Mimo zapowiedzi Jarosław Kaczyński nie wystąpił na proteście rolników w Brukseli

Źródło:
TVN24, PAP
Mimo zapowiedzi Kaczyński nie pojawił się na proteście rolników w Brukseli. Prezes PiS wyjaśnia
Mimo zapowiedzi Kaczyński nie pojawił się na proteście rolników w Brukseli. Prezes PiS wyjaśniaTVN24
wideo 2/4
Mimo zapowiedzi Kaczyński nie pojawił się na proteście rolników w Brukseli. Prezes PiS wyjaśniaTVN24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński mimo zapowiedzi nie wystąpił na proteście rolników w Brukseli. - Po prostu odbyliśmy spotkania w takiej formule, która była z jednej strony naprawdę efektywna, a z drugiej strony nie łączyła się z różnego rodzaju możliwościami różnych incydentów - powiedział. - My jesteśmy na przykład jak najdalsi od pomysłu polexitu - dodał. Jak relacjonował korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski, demonstracja nie była tak duża, jak zapowiadano.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przebywał we wtorek w Brukseli. Jak mówił, "przyjechał tutaj w związku z protestem rolników".

Korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski relacjonował, że demonstracja rolników w Brukseli nie była tak duża, jak zapowiadano. - Głównie te protesty przeniesiono poza miasto w okolice Atomium. Tam, w parku, odbywały się przemówienia od godziny 12 - mówił.

- Media belgijskie od kilku dni pisały, że nie będzie dużej frekwencji podczas tej demonstracji, bo według mediów belgijskich to nie są tak naprawdę rolnicy, ale to są głównie organizacje prawicowe, głównie z Holandii, Niemiec i Polski, które do Brukseli przyjeżdżają, a belgijscy rolnicy mieli się tam nie pojawiać. Był taki moment, kiedy ze sceny witano poszczególne grupy, wymieniając te kraje. Rzeczywiście delegacja z Polski była bardzo liczna. Z Niemiec kilka osób, także głownie z Holandii bardzo dużo. Gdy pojawiała się nazwa Belgia, to niewiele osób się odzywało, bo organizacje z Belgii, Francji zignorowały ten protest - powiedział Sokołowski.

Według danych belgijskiej policji w proteście uczestniczyło około 1200 rolników.

Protest rolników w BrukseliPAP/EPA/Olivier Matthys

Korespondent TVN24 mówił, że był on wyraźnie polityczny, na kilka dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. - Wiele takich głosów padało, na kogo głosować w tych wyborach, jak odsunąć obecną władzę w Unii Europejskiej, jak głosować przeciwko szefowej Komisji Europejskiej - relacjonował Sokołowski.

Jak mówił, na scenie byli obecni przedstawiciele Konfederacji.

Kaczyński nie pojawił się na proteście

Według zapowiedzi miał tam wystąpić prezes PiS. Rzecznik partii Rafał Bochenek pisał rano na portalu X, że Kaczyński miał się tam pojawić około południa. "Wystąpienie p. premiera JK dzisiaj ok. g.:12:30 ( Park przy Atomium) Lokalizacja poniżej." - napisał.

"O 12:00 startuje największy od lat #ProtestRolników z całej Unii Europejskiej! Jestem dziś razem z nimi, będzie z nami Prezes PiS J. Kaczyński. Nie zgadzamy się na absurdy #ZielonyŁad" - pisała europosłanka PiS Anna Zalewska.

Ostatecznie Kaczyński nie wystąpił na demonstracji.

Kaczyński: odbyliśmy spotkania w formule, która nie łączyła się z możliwościami różnych incydentów

Na konferencji prasowej po godzinie 17 powiedział, że "doszło do spotkań z rolnikami bardzo interesujących, niekiedy dosyć długich pozwalających na wyjaśnienie sobie różnych spraw".

Korespondent TVN24 zapytał Kaczyńskiego o zmianę planów. Zauważył, że było zapowiadane jego wystąpienie po godzinie 12 na demonstracji.

- To ja nie wiem, kto to zapowiadał - odpowiedział prezes PiS. - My mieliśmy cały dzień zaplanowane spotkania z organizacjami rolniczymi i skończyliśmy dosłownie pół godziny temu - wtrącił europoseł PiS Adam Bielan.

- Tutaj nie doszło do niczego niespodziewanego. Po prostu odbyliśmy spotkania w takiej formule, która była z jednej strony naprawdę efektywna, a z drugiej strony nie łączyła się z różnego rodzaju możliwościami różnych incydentów - powiedział. - My jesteśmy na przykład jak najdalsi od pomysłu polexitu - dodał.

Dopytywany, czy głównie plakaty, które się tam pojawiły z hasłami "polexit", "antyszczepionkowcy" spowodowały zmianę planów, Kaczyński odpowiedział, że "to nie była zmiana planów, z tego względu, że te sprawy były z góry brane przez nas pod uwagę".

Kaczyński o Zielonym Ładzie

- Jesteśmy zdecydowanie przeciwko Zielonemu Ładowi, przeciwko szaleństwu, temu wszystkiemu, co godzi nie tylko w interes rolników, ale także w demokrację, bo demokracja zakłada, że poszczególne grupy społeczne mają zagwarantowany jakiś status i że ten status jest nienaruszalny, a tym bardziej nie ma możliwości w ramach ustroju demokratycznego (...) anihilowania jakiejś grupy społecznej. A to, co dzieje się w związku z Zielonym Ładem, to jeżeli chodzi o rolników - i to w skali europejskiej, nie polskiej - oznacza w gruncie rzeczy anihilację - mówił też na briefingu Kaczyński.

Prezes PiS zastrzegł, że godny poparcia był "pierwszy Zielony Ład", który w przeciwieństwie do obecnego dotyczył "spraw mało kontrowersyjnych", takich jak dobrostan zwierząt. - Ten "drugi Zielony Ład" oznacza po prostu nie tylko anihilację rolnictwa, ale potężne uderzenie, mówiąc najprościej, w portfele Europejczyków. To oznacza także uderzenie w europejską gospodarkę - powiedział. W jego ocenie trwa cofanie się pozycji UE w światowej gospodarce i tego procesu nie należy pogłębiać.

CZYTAJ W KONKRET 24: Unia, klimat i fake newsy

Unijny komisarz z PiS chwalił Zielony Ład: to w polskim interesie

Jeszcze w 2020 roku unijny komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski, polityk PiS, podczas panelu na kongresie "Polska Wielki Projekt" wskazywał, że dzięki Zielonemu Ładowi spadną koszty produkcji rolnej. Dodał, że "zielone rolnictwo" leży w polskim interesie.

Jego zdaniem premiowani mieli być ci rolnicy, którzy będą mieć własne pasze, a nie producenci, który są zależni od pasz importowanych ze znacznych odległości. Jak mówił, promowanie roślin białkowych we własnych gospodarstwach i zmniejszenie zapotrzebowania na import pasz zza oceanu zmniejszy wydatki energetyczne i obniży koszty produkcji. - To są korzyści, na które bardzo liczymy - podkreślił Wojciechowski.

Kaczyński pojawi się przed komisją ds. afery wizowej "pod jednym warunkiem"

Kaczyński był też pytany, czy jego wizyta w Brukseli to fortel, aby nie pojawić się na posiedzeniu komisji śledczej ds. afery wizowej. Kaczyński skierował w poniedziałek wniosek do przewodniczącego komisji do spraw afery wizowej o zmianę terminu przesłuchania. Według wstępnych ustaleń prezes PiS miał zeznawać na niej 5 czerwca, we wniosku zaznaczył, że jego udział w obradach komisji "nie będzie możliwy" z powodu trwającej kampanii wyborczej do europarlamentu i pobytu za granicą.

Przewodniczący komisji Michał Szczerba (KO) oświadczył, że termin przesłuchania prezesa PiS przed komisją nie zostanie zmieniony, a za nieusprawiedliwioną absencję Jarosław Kaczyński zostanie ukarany. Szczerba wskazał kolejny możliwy termin przesłuchania, 7 czerwca.

CZYTAJ TEŻ: Kaczyński: stawiennictwo nie jest możliwe. Szybka odpowiedź

- Jeśli chodzi o tę komisję, to ja bardzo chętnie będę na niej zeznawał, bo wszystkie komisje są kompromitacją Platformy Obywatelskiej i jej sojuszników - powiedział. Przekazał, że dostarczył usprawiedliwienie nieobecności, odwołując się do argumentu, że organizacja posiedzeń komisji przed wyborami to wykorzystywanie ich dla celów wyborczych.

Dziennikarze dopytywali, czy pojawi się przed komisją, jeśli zostanie zaproszony na jej posiedzenie przed wyborami do PE. - Pojawię się (na posiedzeniu komisji - red.), ale pod jednym warunkiem - że to nie będzie na zasadzie, że ktoś będzie mnie policją straszył. Jeśli ktoś chce w Polsce odejść od immunitetu poselskiego, to proszę, niech przedstawi odpowiedni projekt ustawy i wtedy w porządku - powiedział.

Autorka/Autor:js, ek/tok, adso

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Dwa ciosy w udo i prawą dłoń zadał napastnik idącemu ulicą mężczyźnie w Boguszowie-Gorcach (woj. dolnośląskie). Ten trafił z ciężkimi obrażeniami do szpitala. Przeżył, ale niemal stracił prawą dłoń. Ciosy zostały zadane mieczem samurajskim. Policja zatrzymała podejrzanego i jeszcze dwóch mężczyzn. Nagranie ataku zarejestrowała kamera monitoringu.

Dwa ciosy w udo, jeden w dłoń. Atak mieczem samurajskim na ulicy

Dwa ciosy w udo, jeden w dłoń. Atak mieczem samurajskim na ulicy

Źródło:
PAP, TV DAMI Region

Ryszard Terlecki, były szef klubu PiS i były wicemarszałek Sejmu, odniósł się do sytuacji PiS-u w Małopolsce, gdzie partia ma większość, ale wciąż nie może wybrać marszałka. Napisał, że "zdrada nie popłaca" i dodał, że "dla oszustów, którzy dbają jedynie o własne korzyści, nie powinno być w niej miejsca". Jego zdaniem sytuacja w Małopolsce wymaga "zdecydowanej reakcji".

Terlecki o "zdradzie" i "oszustach, którzy dbają jedynie o własne korzyści"

Terlecki o "zdradzie" i "oszustach, którzy dbają jedynie o własne korzyści"

Źródło:
TVN24

W zbiorniku wodnym na terenie żwirowni w Glinicy (woj. śląskie) utonęła 9-letnia dziewczynka - poinformowała w niedzielę policja. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii.

Tragedia na Śląsku, utonęła 9-latka. Kąpała się w miejscu zabronionym

Tragedia na Śląsku, utonęła 9-latka. Kąpała się w miejscu zabronionym

Źródło:
tvn24.pl

Strażacy ugasili w niedzielę niewielki pożar, który wybuchł w Parku Narodowym Gór Stołowych na Dolnym Śląsku. Ogień objął ściółkę leśną na skalnej półce. Nie rozprzestrzenił się dalej dzięki szybkiej akcji gaśniczej, w której wziął udział śmigłowiec.

W parku narodowym wybuchł pożar. "Niewłaściwe zachowanie"

W parku narodowym wybuchł pożar. "Niewłaściwe zachowanie"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Propozycja Jarosława Kaczyńskiego jest mało przekonująca, mało porywająca - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Anna Materska-Sosnowska, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego, odnosząc się do planów prezesa PiS dotyczących przeprowadzenia referendum w sprawie wypowiedzenia paktu migracyjnego. - Kaczyński cały czas myśli: "jeszcze więcej tego samego i to pozwoli mi odnieść zwycięstwo". Wątpię w to - ocenił z kolei profesor Andrzej Rychard, socjolog z Polskiej Akademii Nauk.

"Kaczyński cały czas myśli: jeszcze więcej tego samego"

"Kaczyński cały czas myśli: jeszcze więcej tego samego"

Źródło:
TVN24

W Derbencie w rosyjskim Dagestanie miał miejsce atak na synagogę, cerkiew oraz posterunek policji. Z rąk uzbrojonych napastników zginęło sześciu funkcjonariuszy policji, a 12 zostało rannych – donosi agencja Reuters, powołując się na komunikat rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Dwóch napastników zostało zastrzelonych - donosi kanał Baza na Telegramie.

Ostrzelali synagogę, cerkiew i posterunek policji

Ostrzelali synagogę, cerkiew i posterunek policji

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Nexta TV, Clash Report

Rok temu Jewgienij Prigożyn organizował "marsz sprawiedliwości" i szedł w kierunku Moskwy. Dwa miesiące później już nie żył, zginął w katastrofie samolotu. Co stało się z zarządzaną przez niego Grupą Wagnera? Według ekspertów, na których powołuje się BBC, w ciągu niespełna dwunastu miesięcy rosyjski reżim skutecznie "rozwiązał" tę organizację najemników, zastępując ją nową formacją.

Rok temu szli na Moskwę, co dzieje się z nimi teraz?

Rok temu szli na Moskwę, co dzieje się z nimi teraz?

Źródło:
BBC

Niedziela to siódmy dzień poszukiwań 19-letniego Brytyjczyka Jaya Slatera, który na początku tygodnia zaginął na Teneryfie. W poszukiwaniach uczestniczą m.in. ojciec i brat zaginionego. - Mam nadzieję, że ktoś mu pomógł - powiedział Warren Slater w rozmowie ze Sky News. - Chcę tylko, żeby wrócił i tyle. To mój syn - dodał mężczyzna.

Siedem dni koszmaru. "Chcę tylko, żeby wrócił"

Siedem dni koszmaru. "Chcę tylko, żeby wrócił"

Źródło:
Sky News, BBC

W ramach rosyjskich działań dezinformacyjnych przed wyborami do Parlamentu Europejskiego stworzono strony internetowe, które były bliźniaczo podobne do stron uznanych serwisów medialnych. W Polsce podszyto się pod strony tygodnika "Polityka" i Polskiego Radia. Opisujemy szczegóły rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej wymierzonej w eurowybory.

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Rosyjski "Sobowtór" kontratakuje. Jak podszyto się pod "Politykę" i Polskie Radio

Źródło:
Konkret24

Na ulicy Robotniczej we Wrocławiu 38-letnia kobieta zostawiła w nagrzanym samochodzie czteroletnie dziecko. Jeden z zaniepokojonych świadków postanowił wybić szybę. Kobieta tłumaczyła, że oddaliła się tylko na 15 minut. - Tak naprawdę to nieistotne, czy to jest 5, 10 minut czy 15 minut. Ta sytuacja nie powinna w ogóle się wydarzyć - podkreśla w rozmowie z TVN24 komisarz Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu.

Małe dziecko w nagrzanym aucie. Matka tłumaczyła, że oddaliła się tylko na 15 minut

Małe dziecko w nagrzanym aucie. Matka tłumaczyła, że oddaliła się tylko na 15 minut

Źródło:
TVN24

13 osób zostało aresztowanych w związku z pożarem lasu na greckiej wyspie Hydra - poinformowały w niedzielę lokalne media. Według władz ogień wybuchł w efekcie wystrzelonych z jachtu fajerwerków.

Wystrzelili fajerwerki z jachtu, na wyspie wybuchł pożar. Może grozić im nawet 20 lat więzienia

Wystrzelili fajerwerki z jachtu, na wyspie wybuchł pożar. Może grozić im nawet 20 lat więzienia

Źródło:
ekathimerini.com, tvnmeteo.pl

W sobotę wieczorem wznowiono dostawy wody na włoskiej wyspie Capri. Wróciła też część turystów, jednak - jak zauważają miejscowe media - straty dla wizerunku tej turystycznej perły są ogromne. Wiele osób zrezygnowało z przyjazdu na wyspę.

Na Capri wróciła woda i część turystów. Ale straty są "ogromne"

Na Capri wróciła woda i część turystów. Ale straty są "ogromne"

Źródło:
PAP

Włoska straż przybrzeżna przeprowadziła serię akcji ratunkowych na jeziorze Como w Lombardii w północnych Włoszech. Dziesiątkom żeglarzy groziło niebezpieczeństwo z powodu silnego wiatru i wysokich fal.

Seria akcji ratunkowych na włoskim jeziorze

Seria akcji ratunkowych na włoskim jeziorze

Źródło:
ANSA, Reuters

Upały wrócą do Polski w połowie następnego tygodnia. Po krótkiej przerwie w części kraju mogą pojawić się znów także gwałtowne burze. Synoptycy IMGW zapowiadają ostrzeżenia drugiego stopnia.

Już wkrótce ostrzeżenia drugiego stopnia mogą objąć prawie całą Polskę

Już wkrótce ostrzeżenia drugiego stopnia mogą objąć prawie całą Polskę

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

25-letni motocyklista zginął w Wohyniu (woj. lubelskie) po uderzeniu w zaparkowane auto. Policjanci, który zjawili się na miejscu, zauważyli ciało mężczyzny, kask i uszkodzone elementy. Nie było jednak śladu po motocyklu. Znalazł się u 23-letniego właściciela. Był ukryty za belami słomy. Mężczyzna był pijany. Został zatrzymany. 

Na miejscu wypadku zauważyli ciało i kask. Nigdzie nie było motocykla

Na miejscu wypadku zauważyli ciało i kask. Nigdzie nie było motocykla

Źródło:
tvn24.pl

Załoga helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego pomogła w sobotę pacjentowi i nie mogła wrócić do bazy na lotnisku Katowice-Muchowiec. Trwa tam impreza masowa, a zarządca lotniska zdecydował o zamknięciu przestrzeni powietrznej – również dla lotów ratunkowych - o czym załoga dowiedziała się w trakcie misji. Ostatecznie, na podstawie jednorazowej zgody, wróciła z przyszpitalnego lądowiska do bazy, ale dziś nie mogła już z niej wylecieć. Zakaz miał obowiązywać do jutra, do godz. 6, jednak zarządca lotniska zmienił zdanie i śmigłowiec LPR może latać.

Helikopter ratowników był uziemiony przez imprezę na lotnisku

Helikopter ratowników był uziemiony przez imprezę na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nagranie, które zamieszczono na TikToku, a potem w innych mediach społecznościowych sugeruje, że w województwie lubelskim powstaje obóz dla migrantów, którzy rzekomo zostaną relokowani z innych państw. Przeznaczenie obiektu jest inne. Wyjaśniamy.

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

"Czyżby tu powstawał obóz dla nielegalnych migrantów Tuska?" Nie. Wyjaśniamy, co wybudowano w pobliżu granicy

Źródło:
Konkret24
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nowa fala gorącego powietrza dotrze do Polski i znowu będzie ponad 30 stopni. Kiedy możemy spodziewać się powrotu upału? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: szykuje się kolejny skok temperatury

Pogoda na 16 dni: szykuje się kolejny skok temperatury

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zdjęcia do kolejnego prequela "Gry o tron" ruszyły - przekazało we wtorek HBO. Fabuła produkcji zostanie oparta na treści jednego z opowiadań autorstwa George'a R.R Martina. Ten będzie też producentem wykonawczym serialu. W jego głównych rolach wystąpią Peter Claffey i Dexter Sol Ansell.  

Nowy prequel "Gry o tron". Rusza ekranizacja opowiadania George'a R.R. Martina 

Nowy prequel "Gry o tron". Rusza ekranizacja opowiadania George'a R.R. Martina 

Źródło:
HBO

Arcybiskup Burgos Mario Iceta w sobotę ogłosił nałożenie ekskomuniki na grupę zbuntowanych sióstr z zakonu Ubogich Sióstr Świętej Klary w miejscowości Belorado na północy Hiszpanii. Konflikt między klaryskami a archidiecezją dotyczy między innymi nieuznawania przez zakonnice postawień Soboru Watykańskiego II.

Zbuntowane zakonnice wykluczone z Kościoła

Zbuntowane zakonnice wykluczone z Kościoła

Źródło:
PAP