- Ryszard Kalisz musi sam podjąć decyzję co zrobić dalej, ale jego miejsce jest naturalnie przy Aleksandrze Kwaśniewskim - oceni Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota. - To było do przewidzenia - komentował z kolei Mariusz Błaszczak z PiS.
Rozenek pytany, czy Ruch Palikota będzie rozmawiał z Kaliszem na temat m.in. przyłączenia się do inicjatywy Europa Plus, Rozenek powiedział, że specjalne decyzje nie zapadały w sprawie rozmowy z byłym politykiem Sojuszu i "jest to raczej w gestii Aleksandra Kwaśniewskiego". Rozenek liczy jednak na to, że Kalisz zaangażuje się po stronie Europy Plus. - I myślę, że nie tylko on. Sojuszu znalazł się teraz w kłopotliwej sytuacji - uważa rzecznik Ruchu Palikota.
"To było do przewidzenia"
- To było do przewidzenia. Jeśli Leszek Miller chce kierować partią, to musi mieć ku temu narzędzia, a tu wyglądało wszystko na to, że Ryszard Kalisz był w SLD i jednocześnie w drugim ugrupowaniu, konkurencyjnym wobec SLD - komentował decyzję o usunięciu Kalisza z SLD, Mariusz Błaszczak z Prawa i Sprawiedliwości. - Uważam, że Ryszard Kalisz to celebryta polityczny. Póki był w SLD, póty miał punkt odniesienia do swojej działalności. Dziś go stracił - uważa poseł PiS. Błaszczak uważa, że SLD to dziś partia ludzi dawnego systemu, działaczy post-pzprowskich. - A co to jest partia Palikota? To jest partia ludzi zadowolonych z życia, ludzi bogatych, walczących z Kościołem, ludzi, którzy nie mają żadnej wrażliwości społecznej - ocenił poseł. Polityk uważa, że Kalisz może oficjalnie dołączyć do Europy Plus. - Kiedy posłucham tych, którzy dziś są w partii Palikota, to przecież zapraszają Kalisza. Z tym że, i jedni, i drudzy, to kawiorowa lewica, to ludzie, którzy są skoncentrowani na sobie - podsumował.
Autor: nsz/jaś / Źródło: PAP, TVN24