Michał Bilewicz i Walter Żelazny od pięciu lat czekają na nominację profesorską

Źródło:
TVN24
Wątpliwości wokół prezydenckich nominacji profesorskich
Wątpliwości wokół prezydenckich nominacji profesorskich
TVN24
Wątpliwości wokół prezydenckich nominacji profesorskichTVN24

Dr hab. Michał Bilewicz z Uniwersytetu Warszawskiego i dr hab. Walter Żelazny z uczelni w Białymstoku wciąż czekają na tytuły profesorskie. Pojawiają się wątpliwości, że opóźnienia w prezydenckich nominacjach mogą mieć związek z tematami ich prac naukowych oraz działalnością pozanaukową. Sprawą zajął się też Rzecznik Praw Obywatelskich. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Pośród rzeki transparentów na marszu 4 czerwca jeden był szczególnie osobisty – to apel dr hab. Michała Bilewicza do prezydenta Andrzeja Dudy o podpisanie jego nominacji profesorskiej. - Zajmuję się tematyką, która nie jest akceptowana przez polskie władze – przyznaje. - Powoli zbliża się pięć lat, kiedy ten tytuł mógłby być nadany – mówi naukowiec z Uniwersytetu Warszawskiego.

Michał Bilewicz od pięciu lat czekają na nominację profesorskąTwitter/Michal_Bilewicz

Prowadzi badania między innymi postaw antysemickich w społeczeństwie polskim. W tym widzi powody opieszałości prezydenta. - Moje badania były też obiektem ataku ze strony skrajnej prawicy. Istnieje poczucie, że mówienie o antysemityzmie, mówienie o uprzedzeniach Polaków jest szkalowaniem narodu polskiego – wskazuje.

Prezydent ma wątpliwości

Bilewicz musiał przejść skomplikowaną procedurę, którą prowadziła państwowa instytucja, składająca się z profesorów z całej polski - Rada Doskonałości Naukowej. To oni pozytywnie ocenili dorobek naukowca.

Później wniosek o nadanie tytułu trafił do prezydenta i tu utknął. Prezydent nie ma określonego czasu na podjęcie decyzji. - Była sugestia ze strony prezydenta, czy nie powołać nowych recenzentów do tej samej sprawy – mówi przewodniczący Rady Doskonałości Naukowej prof. Grzegorz Węgrzyn.

Prezydent zwrócił się do Rady ze swoimi wątpliwościami - miały one dotyczyć tego, że trzech na pięciu recenzentów pochodziło z tego samego uniwersytetu.

- Prezydent w tym samym czasie, zarówno przed moją nominacją, jak i po niej, podpisał wielokrotnie nominacje profesorskie, w których również trzech recenzentów pochodziło z tej samej jednostki – wskazuje Bilewicz.

Sprzeciw wobec dyskryminacji naukowców

W obronie naukowca stanęła prof. Ewa Haman. Swoją nominację odebrała w maseczce z napisem: "Michał Bilewicz Profesorem". - Wzywam pana prezydenta do podpisania wszystkich nominacji zgodnie z prawem - zaapelowała chwilę po przyjęciu nominacji. - Wtedy od niego usłyszałam: "każdemu, komu się należy" - opowiada.

To nie jedyny głos sprzeciwu. Oto fragment deklaracji, pod którą podpisało się ponad 400 osób: "wykorzystywanie urzędu prezydenta do dyskryminacji naukowców, którzy uważani są przez sprawujących władzę za niepoprawnych politycznie (...) nie może mieć miejsca w praworządnym i demokratycznym Państwie".

- Każdy z potencjalnych profesorów w Polsce może się teraz zastanawiać, co może, a czego nie może powiedzieć publicznie, bo może mieć to związek z tym, że nie dostanie nominacji bez względu na swój dorobek – obawia się prof. Haman.

W środę prezydent Andrzej Duda po raz 42. od 2015 roku wręczył nominacje profesorskie. Na tej uroczystości ponownie zabrakło Michała Bilewicza. Zabrakło też Waltera Żelaznego, który na swoją nominację czeka również od pięciu lat.

Żelazny przyczyn upatruje w krytycznym wobec rządu wystąpieniu na białostockim rynku, na którym powiedział, że "tej hydrze da się łeb ukręcić i zachęcam gorąco, by rozpocząć ćwiczenia w tym kierunku".

RPO interweniuje ws. nominacji profesorskich

W związku z tym wystąpieniem prokuratura wszczęła śledztwo, jednak po dwóch miesiącach sprawę umorzyła. W odróżnieniu od sprawy Bilewicza - w przypadku Waltera Żelaznego istotny jest jeszcze inny wątek – naukowiec z Uniwersytetu w Białymstoku znalazł się na liście tajnych współpracowników SB.

- Prezydent może mieć, jego kancelaria i on sam, jakieś wąty w stosunku do mnie, tylko w cywilizowanym państwie on to powinien wyjaśnić – mówi Żelazny.

Z Żelaznym solidaryzuje się profesor Marcin Matczak, który swojej nominacji z rąk prezydenta Andrzeja Dudy nie odebrał. - Jeżeli prezydent uważa, że profesorem nie powinna być osoba, która współpracowała z SB, to niech powie, że tak uważa i wtedy my wszyscy będziemy mogli ocenić, czy to jest właściwe czy nie – uważa. - Być może tak powinno być, ale wtedy osoba, której to dotyczy będzie mogła się jakoś z tego wytłumaczyć albo będzie to mogła jakoś zakwestionować – dodaje.

Zaniepokojony sprawą obu naukowców jest również Rzecznik Praw Obywatelskich. W ocenie RPO długotrwałe rozpatrywanie wniosków budzi wątpliwości co do transparentności procedury. Kancelaria Prezydenta od tygodnia nie odpowiedziała na pytania w sprawie braku nominacji profesorskich dla Bilewicza i Żelaznego.

Autorka/Autor:Mateusz Dolatowski

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Michal_Bilewicz

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium