Aleksander Kwaśniewski, odnosząc się w "Kropce nad i" w TVN24 do słów Mateusza Morawieckiego o tym, że "sankcjami obłożone są dwa kraje: Polska i Rosja", stwierdził, że "publicznie to była niezręczność". Dodał, że "Unia nam nie daje pieniędzy, ponieważ my nie realizujemy ustaleń". Jednocześnie ocenił, że szef rządu politycznie jest "w pułapce Zbigniewa Ziobry".
Mateusz Morawiecki, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Paryżu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, odniósł się do braku wypłat unijnych pieniędzy dla Polski z KPO. Powtórzył sformułowaną przez Jana Rokitę tezę o tym, że dzisiaj unijnym sankcjom podlega nie tylko Rosja, ale i Polska. Jak mówił szef rządu, "nie może być tak, aby w tak szczególnym czasie jak ten dzisiejszy, dwa kraje były obłożone sankcjami - Rosja i Polska".
Kwaśniewski: premier jest w pułapce Zbigniewa Ziobry
Do tej wypowiedzi odniósł się w "Kropce nad i" w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
- Gdyby on to powiedział w rozmowach dwustronnych, zamkniętych, tobym uważał to za argument nietrafiony, ale mocny. Natomiast publicznie to była niezręczność - powiedział.
- Unia nam nie daje pieniędzy, ponieważ nie realizujemy ustaleń. Po pierwsze traktatów, które nas zobowiązują, a po drugie tych, które zostały podjęte przez nasze władze w rozmowach z Unią Europejską. W związku z tym mamy kłopot. I ten kłopot, jak odnoszę wrażenie, nie jest kłopotem samego premiera, to jest kłopot mniejszej partii w koalicji, która blokuje decyzje, które by nam pomogły w uzyskaniu środków z KPO - mówił dalej były prezydent.
- Premier ma taki oto dylemat - z jednej strony on wie, że te pieniądze są potrzebne, (...), a dwa - on wie, że jeżeli będzie się starał wykonać to, do czego zobowiązał się w rozmowach z Unią, to Ziobro i jego kilkunastu posłów odchodzi z większości (parlamentarnej - red.) i jego rząd upada. Więc politycznie rzecz biorąc, to jest pułapka - stwierdził. Dodał, że szef rządu jest "w pułapce Zbigniewa Ziobry".
Co zrobić, aby Polska otrzymała pieniądze z KPO? "Coś się musi wydarzyć"
Kwaśniewski zapytany, jak PiS wytłumaczy się z sytuacji, w której Polska nie otrzyma unijnych środków, powiedział, że "propagandowo znajdzie się wytłumaczenie, natomiast fizycznie, realnie tych pieniędzy żal".
- Pieniądze są przygotowane dla Polski, Polska nie spełnia wymogów, żeby je otrzymać, coś się musi wydarzyć - ocenił. Dopytywany, co konkretnie musi się wydarzyć, odparł, że być może takim zmieniającym obrót spraw wydarzeniem będą przyszłoroczne wybory parlamentarne i ewentualna zmiana rządu.
- Do tego czasu będziemy kleić ten budżet jak się da - przewiduje gość TVN24.
Kwaśniewski: konflikt rosyjsko-ukraiński jest na pokolenia
Aleksander Kwaśniewski mówił także o możliwym dalszym przebiegu wojny w Ukrainie. O Władimirze Putinie mówił, że "on ma wpływ na wszystko, a nikt nie ma wpływu na niego". - Putin popełnił historyczny błąd, postanowił zaatakować Ukrainę, wierząc, że uda mu się to załatwić w tydzień. Mamy pół roku, Ukraina walczy i walczy coraz lepiej - dodał były prezydent.
Stwierdził także, że "wojna jest na wiele miesięcy, a może lat, a konflikt rosyjsko-ukraiński jest na pokolenia". Jednocześnie stwierdził, że "proputinowską Rosją może wstrząsnąć tylko klęska na froncie".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24