło tak ówczesną władzę, przeraziło ich to, że w jednym szeregu stoją dzieci robotników, chłopów, dzieci inteligencji. I dlatego ta nagonka była tak zaplanowana, antyinteligencka, antysemicka, właśnie, żeby uderzyć w inne struny, żeby podzielić również Polaków, żeby wyzwolić złe uczucia. I w tamtym czasie była to zbrodnia, (...) było to coś, co przyczyniło się do poróżnienia w tamtych latach Polaków i Żydów - dodał premier.

Morawiecki: w tamtym czasie słów pilnowano bardziej niż karabinów maszynowych

- Żydzi mieli absolutnie prawo bać się słów Gomułki, Moczara, bo też od słów Adolfa Hitlera, Himmlera, Goebbelsa zaczynał się Holokaust. Od słów się zaczynał - podkreślił premier.

Mateusz Morawiecki zabrał głos podczas debaty zorganizowanej na Uniwersytecie Warszawskim w ramach obchodów 50. rocznicy Marca'68. - Słowo w tamtym czasie był pilnowane bardziej niż karabin maszynowy - w czasach komunizmu. Komuniści wiedzieli, jak straszną siłę rażenia ma właśnie słowo - podkreślił szef rządu.

Jak zaznaczył, dlatego wcześniej w wystąpieniu mówił o transparentach i o cenzurze, "bo wydaje mi się to niezwykle ważne dla całej tej opowieści o tamtych czasach". Według Morawieckiego wydarzyło się wtedy coś jeszcze bardziej smutnego - zerwanie stosunków dyplomatycznych z Izraelem.

- Poprzez zerwanie stosunków dyplomatycznych z Izraelem, Polska zerwała stosunki z krajem, w którym wiele osób mówiło po polsku, w którym były księgarnie polskie i który mógł być wtedy bardzo ważnym krajem dla polskiej kultury, dla pielęgnowania tych więzi polsko-izraelskich" - przekonywał. - Ale to się oczywiście nie liczyło dla ówczesnych władców. Dla PRL - dodał Morawiecki.

- Marzy mi się to, żeby nie rozbijać tej - moim zdaniem - prawdy o Marcu, żeby nie zmuszał nikt nikogo do przepraszania za czyny tak naprawdę tych, którzy nie powinni przepraszać - stwierdził szef polskiego rządu. - Dzisiejszy rząd, dzisiaj my czujemy się spadkobiercami Marca '68, jako zrywu wolnościowego i ludzi, którzy o wolność wtedy walczyli. Bardzo często też jesteśmy bezpośrednimi spadkobiercami - podkreślił premier. Przypomniał, że osobiście czuje się spadkobiercą swojego ojca, który wtedy bardzo aktywnie walczył o wolność i to na sposoby różne, niekonwencjonalne, bardzo groźne, które mogły się bardzo różnie skończyć. Przypomniał piosenkę Jacka Kaczmarskiego o Marcu '68, o ludziach cichych, przestraszonych, którzy patrzą na to ognisko z fascynacją, szaleństwem płomieni, na ludzi, którzy boja się podchodzić blisko. - Wtedy ludzie podeszli blisko tego płomienia wolności, tego płomienia solidarności, który się pojawił i on potem szedł przez te nasze dzieje. Zapalił wielki płomień Solidarności w '80 roku i był kamieniem milowym na drodze do naszej wolności w '89 roku - podkreślił premier Morawiecki. Jak zauważył, wielu ludzi siedzących teraz na sali poznaje z książek historycznych, część zna. - Bardzo chciałem za tamten czas podziękować i poprosić też, aby stanąć w prawdzie o tamtych czasach, jakkolwiek ona - przyciemniona mitologią - może dzisiaj wielu ludziom wydawać się inna - zaznaczył. - Ale ja wierzę, że jest właśnie taka, jaką powiedziałem - dodał szef rządu.

Całe wystąpienie premiera Morawieckiego z okazji 50. rocznicy Marca'68
Całe wystąpienie premiera Morawieckiego z okazji 50. rocznicy Marca'68tvn24

Autor: js,tmw//now / Źródło: PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Policjanci poszukują napastnika, który w poniedziałek około godziny 15 zaatakował 60-letniego mężczyznę ostrym narzędziem w Olkuszu (woj. małopolskie). - Życiu poszkodowanego nie zagraża niebezpieczeństwo. Robimy co w naszej mocy, żeby jak najszybciej ustalić tożsamość sprawcy i go zatrzymać - przekazuje komisarz Marcin Kwiecień z olkuskiej komendy miejskiej.

Drony, śmigłowiec i psy tropiące. Szukają mężczyzny, który zaatakował 60-latka

Drony, śmigłowiec i psy tropiące. Szukają mężczyzny, który zaatakował 60-latka

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Henrik Landerholm, doradca premiera Szwecji do spraw bezpieczeństwa narodowego w poniedziałek zrezygnował ze stanowiska. Wcześniej media ujawniły, że mógł narazić bezpieczeństwo kraju, zostawiając tajne dokumenty po spotkaniu. W sprawie wszczęto śledztwo.

Zgubił telefon, zapomniał o tajnych dokumentach. Doradca premiera podał się do dymisji

Zgubił telefon, zapomniał o tajnych dokumentach. Doradca premiera podał się do dymisji

Źródło:
PAP

- Nasze myśli powinniśmy skierować ku milionom ofiar, które nigdy nam nie powiedzą, co przeżywały, co czuły, ponieważ pochłonęła je Zagłada - powiedział Marian Turski, ocalały z nazistowskiego obozu Auschwitz, podczas uroczystości z okazji 80. rocznicy jego wyzwolenia. Tova Friedman mówiła, że "wszyscy mamy obowiązek nie tylko pamiętać, ale także ostrzegać i uczyć, że nienawiść rodzi więcej nienawiści". Głos zabrali także Janina Iwańska i Leon Weintraub.

"Została nas tylko garstka"

"Została nas tylko garstka"

Źródło:
TVN24, PAP

Notowania największych amerykańskich firm związanych z rozwojem sztucznej inteligencji (AI) oraz jej infrastrukturą zaliczyły ostry spadek na giełdzie. Pojawienie się DeepSeek podało w wątpliwość dotychczasowy model rozwoju AI, który opierał się na gigantycznych inwestycjach - wskazał "Washington Post".

"Moment Sputnika". Nowa aplikacja z Chin zaskoczyła rynek

"Moment Sputnika". Nowa aplikacja z Chin zaskoczyła rynek

Źródło:
Reuters, PAP

W poniedziałek opublikowany został list gończy za Dawidem Danielem Złotkowskim, który w centrum Głogowa (Dolnośląskie) próbował potrącić autem przechodniów. Wcześniej decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu wydał sąd.

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Artur Olech został odwołany ze stanowiska prezesa PZU. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza - poinformowała spółka w komunikacie. Rada powołała jednocześnie Andrzeja Klesyka do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu.

Prezes PZU odwołany

Prezes PZU odwołany

Źródło:
PAP

Ekolodzy i sąsiedzi Chin obawiają się konsekwencji budowy zapory wodnej, którą Pekin wznosi w Tybecie. Choć ma to być największy tego typu obiekt na świecie, nie podano szczegółów projektu. - Dyskrecja Chin podsyca nieufność - ocenia ekspertka cytowana przez "The New York Times".

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

Źródło:
The New York Times, tvn24.pl

W Walencji termometry w poniedziałek pokazały prawie 27 stopni Celsjusza. To najwyższa w ponad stuletniej historii pomiarów temperatura w styczniu. Miejscami było jeszcze goręcej. Niezwykłe ciepło jest związane z burzą Herminia, która zaledwie kilkaset kilometrów dalej przyniosła intensywne opady śniegu.

Prawie 27 stopni w środku zimy. Padł styczniowy rekord

Prawie 27 stopni w środku zimy. Padł styczniowy rekord

Źródło:
Daria de Leon, Leonoticias, ENEX, Las Provincias

Byli szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego zostali uznani przez Prokuraturę Krajową za pokrzywdzonych bezprawnym działaniem prokuratury. Śledczy mieli bezprawnie, bo bez dowodów, postawić zarzuty rzekomej współpracy z rosyjskimi służbami generałowi Piotrowi Pytlowi i generałowi Januszowi Noskowi - ustalił dziennikarz "Superwizjera" TVN i tvn24.pl Maciej Duda.

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki na spotkaniu z wyborcami w Tychach komentował rzekomy nowy "podatek od płotu", sugerując, że pewnie będzie też "trzeba zapłacić" za jego banery wyborcze. Wprowadzał w błąd.

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Amerykańska policja zatrzymała na Florydzie 37-letniego mężczyznę po tym, jak przekazał służbom, że "działając w samoobronie" śmiertelnie postrzelił 57-latka. Ofiara wynajmowała od niego mieszkanie. Lokalne media informują o szczegółach sprawy, powołując się na raport policji.

Miał ustawić termostat. Właściciel mieszkania z zarzutem zastrzelenia lokatora

Miał ustawić termostat. Właściciel mieszkania z zarzutem zastrzelenia lokatora

Źródło:
NBC 6 South Florida, CBS News

Na trasie S2 zderzyły się dwa auta: osobowe i ciężarowe. Lądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko. Były duże utrudnienia w ruchu.

Trasa S2 stanęła w korku po wypadku. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko

Trasa S2 stanęła w korku po wypadku. Dwie osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Na Bielanach zderzyły się toyota i kia. Kierowca toyoty trafił do szpitala. Okazało się, że nie było to pierwsze poniedziałkowe zdarzenie z jego udziałem.

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zwyciężyłby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich w maju - wynika z nowego sondażu Opinia24. Na drugim miejscu znalazł się kandydat PiS Karol Nawrocki, a na trzecim Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
Opinia24

Dziesiątki tysięcy Palestyńczyków, którzy w niedzielę zgromadzili się w okolicach obsadzonego przez izraelskie wojska korytarza Netzarim w Strefie Gazy, zaczęły przekraczać go w poniedziałek rano. Jest to skutek porozumienia między Izraelem i Hamasem. Zgodnie z nim tylko nieuzbrojone osoby będą mogły wrócić na północ. Izraela ostrzegł również mieszkańców Gazy, aby nie zbliżali się do izraelskich żołnierzy w żadnym miejscu.

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Źródło:
Reuters, PAP

Proboszcz bazyliki św. Brygidy w Gdańsku zainstalował na dachu świątyni panele fotowoltaiczne. Przekonuje, że instalacji nie widać z dołu, więc nie burzy "wizerunku architektonicznego kościoła". Poza tym panele są zamontowane w bezpieczny sposób. Chociaż ksiądz zapłacił już mandat nałożony przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, ma nadzieję, że instalację uda się ocalić. - Instalacji fotowoltaicznych na średniowiecznych, gotyckich, zabytkowych kościołach w Gdańsku po prostu być nie może - komentuje z kolei rzecznik konserwatora.

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Źródło:
TVN24

Krokodyl pojawił się na plaży w australijskim stanie Queensland. Nietypowy gość wywołał spore zamieszanie wśród plażowiczów - zwierzęta te dość rzadko zapuszczają się tak daleko na południe stanu. Gad szybko znikł ludziom z oczu, a lokalne służby starają się go znaleźć i zabezpieczyć.

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Źródło:
ABC News

Janusz Palikot opuścił w poniedziałek areszt śledczy we Wrocławiu. Były poseł i biznesmen wpłacił 2 miliony złotych kaucji, na co miał czas do końca stycznia. Palikot trafił do aresztu w październiku ubiegłego roku, jest podejrzany o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 milionów złotych. - Jestem człowiekiem niewinnym, co udowodnię - mówił po opuszczeniu aresztu.

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Źródło:
PAP

Z ciężarówki przewożącej materiały budowlane podczas zakrętu wypadł pręt i wbił się w auto jadące tuż za nim - przekazała straż pożarna. Dwie osoby są ranne.

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Źródło:
TVN24

Nowa Zelandia złagodziła przepisy wizowe dla osób pracujących zdalnie - pisze BBC. Tamtejsze władze mają nadzieję, że pobudzi to rozwój turystyki. 

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Źródło:
BBC

Tylko w niedzielę aresztowano 956 imigrantów przebywających w USA nielegalnie. Według doniesień "Washington Post" Donald Trump nakazał wypełniać normy aresztowań na poziomie do 1,5 tys. osób dziennie, ponieważ był niezadowolony z dotychczasowego tempa operacji.

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Źródło:
NBC News, PAP, "Washington Post"

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Poznaniu miało dojść do "utarczki" pomiędzy lekarzem a ratownikiem medycznym. Na miejsce wezwano policję.

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Źródło:
Głos Wielkopolski, tvn24.pl

Brytyjski król Karol III w poniedziałek odwiedził Centrum Społeczności Żydowskiej na krakowskim Kazimierzu. Spotkał się tam z ocalałymi z Holokaustu i uchodźczyniami z Ukrainy. Podtrzymując pamięć o potwornościach przeszłości, kształtujemy naszą przyszłość - podkreślił monarcha podczas spotkania.

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Źródło:
PAP

57-latek z Bydgoszczy przez półtora miesiąca mieszkał z denatem za ścianą. Sprawa wyszła na jaw, gdy sąsiedzi wyczuli na klatce odór rozkładającego się ciała. Jak ustalili policjanci, pod koniec listopada doszło do kłótni i bójki między współlokatorami, które okazały się tragiczne w skutkach. Sprawcy może grozić dożywotnie pozbawienie wolności.

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Źródło:
KWP Bydgoszcz

Donald Trump zrobił "pierwszy ewidentny fałszywy krok" w sprawie wojny w Ukrainie - ocenia w publicysta włoskiego dziennika "Corriere della Sera". Jak wskazuje, prezydent Stanów Zjednoczonych nie dotrzymał obietnicy zakończenia walk w ciągu dwóch dni, a "ręka wyciągnięta do Rosjan spotkała się z pogardliwymi reakcjami Moskwy".

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP

W obu silnikach samolotu Jeju Air, który rozbił się w grudniu o betonowe ogrodzenie na pasie startowym lotniska Muan w Korei Południowej, znaleziono szczątki ptaków. Z opublikowanego wstępnego raportu ze śledztwa nie wynika jednak, co mogło być bezpośrednią przyczyną katastrofy, w której zginęło 179 osób.

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Do 31 stycznia właściciele nieruchomości muszą przekazać samorządom informacje o obecności na swoich posesjach wyrobów z azbestu. W przypadku niedopełnienia obowiązku może grozić im grzywna.

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Aż dwie trzecie spośród osób, które przeszły zakażenie SARS-CoV-2, przez ponad rok ma objawy PCS (post-Covid-19 Syndrome). To przede wszystkim zmęczenie, zaburzenia funkcji poznawczych i trudności z oddychaniem. Ale nie tylko. Nowe badanie przeprowadzili badacze z Uniwersytetu we Freiburgu.

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Źródło:
PAP
Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo informacji Sierra Leone powiadomiło, że "bada doniesienia medialne" w sprawie holenderskiego barona narkotykowego i groźnego przestępcy Josa Leijdekkersa. Agencja Reutera opublikowała nagranie z mszy, na którym widać Leijdekkersa. Według nieoficjalnych informacji, miał poślubić córkę prezydenta tego kraju.

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Źródło:
PAP, Reuters, BBC, tvn24.pl

W 2010 roku w Polsce było 58,9 tysiąca salonów kosmetycznych i fryzjerskich. Pod koniec 2024 roku było ich już ponad 132 tysiące - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita". - Liczba salonów systematycznie rośnie, co jest oznaką rosnącego zapotrzebowania na tego typu usługi - mówi w rozmowie z dziennikiem Tomasz Starzyk, rzecznik wywiadowni Dun & Bradstreet, która przygotowała raport na ten temat.

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Źródło:
"Rzeczpospolita"