Tragiczny wypadek w Miłkowie (Świętokrzyskie). Samochód osobowy zjechał z drogi, wpadł do rowu i uderzył w przepust. Autem jechało pięć osób, zginęły cztery z nich.
Do zdarzenia doszło w piątek przed północą na krajowej "9" w Miłkowie. Volkswagen jechał od Ostrowca w kierunku Opatowa.
- 27-latek, który kierował volkswagenem golfem, najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków, jakie panowały na drodze, stracił panowanie na łuku drogi, po czym zjechał do rowu i uderzył w betonowy przepust - poinformował w rozmowie z TVN24 sierżant sztabowy Maciej Ślusarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Trzy osoby zginęły na miejscu - to 27-letni kierowca, 63-letnia kobieta i 51-letni mężczyzna. Czwarta osoba, 55-letni mężczyzna, zmarł po przewiezieniu do szpitala. Piąta osoba jest ranna.
Przez wiele godzin droga była zablokowana. Ruch wrócił do normy w sobotę przed godziną 10.
Autor: mj//ank / Źródło: Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: scaut32