Sprawa Mirosława Skrzypczyńskiego. Była zawodniczka Katarzyna Teodorowicz-Lisowska: podał mi środki nasenne, bym przegrała mecz

Źródło:
Onet
Nowe oskarżenia wobec Skrzypczyńskiego. Janusz Schwertner o wywiadzie z byłą tenisistką Katarzyną Teodorowicz
Nowe oskarżenia wobec Skrzypczyńskiego. Janusz Schwertner o wywiadzie z byłą tenisistką Katarzyną Teodorowicz TVN24
wideo 2/15
Nowe oskarżenia wobec Skrzypczyńskiego. Janusz Schwertner o wywiadzie z byłą tenisistką Katarzyną Teodorowicz TVN24

Była polska tenisistka Katarzyna Teodorowicz-Lisowska zarzuciła byłemu już prezesowi Polskiego Związku Tenisowego Mirosławowi Skrzypczyńskiemu, że ten w 1990 roku miał potajemnie podać jej środki nasenne, by przegrała mecz z trenowaną wówczas przez niego zawodniczką, a prywatnie jego partnerką życiową. "Skrzypczyński sam się zresztą do wszystkiego przyznał w rozmowie z zawodnikami Górnika Bytom" - powiedziała w rozmowie z Onetem. 

W rozmowie z Onetem Katarzyna Teodorowicz-Lisowska, wielokrotna mistrzyni Polski, była kapitan polskiej reprezentacji w Pucharze Federacji i uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie, opowiedziała o swych doświadczeniach z Mirosławem Skrzypczyńskim. Jak mówiła, po raz pierwszy zetknęła się z nim pod koniec lat 80. na turnieju tenisowym w Bytomiu. "I pewnie nigdy bym go nie poznała, gdyby nie to, że szybko związał się z moją klubową koleżanką, Renatą. Był jej trenerem i równocześnie partnerem w życiu osobistym. Później zostali małżeństwem" - powiedziała Teodorowicz-Lisowska.

"Obie w tamtych czasach należałyśmy do czołówki. Dlatego fakt, że jej trenerem został człowiek, który w tenisa grał bardzo przeciętnie, dla wszystkich nas był sporym zaskoczeniem" - dodała.

Teodorowicz-Lisowska: coś dziwnego zaczęło się ze mną dziać

Teodorowicz-Lisowska opowiedziała o wyjeździe na mistrzostwa Polski do Warszawy w lutym 1990 roku. "Władze Górnika opłaciły pokój hotelowy dla mnie i Renaty, a Mirosław spytał, czy może 'na dziko' zamieszkać z nami, żeby nie musieć płacić za dodatkowy wynajem" - wspominała. Ostatecznie całą trójką zajęli jeden z hotelowych pokoi.

17-letnia wówczas Teodorowicz zrelacjonowała w rozmowie z Onetem przebieg zawodów, w czasie których przegrała ze swoją koleżanką z pokoju w półfinale singla. "Coś dziwnego zaczęło się ze mną dziać. Początkowo uznałam to za rezultat zmęczenia, które mogło narosnąć w poprzednich dniach. Po meczu wsiadłam z kolegą do auta i całą podróż na Śląsk przespałam" - mówiła.

"Poważnie zaczęłam się martwić dopiero po powrocie do domu. Położyłam się wtedy do łóżka, a później nie wybudziłam się przez kolejnych kilkadziesiąt godzin. Spałam całą noc, potem cały dzień i znów całą noc. Nie na żarty wystraszyła się moja matka. Zastanawiałyśmy się, o co tu może chodzić" - powiedziała była zawodniczka. "Mama zaczęła podejrzewać, że ktoś ukradkiem dosypał mi czegoś do posiłku albo napoju przed rywalizacją z Renatą" - dodała.

Przypuszczenia kobiety miały potwierdzić badania krwi, które wykazały - jak przekazała - "obecność dziwnej substancji, wskazującej na to, że przed meczem sięgnęłam po środki nasenne". "Mama mówiła: 'skoro ktoś był w stanie zaszkodzić ci w taki sposób, byle wygrać jeden mecz, to do czego jeszcze oni są zdolni?'. Martwiła się, że jakby dosypano mi o łyżeczkę więcej, to mogłabym już w ogóle się nie obudzić" - wspominała w rozmowie z Onetem.

"Skrzypczyński sam się do wszystkiego przyznał"

Teodorowicz-Lisowska przyznała, że już wtedy wraz z mamą zaczęły podejrzewać Skrzypczyńskiego. "Był jedyną osobą, z którą spędzałam czas przed meczem z Renatą. Poza tym mieszkaliśmy razem w pokoju i tamtego dnia jedliśmy razem śniadanie. Miał więc sposobność, by to zrobić" - zaznaczyła.

Dodatkowo kobieta wspomniała o "specyficznej metodzie" Skrzypczyńskiego na "rozluźnienie" swej zawodniczki. "Kazał jej jeść wiśnie nasączane alkoholem. Ona była mu całkowicie podporządkowana i godziła się nawet na takie absurdalne pomysły. Wydedukowałam: skoro swojej własnej partnerce de facto podaje alkohol przed meczem, to czemu nie miałby posunąć się do dosypania czegoś jej przeciwniczce" - mówiła.

Rozmówczyni Onetu relacjonowała, że o tym, co dokładnie wydarzyło się w czasie zawodów w Warszawie, dowiedziała się rok później. "Skrzypczyński sam się zresztą do wszystkiego przyznał w rozmowie z zawodnikami Górnika Bytom. Zrobił to w trakcie imprezy w swoim mieszkaniu, które wynajmowali z Renatą" - wskazała.

Posłanka Lewicy mówi o molestowaniu przez Mirosława Skrzypczyńskiego
Posłanka Lewicy mówi o molestowaniu przez Mirosława SkrzypczyńskiegoTVN24

Skrzypczyński w trakcie przyjęcia miał przyznać publicznie, że wsypał swej żonie Renacie "środki nasenne do drinka i dzięki temu nie musi się martwić", że żona nakryje go na "spoufalaniu się z inną kobietą". Teodorowicz-Lisowska opowiedziała, że obecni na imprezie jej klubowi koledzy z Górnika Bytom "trochę się wtedy wystraszyli i zaczęli dopytywać, czy on na pewno wie, ile tego dosypać, by nie stała się jej jakaś krzywda". "Odpowiedział: 'Kiedyś Kasi Teodorowicz też dosypałem i widzicie, jak dobrze się ma'" - powiedziała.

Teodorowicz-Lisowska: robię to dla tych, którzy dziś są młodymi sportowcami

Przyznała również, że zastanawiała się, czy zgłosić sprawę do sądu, kiedy się o tym dowiedziała. "Nie zdecydowałam się, głównie ze względu na Renatę. Miałam 18 lat i bałam się, że stracę najlepszą sparingpartnerkę, koleżankę i deblową partnerkę" - wspominała Teodorowicz-Lisowska.

Wyjaśniła, że do przerwania milczenia skłoniły ją ostatnie publikacje na temat działalności Skrzypczyńskiego. "Robię to dla tych, którzy dziś są młodymi sportowcami, wiedząc, jak przemocowe sytuacje mogą wpływać na ich dalszy rozwój i karierę" - dodała.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów wobec byłego już prezesa PZT, Teodorowicz-Lisowska przedstawiła osobiste obserwacje sprzed lat. "Gdy grałam w Górniku Bytom, on zwykle trenował obok z Renatą. Wulgarny, seksistowski język był u niego na porządku dziennym. Właściwie to był podstawowy sposób jego komunikowania się z późniejszą żoną. A młody zawodnik niemal zawsze traktuje swojego trenera jak autorytet. I takie słowa mogą zostać w człowieku na wiele lat, pozostawić w nim traumę" - oceniła.

Schwertner: ta historia stanowi tajemnicę poliszynela w środowisku

W rozmowie z TVN24 dziennikarz Onetu Janusz Schwertner, który wraz Jackiem Harłukowiczem jest współautorem publikacji na temat Mirosława Skrzypczyńskiego, tłumaczył, że Katarzyna Teodorowicz-Lisowska przez lata bała się mówić o sytuacji, która ją spotkała, "także ze względu na to, że jej marzenia mogły zostać wtedy przerwane". - Jej mama, jej rodzice mogliby się bać o nią w tym świecie - wyjaśnił.

- Doskonale rozumiem ten mechanizm. Bardzo dobrze rozumiem zawodników, którzy wtedy, w bardzo młodym wieku, nie mówili o pewnych rzeczach na głos, ponieważ oni wykonali ogromny wysiłek w swoim życiu, także wysiłek finansowy rodziców, żeby osiągnąć pewien poziom, żeby te marzenia się spełniły. Niestety, często ci zawodniczy czy zawodniczki spotykali na swojej drodze osoby nieodpowiednie, osoby przemocowe i ta ich sytuacja stawała się dramatycznie trudna - powiedział.

Schwertner: bardzo dobrze rozumiem zawodników, którzy wtedy nie mówili o pewnych rzeczach na głos
Schwertner: bardzo dobrze rozumiem zawodników, którzy wtedy nie mówili o pewnych rzeczach na głosTVN24

Jak dodał, "historia, o której dzisiaj rozmawiamy, stanowi tajemnicę poliszynela w środowisku tenisowym". - Słyszeliśmy z Jackiem tę historię od kilku tygodni kilkukrotnie, także od autorytetów w świecie polskiego tenisa. Ta historia krąży po środowisku - mówił Schwertner.

Sprawa Mirosława Skrzypczyńskiego

Portal Onet ujawnił w październiku, że Mirosław Skrzypczyński, ówczesny szef Polskiego Związku Tenisowego, miał przez lata stosować przemoc psychiczną i fizyczną wobec swojej rodziny oraz trenowanych przez niego zawodniczek. Osoby, z którymi rozmawiali autorzy publikacji, oskarżały Skrzypczyńskiego o molestowanie. 

Natomiast w opublikowanym w listopadzie wywiadzie z Onetem posłanka Lewicy Katarzyna Kotula oskarżyła Skrzypczyńskiego, że jako nastolatka była przez niego napastowana seksualnie. Skrzypczyński w tym czasie był jej trenerem w klubie Energetyk w Gryfinie.

Mirosław Skrzypczyński 24 listopada zrezygnował ze stanowiska prezesa PZT.

Żeńska komisja ws. oskarżeń wobec Skrzypczyńskiego
Żeńska komisja ws. oskarżeń wobec SkrzypczyńskiegoTVN24

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: Onet

Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce trwa. - W Brzegu Dolnym (woj. dolnośląskie) na wodowskazie będzie 950 centymetrów - oznajmił na sztabie kryzysowym po godzinie 21 dyrektor IMGW Robert Czerniawski. - Jeżeli nic się nie stanie z wałem, który już w tej chwili jest obciążony, to mamy jeszcze 120 centymetrów w zapasie - dodał. Według informacji uzyskanych przez reportera TVN24 o godzinie 23, jeden z wałów przeciekał i służby wraz z mieszkańcami umacniały go workami z piaskiem. Według IMGW, wzrosty poziomu wód będą widoczne również w Malczycach i Ścinawie, ale tam także powinno być kilkadziesiąt centymetrów w zapasie.

"Niepokojąca sytuacja poniżej Wrocławia". Szef IMGW o prognozach wód na kolejne godziny

"Niepokojąca sytuacja poniżej Wrocławia". Szef IMGW o prognozach wód na kolejne godziny

Źródło:
TVN24

Polska policja we współpracy z niemiecką namierzyła i ujęła sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Mężczyznę czeka teraz procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Wieczorem potwierdziła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej Łukasz Ż. zatrzymany w Niemczech

Źródło:
tvnwarszawa.pl

ABW przeprowadziła akcję wobec osób, które miały siać fake newsy związane z działaniem antypowodziowym. Premier Donald Tusk przekazał na wieczornym sztabie kryzysowym, że "zatrzymani używali munduru" Służby Kontrwywiadu Wojskowego i "siali dezinformację". - Uznali, badamy dlaczego, że ich celem jest sianie paniki głównie w odniesieniu do wysadzania wałów - mówił.

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

"Zatrzymani używali munduru i siali dezinformację". Głównie o "wysadzaniu wałów"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przyznał, że tranzyt, który funkcjonuje w Krośnie Odrzańskim (Lubuskie), "jest utrudnieniem" dla miasta w przygotowaniach na falę powodziową, która nadciąga z południa Polski. - O godzinie 23 ruch zostanie przekierowany - oświadczył w czasie czwartkowego, wieczornego sztabu kryzysowego. To odpowiedź na wcześniejsze apele burmistrza Grzegorza Garczyńskiego, który podnosił, że przygotowania do ochrony miejscowości mogłyby iść sprawniej, gdyby nie korki spowodowane ruchem wahadłowym na moście na Odrze.

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Dwie piękne rzeki, fala idzie. Po apelu minister zdecydował w sprawie Krosna Odrzańskiego

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Donald Trump nie spotka się w niedzielę z prezydentem Andrzejem Dudą w Doylestown w stanie Pensylwania - dowiedział się korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona. Według jego informacji zdecydować o tym miały względy bezpieczeństwa. Nie wiadomo na razie, czy planowane jest spotkanie z polskim prezydentem w innym miejscu. Donald Trump najprawdopodobniej nie spotka się też z Andrzejem Gołotą, z którym wcześniej planował zagrać w golfa.

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Trump zmienia plany, nie będzie spotkania z Dudą w sanktuarium

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Reuters

W wyniku powodzi pani Anna Winnicka z Lądka-Zdroju straciła dom. - Jest do rozbiórki - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Janem Piotrowskim, ale jak przyznała - najtrudniej znosi utratę wózka inwalidzkiego.

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

"Dzisiaj utopił mi się wózek inwalidzki" Historia pani Anny z Lądka-Zdroju

Źródło:
TVN24

Nadbrygadier Michał Kamieniecki, który od środy przejął zarządzanie kryzysowe w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim, opowiadał w "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, na czym skupiają się teraz jego działania. - Skoordynowałem pracę sztabu, stworzyłem struktury dowodzenia poszczególnych poziomów, tak żeby ta praca szła sprawnie - mówił. Wskazywał również na to, co jest obecnie "ogromnym problemem".

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Przejął zarządzanie kryzysowe. "Na miejscu to wygląda dużo gorzej niż w telewizji"

Źródło:
TVN24

- Szacowałem, że może wchodzić w grę tego typu kwota. Jak sądzę, ona będzie wystarczająca - powiedział w "Kropce nad i" minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Odniósł się do informacji, że Polska ma otrzymać połowę unijnych środków przeznaczonych dla krajów dotkniętych powodziami. Klimczak mówił też, że szacunki strat trwają, ale same uszkodzenia zbiorników wodnych to już około miliarda złotych.

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Miliardy euro na działania po powodzi. Kwota "będzie wystarczająca"

Źródło:
TVN24
"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

"Samej powodzi to ja się nie boję. Rachunku za wodę się boję"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Fala wezbraniowa na Odrze dotarła do Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Wybuchy należących do bojowników Hezbollahu urządzeń elektronicznych zostały zarejestrowane na nagraniu. Według libańskich władz, we wtorkowych i środowych wybuchach zginęło kilkadziesiąt osób, a kilka tysięcy zostało rannych.

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Wybuchy w różnych punktach miasta. Seria eksplozji na nagraniu

Źródło:
Reuters, PAP, BBC

Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu po tym, jak pojazd typu SAM uderzył w drzewo i spłonął w Słuchowie (woj. pomorskie). Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

SAM uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
PAP

W samolocie amerykańskich linii Delta Air Lines w czasie lotu doszło do awarii, w wyniku której wystąpiły problemy z ciśnieniem. Okazały się one na tyle poważne, że części pasażerów zaczęła lecieć krew z uszu i nosa. Samolot bezpiecznie wylądował, według przewoźnika nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Awaria w samolocie, krew płynęła pasażerom z nosa i uszu

Źródło:
CNN, Washington Post

Gdy 75-latka z Białegostoku podniosła słuchawkę, usłyszała płacz mężczyzny, który podawał się za jej syna. Powiedział, że potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje 150 tys. zł, aby nie pójść do więzienia. Kiedy do seniorki przyszedł 45-letni "policjant" po odbiór pieniędzy, 75-latka razem ze swoim 80-letnim mężem zamknęła go w mieszkaniu i zadzwoniła na policję. 45-latek wyszedł w kajdankach.

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Chciał oszukać małżeństwo seniorów. Zamknęli go w mieszkaniu i zadzwonili na policję

Źródło:
tvn24.pl

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski nadal pozostaje bardzo wysoki. Stan alarmowy jest przekroczony na ponad 40 stacjach hydrologicznych. Obowiązują też ostrzeżenia hydrologiczne IMGW.

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Lista i mapa rzek, na których jest przekroczony stan alarmowy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Ursula von der Leyen zapowiedziała w czwartek pomoc w wysokości 10 mld euro dla krajów poszkodowanych przez powódź. Jak przekazał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, połowa tych środków ma trafić do Polski.

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Połowa unijnych środków na odbudowę dla Polski. Są szczegóły

Źródło:
PAP
Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Jeszcze w piątek "nie było powodów do paniki". Dlaczego premier przekazał taką opinię?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wystarczyła chwila, aby niewielkie miasto w Kotlinie Kłodzkiej, Lądek-Zdrój (woj. dolnośląskie), znalazło się pod wodą. W sieci pojawił się film, który pokazuje moment, gdy służby informują, że zarządzona została natychmiastowa ewakuacja. Zaraz ulica, przy której ludzie spacerowali spokojnie pod parasolkami, zmieniła się w rwący potok. 

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Ludzie spacerują z parasolami, po chwili ulica zamienia się w rwący potok. "Ależ siła żywiołu"

Źródło:
tvn24.pl
"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

"Wie pan, o co chodzi. Polityka. Im więcej wody wyleje się tutaj, tym mniej dopłynie do Wrocławia"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czwartek ruszył szpital polowy w Nysie. Szef MON przekazał, że od rana przyjmuje pacjentów. Na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku działają też mobilne ambulatoria. Szef MSWiA przekazał, że straty spowodowane powodzią w trzech województwach są ogromne. Dodał, że na odbudowę tego, co zostało zrujnowane "nie zabranie pieniędzy". W odbudowie szpitala w Nysie pomoże Fundacja TVN, która przekaże na ten cel pół miliona złotych.

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Ruszył szpital polowy w Nysie. "Pierwsi pacjenci zostali przyjęci"

Źródło:
TVN24
Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Tam, gdzie była droga płynie rzeka. Tam, gdzie była rzeka są ruiny

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prezes Zarządu Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A. Marcin Wojdat 17 września br. złożył rezygnację z pełnienia funkcji Prezesa Zarządu PWPW i ze składu Zarządu z dniem 11 października br. ze względów osobistych, które uniemożliwiłyby mu dalsze pełnienie obowiązków - przekazało w czwartek redakcji tvn24.pl Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wojdat był szefem PWPW od 25 stycznia tego roku.

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Odchodzi prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych

Źródło:
MSWiA

Politycy Prawa i Sprawiedliwości mają nowy przekaz w sprawie ściganego listem gończym byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Ma być ścigany za... stosowanie obowiązującego w sytuacjach nadzwyczajnych prawa i procedur. Sprawdzamy, jakie zarzuty ma w rzeczywistości.

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Horała: prezes RARS jest ścigany za przestrzeganie procedur. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji dofinansowanie ochotniczych straży pożarnych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej spadło z 247 milionów w ubiegłym roku do 42 milionów w tym roku. Dane uzyskane z NFOŚiGW tego nie potwierdzają.

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Opozycja: pięciokrotnie mniej pieniędzy z NFOŚ dla OSP. Nie, to złe kwoty

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

W trosce o bezpieczeństwo uczniów w czwartek odwołano zajęcia w ponad 430 placówkach edukacyjnych w kraju. Ministerstwo Edukacji Narodowej uruchomiło też specjalną linię telefoniczną, gdzie uczniom, nauczycielom i rodzicom oferowane jest wsparcie. Działań pomocowych jest więcej.  

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

MEN uruchomił telefon wsparcia psychologicznego dla uczniów i nauczycieli z terenów powodziowych

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Jesień daje szansę na spędzenie nieco więcej czasu w alternatywnych światach i wcielenie się w jedną z niezliczonych wirtualnych postaci. Przedstawiamy kilka najlepszych na tę porę roku gier, które wymagają od gracza albo zręczności i logicznego myślenia, albo emocjonalnego zaangażowania w przygody bohaterów.

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Najlepsze gry na jesień. Lista tytułów na coraz krótsze dni

Źródło:
tvn24.pl

Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie świętuje 10. urodziny - z tej okazji przygotowano urodzinowy program, w ramach którego w dniach 26-30 września odbędą się koncerty, autorskie oprowadzania, noc filmowa, debata i warsztaty.

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Koncert, warsztaty, pokazy filmów, debata. Muzeum POLIN hucznie świętuje 10. urodziny

Źródło:
PAP