Europoseł PiS Marek Migalski złożył do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o możliwym popełnieniu przestępstwa przez premiera Donalda Tuska. Do złamania prawa miało dojść przy odwołaniu ze stanowiska szefa CBA Mariusza Kamińskiego.
- Zawiadomienie zostanie drogą służbową przekazane do właściwej rejonowo prokuratury - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Krajowej Katarzyna Szeska. Oznacza to, że zawiadomienie najpierw przekazane zostanie do warszawskiej prokuratury apelacyjnej, która wyznaczy jednostkę do jego merytorycznego rozpatrzenia.
"Nie poczekał na opinię prezydenta"
Już w ubiegłym tygodniu europoseł informował dziennikarzy, że wysłał dokument z Brukseli. Według Migalskiego premier mógł nie dopełnić swoich obowiązków przez to, że odwołując Kamińskiego nie poczekał na opinię Lecha Kaczyńskiego.
Zgodnie z przepisami premier odwołuje szefa CBA po zasięgnięciu opinii prezydenta, Kolegium ds. Służb Specjalnych i sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Kolegium i sejmowa speckomisja zaopiniowały pozytywnie wniosek Tuska. Natomiast Lech Kaczyński, przed odwołaniem szefa CBA, nie wydał pisemnej opinii; w mediach zapowiedział jednak, że będzie ona negatywna.
Premier odwołał Kamińskiego z funkcji szefa CBA, zarzucając mu - w kontekście tzw. afery hazardowej - wykorzystywanie Biura do celów politycznych oraz posługiwanie się insynuacją i kłamstwem. Obowiązki szefa Biura powierzył dotychczasowemu szefowi CBŚ Pawłowi Wojtunikowi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24