Minister finansów o prezydencie. "Mam nadzieję, że podejmie rozsądną decyzję"

Prezydent RP Karol Nawrocki
Domański: mam nadzieję, że prezydent podejmie jednak rozsądną decyzję
Źródło: TVN24
Mam nadzieję, że prezydent podejmie rozsądną decyzję i nie zawetuje tego pakietu ustaw - powiedział w "Faktach po Faktach" minister finansów i gospodarki Andrzej Domański, odnosząc się do planów podatkowych rządu. Podkreślał, że "potrzebujemy utrzymać finanse publiczne na tyle silne, aby móc finansować modernizację polskiej armii".

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański mówił "Faktach po Faktach" w TVN24 o tym, jak w sprawie ustaw dotyczących podwyżki podatku od banków, opłaty cukrowej oraz wyższej akcyzy na alkohol, może układać się współpraca z prezydentem. Karol Nawrocki w kampanii wyborczej zapowiadał, że nie zgodzi się na podnoszenie podatków.

CZYTAJ ANALIZJĘ: Podatkowe plany rządu. To może zawetować Nawrocki

- Zaproponowaliśmy w ostatnich tygodniach trzy zmiany: wyższą akcyzę na alkohol (...), opłatę cukrową i chyba to, co wzbudziło największe zainteresowanie mediów, także dziwne zachowania po stronie opozycji, czyli podwyższenie CIT-u dla sektora bankowego. Sektora, który jest jedynym sektorem polskiej gospodarki, korzystającym na bardzo wysokich stopach procentowych - podkreślał Domański.

Domański o propozycjach podatkowych: zaproponowaliśmy w ostatnich tygodniach trzy zmiany
Źródło: TVN24

Jak stwierdził, "banki mają rekordowe zyski i w sytuacji, kiedy finanse publiczne mają swoje potrzeby - mówiłem o nakładach na bezpieczeństwo - muszę jako minister finansów odpowiedzialny za budżet szukać również źródeł dochodów".

- Więc moim zdaniem nie powinno dziwić, że chcemy CIT dla sektora bankowego podnieść - stwierdził.

Ocenił też, że przerzucenie kosztów tej podwyżki na klientów banków poprzez podnoszenie im opłat za usługi nie jest prostym mechanizmem. Jego zdaniem, gdyby tak było, to banki zrobiłyby to od razu, bez czekania na podwyżkę podatku.

- Na szczęście mamy w Polsce konkurencyjny sektor bankowy - zaznaczył. Przypomniał, że banki stale porównują ofertę konkurencji, w tym oprocentowanie lokat i kredytów, oraz rywalizują o klienta, co hamuje możliwość jednostronnego podnoszenia kosztów.

- Żadne lobby ze strony sektora bankowego, żadne krzyki, żadne podnoszenie fałszywych argumentów nie robią na mnie żadnego wrażenia, dlatego że jestem odpowiedzialny za stan finansów publicznych, za to, aby ten deficyt trzymać w ryzach - podkreślił.

"Ze strony prezydenta będą pojawiać się wyzwania, problemy"

Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki mówił pod koniec sierpnia, że "jeżeli pan prezydent powiedział, że nie podpisze ustawy podwyższającej podatki, to nie podpisze takiej ustawy".

- Mnie trochę zaskakują te ostatnie deklaracje ze strony nawet nie tyle prezydenta, co jego otoczenia politycznego - przyznał Domański. Gość TVN24 zaznaczył przy tym, że "jednocześnie słyszy troskę ze strony obozu pana prezydenta o stan finansów publicznych".

- Więc chcę powiedzieć wyraźnie: chcemy utrzymywać silne finanse publiczne, a jednocześnie nie cofniemy się w procesie modernizacji polskiej armii. Jeżeli ktoś chce utrudniać naprawę finansów publicznych, de facto utrudnia również procesy modernizacyjne polskiej armii - ocenił.

Domański: mam nadzieję, że prezydent podejmie jednak rozsądną decyzję
Źródło: TVN24

- Mam nadzieję, że pan prezydent podejmie jednak rozsądną decyzję i nie zawetuje tego pakietu ustaw. W szczególności, że największa spośród nich, czyli dotycząca sektora bankowego, naprawdę w żaden sposób nie dotyka obywateli - ocenił.

Dodał też: - Zdaję sobie sprawę, że ze strony prezydenta będą pojawiać się wyzwania, będą pojawiać się problemy. Natomiast pamiętajmy, że jesteśmy jako kraj w sytuacji absolutnie wyjątkowej. Potrzebujemy utrzymać finanse publiczne na tyle silne, aby móc finansować modernizację polskiej armii.

Domański: zdaję sobie sprawę, że ze strony prezydenta będą pojawiać się wyzwania, problemy
Źródło: TVN24

"Zauważają to inwestorzy, zauważają agencje ratingowe"

Prowadząca program mówiła, że "prezydent może rzucać kłody pod nogi rządowi". Nie może zawetować ustawy budżetowej, może jednak zawetować poszczególne ustawy okołobudżetowe. W tym kontekście zapytała Domańskiego, czy minister się tego nie obawia.

- To jeszcze jedno zdanie. Odnośnie tego rzucania kłód pod nogi przez prezydenta, to jest to oczywiście fakt. I ten fakt zauważają również inwestorzy, zauważają agencje ratingowe. Niedawno jedna z nich napisała bardzo wyraźnie, że to, że prezydent wetuje lub zapowiada weta do ustaw, które mają ograniczyć deficyt, de facto ograniczać dług publiczny, to jest problem wpływający na jej ocenę - powiedział.

Dodał, że "jeżeli chodzi o budżet i możliwość weta, to samej ustawy budżetowej prezydent na szczęście nie może zawetować". - Może zawetować ustawę okołobudżetową, czyli taką specjalną ustawę, która służy pewnym rozwiązaniom dotyczącym wydawania pieniędzy w roku 2026. Mam nadzieję, że pan prezydent takiego kroku nie zrobi - oznajmił.

Minister o deficycie: wiemy, na co wydawane są te pieniądze

Andrzej Domański pytany był też o przyjęty pod koniec września przez Radę Ministrów projekt ustawy budżetowej na 2026 r., w którym zapisano m.in., że deficyt budżetowy ukształtuje się na poziomie 271,7 mld zł.

- Wiemy, na co wydawane są te pieniądze. Rosną nakłady na obronę narodową, na nasze bezpieczeństwo. Jesteśmy w wyjątkowej sytuacji geopolitycznej. Myślę, że wydarzenia ostatnich tygodni tutaj rozwiewają jakiekolwiek wątpliwości. I w tej sytuacji te nakłady na obronę muszą pozostać wysokie - odpowiedział Domański.

Przypomniał, że w przyszłym roku nakłady te wyniosą 200 mld zł, czyli 4,8 proc. PKB – najwięcej wśród państw NATO.

OGLĄDAJ: "Lobby, krzyki ze strony sektora bankowego nie robią na mnie żadnego wrażenia"
pc

"Lobby, krzyki ze strony sektora bankowego nie robią na mnie żadnego wrażenia"

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: