Policja zatrzymała pięć osób, w tym trzy 19-letnie kobiety podejrzane o brutalne pobicie małżeństwa i ich towarzysza. Usłyszeli zarzuty. Grozi im do 3 lat więzienia.
Jak relacjonował reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz, wszystko zaczęło się w jednym z ostródzkich klubów w sobotnią noc w połowie marca.
- Pięcioro nastolatków bawiło się obok stolika, przy którym siedziało małżeństwo z kolegą. W pewnym momencie jedna z osób - 19-latek podszedł do stolika i zabrał kufel piwa. To nie spodobało się małżonkom. Zaczęli protestować, wywiązała się awantura - tłumaczył reporter.
Jak mówił, ochrona wyrzuciła na zewnątrz trzy maturzystki i towarzyszących im dwóch chłopaków. Tam doszło do szarpaniny oraz pobicia małżeństwa i ich towarzysza.
- Najbardziej poszkodowany jest mężczyzna, który był kopany przez 19-latki po głowie. Trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówił reporter.
Zarzut pobicia
Policja ustaliła i zatrzymała sprawców. Podkom. Bożena Bujakiewicz oficer prasowy z KMP w Ostródzie powiedziała, że zostali przesłuchani. Przyznali się do winy.
Młodzi ludzie usłyszeli zarzut pobicia, za co grozi im do 3 lat więzienia. - Prokurator rozważa, żeby uznać to pobicie, jako czyn o charakterze chuligańskim, co może oznaczać jeszcze surowsze wyroki sięgające 4,5 roku więzienia - dodał Mariusz Sidorkiewicz. Jak powiedział, prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla podejrzanych. Sędziowie nie przychylili się jednak do niego.
Autor: js/ / Źródło: tvn24